Stara Gwardia
|
|
aż sie poplułam po tekście o wykopkach, ale przyznam, ze te zajecia w szkole były baaardzo fajne, jeszcze pamietam jak Pani nas uczyła gotować pomidorową a chłopcy robili z drewna rózne ramki i pudełka ________________________________________________________
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
O matko, ja już dawno swetry z dawnych lat albo poprułam, albo wyrzuciłam... A mogłam coś zostawić... Ech, mądry Polak po szkodzie...
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Administrator
|
|
Myśmy też gotowaliśmy na "pracy technice". Ale pamiętam, że jakieś świeczniki czy coś robiliśmy wszyscy, społem: chłopcy i dziewczęca Ogólnie lubie coś tam majstrować, jak byłam mała to często przesiadywałam w piwnicy i cięłam, wbijałam gwoździe itd. A jak wyszywaliśmy serwetki to chłopaków nie ominęło tez wyszywali. Teraz już chyba takich zajęć w szkole nie ma. A szkoda. ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Stara Gwardia
|
|
SUS masz racje, szkoda bo to naprawde rozwijało dzieciaki, to były jedne z ulubionych zajęć, bo można było robić rzeczy które nas nie tylko cieszyły, ale czuło się na tych zajęciach taką wolność ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Artur no sweter pierwsza klasa A co do techniki to też miałam szyliśmy fartuszki i czapki kucharskie i rękawice a że mój faryszek był ładny to go nie odzyskałam tylko wisiał na wystawie a rękawica była nagrodą w jakimś konkursie co wcale mi się nie podobało bo się namęczyłam i chciałam mieć swoje prace ________________________________________________________
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
W ogóle - z lubością oglądamy z mężem "Włatców móch" z powodu wspomnień... Wyjazdy do PGR-ów jesienią, fluoryzacja, wycieczki klasowe, zbiórka makulatury, apele okolicznościowe, szczepienia...
Ech, były czasy... Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
Hmmm i ja w swej szafie mam kilka perełek, np ta sukienka rozmiar 34, cudny gorset z naszytymi cyrkoniami, dziwne drapowanie na biodrze, chyba by poszerzyć i rozkloszowana do pół łydki, kupiona w szmateksie wiele lat temu jest gdzieś wysoko upchnięta w szafie mojej i przy każdych porządkach jakoś tak zostaje bo ją kiedyś przerobię niby, zdjęć jej samej dobrych Wam nie pokażę bom leniwa i szukać mi się nie chce a tu i ona na mnie z jakiś 10 lat temu a tak zdjęcia robione dla zabawy, wybaczcie że taka za drzewami ale innych fotek nie mam,
edit o znalazłam okazalsze zdjęcie sukienki więc dodaję --- Ostatnio edytowane 2012-06-02 17:33:33 przez Diviana --- ________________________________________________________
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Po prostu asymetria była w modzie
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.