Wersja do druku

11 stron: « < 5 6 7 8 9 10 11 >

Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
najlepiej skladac na koniec roku
dawali wszystkim,bo musieli pozbyc sie kasy
na zadne kursy nie chodzilam,nic a nic
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
najlepiej skladac na koniec roku
dawali wszystkim,bo musieli pozbyc sie kasy
na zadne kursy nie chodzilam,nic a nic
Pod koniec roku w niektórych urzędach nie mają już kasy, więc to nie jest dobry pomysł :) Poza tym chyba można próbować kilka razy? :P
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Z kolei na początku roku dostają przede wszystkim ci, co powinni dostać - krewni i znajomi Królika :-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
najlepiej skladac na koniec roku
dawali wszystkim,bo musieli pozbyc sie kasy
na zadne kursy nie chodzilam,nic a nic
Niekoniecznie. U nas już dość długo aktywizują młodych do 30 roku życia. Od kilku miesięcy dopytywałam czy będą zatem aktywizować starszy chyli tych po 30 roku życia. W końcu po 3 miesiącach okazało się, że tak i ruszył projekt. Cóż z tego jak kasy jest na 20 firm. Ale nie spróbować to grzech. Pewnie w większych miastach jest inaczej i pula pieniędzy jest większa to i na koniec coś zostanie ale u nas bida straszna :/
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Wszystko jest proste, dopóki się człowiek nie zacznie starać o jakieś dofinansowanie z urzędu. Pół roku szkoleń, które niczego nowego nie wniosły, biznesplany, cuda, wianki, a jak przyszło co do czego okazało się, że nie dostanę dofinansowania do własnej działalności bo.... nie jestem krawcową :D Tak wygląda aktywizacja zawodowa osób po 50-tce :dobani:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Wszystko jest proste, dopóki się człowiek nie zacznie starać o jakieś dofinansowanie z urzędu. Pół roku szkoleń, które niczego nowego nie wniosły, biznesplany, cuda, wianki, a jak przyszło co do czego okazało się, że nie dostanę dofinansowania do własnej działalności bo.... nie jestem krawcową :D Tak wygląda aktywizacja zawodowa osób po 50-tce :dobani:

Uuuu fatalnie :/
Mam nadzieję, że mi pomoże ukończenie szkoły krawieckiej i dyplom.
U nas na szczęście szkoleń nie ma tylko jedno spotkanie po przyznaniu dotacji.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Wszystko jest proste, dopóki się człowiek nie zacznie starać o jakieś dofinansowanie z urzędu. Pół roku szkoleń, które niczego nowego nie wniosły, biznesplany, cuda, wianki, a jak przyszło co do czego okazało się, że nie dostanę dofinansowania do własnej działalności bo.... nie jestem krawcową :D Tak wygląda aktywizacja zawodowa osób po 50-tce :dobani:

Uuuu fatalnie :/
Mam nadzieję, że mi pomoże ukończenie szkoły krawieckiej i dyplom.
U nas na szczęście szkoleń nie ma tylko jedno spotkanie po przyznaniu dotacji.
Z całego serca tego życzę. Fakt, żeby założyć firmę na własną rękę nie trzeba mieć papierka, ale lekko nie jest. Chcąc wyposażyć pracownię jak należy potrzeba kupę kasy, ale mino to postanowiłam spróbować. Póki co nie mam wszystkiego, ale staram się w miarę możliwości kompletować. Najważniejsze, że jest zapotrzebowanie na usługi, bo to najważniejsze, resztę można dokupić z czasem :) Życzę powodzenia!
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wszystko jest proste, dopóki się człowiek nie zacznie starać o jakieś dofinansowanie z urzędu. Pół roku szkoleń, które niczego nowego nie wniosły, biznesplany, cuda, wianki, a jak przyszło co do czego okazało się, że nie dostanę dofinansowania do własnej działalności bo.... nie jestem krawcową :D Tak wygląda aktywizacja zawodowa osób po 50-tce :dobani:

Brak wykształcenia nie powinien być powodem do odrzucenia dotacji, a przynajmniej nie jedynym. Kiedyś ludzie dostawali dotacje na wszystkie rodzaje działalności bez większego wysiłku. Teraz konkurencja jest dużo większa, bo funduszy mało, a dużo ludzi już o dotacjach wie. (Nie)stety trzeba mieć oryginalny pomysł i solidny biznesplan udowadniający, że faktycznie to co oferujemy się sprzeda. Może jednak czegoś zabrakło, warto przemyśleć sprawę i próbować jeszcze raz :)
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Wszystko jest proste, dopóki się człowiek nie zacznie starać o jakieś dofinansowanie z urzędu. Pół roku szkoleń, które niczego nowego nie wniosły, biznesplany, cuda, wianki, a jak przyszło co do czego okazało się, że nie dostanę dofinansowania do własnej działalności bo.... nie jestem krawcową :D Tak wygląda aktywizacja zawodowa osób po 50-tce :dobani:

Brak wykształcenia nie powinien być powodem do odrzucenia dotacji, a przynajmniej nie jedynym. Kiedyś ludzie dostawali dotacje na wszystkie rodzaje działalności bez większego wysiłku. Teraz konkurencja jest dużo większa, bo funduszy mało, a dużo ludzi już o dotacjach wie. (Nie)stety trzeba mieć oryginalny pomysł i solidny biznesplan udowadniający, że faktycznie to co oferujemy się sprzeda. Może jednak czegoś zabrakło, warto przemyśleć sprawę i próbować jeszcze raz :)
W moim przypadku chodziło wyłącznie o fakt, że nie posiadam kwalifikacji. W sumie to tego nie pojmuję, ale... Może ze mnie nie jet krawcowa dyplomowana, ale nauka u matki w las nie idzie =D Dam radę sama bez ich dofinansowania
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Życzę powodzenia i duuuużo klientów.

11 stron: « < 5 6 7 8 9 10 11 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.