Wersja do druku

40 stron: « < 4 5 6 7 8 9 10 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Przymierzam się do zakupu maszyny Janome, jakoś czytając różne opinie te maszyny mają dużo pozytywów, mam na to ok tysiąca złotych, którą maszynę polecacie. Dodam, że jestem samoukiem, szyjącym tylko dla siebie i zupełnie nie znam się na maszynach a różne techniczne parametry nic mi nie mówią, potrzebuję więc pomocy, najpierw myślałam nad 415 ale może lepiej 423S czy525S co myślicie? Pomóżcie?
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Przeczytaj post Czeremchy dotyczący zakupu maszyny. Tutaj na forum gdzieś jest:-)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To już kopię
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Przymierzam się do zakupu maszyny Janome, jakoś czytając różne opinie te maszyny mają dużo pozytywów, mam na to ok tysiąca złotych, którą maszynę polecacie. Dodam, że jestem samoukiem, szyjącym tylko dla siebie i zupełnie nie znam się na maszynach a różne techniczne parametry nic mi nie mówią, potrzebuję więc pomocy, najpierw myślałam nad 415 ale może lepiej 423S czy525S co myślicie? Pomóżcie?
5 lat temu miałam identyczny dylemat :) Wybrałam 525s dlatego, że chciałam 1-stopniową dziurkę, chwytacz rotacyjny i regulowany docisk stopki a ta maszyna jako jedyna ma wszystko. Z perspektywy mogę powiedzieć, że w praktycznym szyciu najbardziej by mi doskwierała maszyna bez docisku stopki. Dlatego subiektywnie rzecz biorąc zrezygnowałabym na pewno z janome 415. Jednakowoż wiem, że są osoby bardzo zadowolone z tego modelu i nie narzekają. To wszystko jest w dużej mierze kwestią osobistych preferencji. Wszystkie 3 modele są bardzo dobre, moja 525 jest zupełnie bezproblemową, bezawaryjną maszyną, nie grymasi na żadną tkaninę, nie wymaga w większości wypadków żadnej regulacji naprężenia, po prostu posłuszny osiołek.

Cokolwiek wybierzesz, będzie dobrze. :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Aire dziękuję za odpowiedź, własnie zależy mi by maszyna nie grymasiła na materiał, bo obecna ma duuuuużo fochów
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Aire dziękuję za odpowiedź, własnie zależy mi by maszyna nie grymasiła na materiał, bo obecna ma duuuuużo fochów
Na moje maszynie szyłam płótno, jedwab, wełnę, satynę bawełnianą, krepę, batyst, szyfon elastyczny. Zaplątała mi nici RAZ - kiedy nie zauważyłam, że nić spadła z szarpaka ;D Oduczyłam się robić próbki na materiale przed właściwym szyciem - wcześniej na łuczniku to było nie do pomyślenia, bo naprężenie żyło własnym (s)zyciem ;) Tutaj jest ustawione między 4 a 5 i już. Sporadycznie wymaga doregulowania.
Mnie ta maszyna totalnie rozpieściła. Myślałam, że wszystkie nowoczesne maszyny takie są, ale forum wyprowadziło mnie z błędu. ;) Tym bardziej cenię swojego osiołka. Miałam ją sprzedawać, bo przybyło mi innych maszyn, ale szkoda mi.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witam, czy uzytkowniczki Janome TXL607 moglby napisac jakie wrazenia maja odnosnie tej maszyny? Mam okazje kupic nowiutka sztuke od kogos kto dostal 'niechciany prezent' (oczywiscie duzo taniej niz w sklepie) ale naczytalam sie dzisiaj o nieroznym prowadzeniu materialu i innych dziwnych, skomplikowanych rzeczach, wiec chcialabym miec opinie od kogos kto uzywa(l) tej maszyny. Z gory dziekuje :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A i jeszcze pytanie - czy maszyna wybacza duzo? Bo raczej jestem poczatkujaca z prospektem szybkiego wyszkolenia ;) Ale stara maszyna sprawiala mi duzo problemow z naprezeniem nici i non stop mialam petelki/supelki i inne kreatywne rzeczy na materiale. Chcialabym cos w miare sredniozaawansowanego ale co takze nada sie na poczatek szyciowych wojazy ^^
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bardzo lubię moją 607. Szycie na niej to jest prawdziwa przyjemność. Jeżeli możesz ją kupić taniej niż w sklepie i mieści się to w założonym przez Ciebie budżecie, to bierz ją. Ja pewnych rzeczy nie używam, np. wzorów czy liter, więc nie będę o nich pisać. Ale można programować kolejność ściegów oraz to, żeby skończyły się nie w środku danego motywu, a na jego końcu. Programowanie ściegów czy napisów to jest jedyna trochę bardziej trudna rzecz w obsłudze tej maszyny. Poza tym jest b. prosta. Komputer podpowiada. Moim zdaniem maszyny komputerowe są łatwiejsze w obsłudze niż mechaniczne.
Ma 6 stopni docisku stopki i to jest fajne. Ma dobry transport, a stopki są duże. Docisk stopki, transport i duże stopki sprawiają razem, że materiał jest pod kontrolą. Dziurki na guziki są jednoetapowe i piękne. Chwytacz rotacyjny to jest to. Szerokość ściegu 7 mm. Pozycjonowanie igły w zakresie 7 mm, to jest bardzo przydatne i daje Ci dużą swobodę umiejscowienia ściegu względem lewego czy prawego brzegu stopki. Niektóre ściegi mają ograniczony zasięg pozycjonowania igły. Niektóre ściegi mają ograniczone możliwości modyfikowania szerokości i długości. Ściegi elastyczne są elastyczne na tyle, na ile ściegi maszynowe mogą być elastyczne (tzn. nie są tak elastyczne jak ściegi uzyskiwane na owerloku). Ścieg owerlokowy jest, ale podobnie jak w wielu innych maszynach szycie nim trwa tak długo, że można przysnąć, a daje mniej więcej tyle co zwykły zygzak. Można wybrać 3 stopnie szybkości szycia. Przy czym największa prędkość nie jest piorunująca. Zamiast pedału można używać przycisku start/stop, ale po wypróbowaniu obydwu sposobów wolę pracować z pedałem. Ja bardzo lubię automatyczne obcinanie nici. To uzależnia. Maszyna ma funkcję ryglowania. O ile się nie mylę można zaryglować każdy ścieg na końcu. Zaryglowany na końcu ścieg obcinamy automatycznym obcinaczem. To wygląda świetnie, ale jest jeden mankament. Ryglowanie jest widoczne od spodu materiału. Zatem jeżeli korzystamy z funkcji ryglowania, to warto szyć po prawej stronie materiału. Niektóre ściegi mają ryglowanie na początku ściegu i tego nie da się uniknąć. Rozwiązaniem jest unikanie ściegów rozpoczynających się ryglowaniem. Wczoraj z ciekawości spróbowałam ściegu krytego, chociaż jestem zwolennikiem ręcznego podkładania spódnic i jestem zachwycona efektem uzyskanym na maszynie.

I wreszcie odpowiadając na Twoje pytanie: jeżeli do tej pory szyłaś na maszynie o 1, albo o 2 klasy gorszej, to poczujesz różnicę. 607 jest precyzyjna, wyregulowana. Nie jest ani trochę toporna. Nie będziesz miała kłopotów z naprężeniem nitki. Owszem zdarzyło mi się rwanie ściegu, ale materiał był gęsty, a ścieg drobniutki. Zredukowałam napięcie nici na 0 i problem zniknął.

Piszesz, że szukasz maszyny średnio zaawansowanej. Dla mnie średnio zaawansowana to jest niekomputerowa, mechaniczna za 1000-1500 zł ze ściegami elastycznymi i owerlokowymi np. Janome 525S. Do tego osobny owerlok i jesteś wyposażona do końca życia. Komputerowe są przyjemniejsze w obsłudze, mają ścieg satynowy (ważne, jeżeli planujesz aplikacje, ale bez ściegu satynowego też można ładnie przyszyć aplikacje), maja ryglowanie, automatyczne obcinanie i jednostopniową dziurkę na guziki. Te bajery są cenne dla osób, które szyją szybko i dużo i zależy im na czasie. A jak się nie śpieszysz, to czteroetapowa dziurka jest równie dobra. Ja się zdecydowałam na 607, bo szukałam maszyny na najbliższe 15-20 lat, więc nie chciałam mieć maszyny, która by mnie jakoś ograniczała.

Opisałam to z mojego punktu widzenia. Jeżeli będziesz miała bardziej szczegółowe pytania, to mogę sprawdzić jak to działa na 607.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
O matko! Super odpowiedz! Dziekuje!
No ja mam 607 w okolicach 1500zl do wytargowania - zobaczymy jak pojdzie. Pracowalam na starym singerze ale non stop na nim cos bylo nie tak. Nici sie plataly, zrywaly, chodzila topornie. Pewnie kazda nowa maszyna bedzie dla mnie "WOW".
Mnie najbardziej interesowaly sciegi ozdobne. Mam juz od siostrzenicy amowienia na kokardki ze sciegiem kokardkowym i szalik z kwiatowymi wzorkami po bokach. Pokazalam jej dzisiaj rysunek wszystkich sciegow to siedziala i nie mogla sie nadziwic - lepsze niz TV :D

Kiedy juz dorosne to overlocka to pewnie i na to sie uzbiera. Do tej pory nie mialam za bardzo stycznosci z elastycznymi tkaninami ale chyba da sie uszyc cos i zwyklym zygzakiem?

Chyba nie mam jakis specjalnych opcji, ktore chcialabym wyprobowac... z tego co sie orientowalam maszyna posiada kilka roznych stopek wiec powinno byc ok.

Jutro sie potarguje i zobacze co mi sie uda zdzialac. Dziekuje slicznie za odpowiedz i dam znac jak juz podejme decyzje :)

40 stron: « < 4 5 6 7 8 9 10 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.