Wersja do druku

10 stron: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tam gumy nie widać. Nawet jeśli jest - to ukryta w ściągaczu /pasku/, do którego przymarszczony jest dół.

Idealnym wyjściem byłby ściągacz z dodatkiem lycry czy elastanu, bo można by było zaryzykować darowanie sobie gumy w środku i po prostu wmarszczyć dół do paska ze ściągacza.

A czego potrzebuje maszyna - i czego będziesz potrzebować?

- Maszyna musi mieć ścieg zygzakowy, który da się ustawić na niewielki w szerokości zygzak o średniej /lub nieco poniżej/ długości. To wariant minimum.

- Do tego - igła do dzianin - zwykła i podwójna. Zwykła do szycia, podwójna - do podwinięcia dołu.

Nici zwykłe, maszynowe, poliestrowe /nie bawełniane i nie elastyczne/.

I dużo chęci ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
chce uszyc jak najprosciej:) myslalam nad takim wykrojem http://www.lorennabuck.com/products/maxi-skirt

zastanawiam sie tylko....czy potrzebuje czegos specjalnego w maszynie zeby "ugryzc" taki materiał?i doradzcie... lepiej wciagnac gume w przeszyty materiał czy spobować sciagacza?co bedzie prostsze?
W linku, który podesłałaś jest suwak wszyty i jest pasek usztywniony (ma interfacing). A materiał użyty to jedwabny szyfon..
I wydaje mi się, że jak chcesz uszyćz szyfonu, to wtedy możesz zrobić tubę i zmarszyć wszystko do paska/ściągacza bo materiał ten jest cieniutki, lejący się i nie będzie tworzył zgrubienia. Dzianina niestety byłaby za gruba do takiego zmarszczenia....

Tak mi się wydaje na 'chłopski' rozum ale może ktoś bardziej zaawansowany by się wypowiedział? :)

A i w temacie - szyfony dostępne są praktycznie wszędzie, więc napewno będzie łatwiej kupić szyfon niż znaleźć odpowiednią dzianinkę... :mysli:
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Czy ktoś z Was korzysta z hurtowni przy ul. Cybernetyki i może się podzielić swoją opinią?
na cybernetyki obsluga jest fatalna, pani chodzi za toba jakbys miala te wielkie bele do kieszeni wsadzic i wyniesc, nie potrafia doradzic,nie lubie tam chodzic bylam moze 2 razy, ale teraz zaopatruje sie gdzie indziej, bo wizyta w takiej atmosferze ani fajna ani przyjemna po prostu.Wybor jest bardzo bardzo wąski.Zaledwie kilka reaglików.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dzięki flower, chociaż na Cybernetyki są chyba 2 hurtownie.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
przejdz sie i zobacz, sa 2 obok siebie, ale malutkie.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A gdzie można na Żoliborzu się zaopatrzyć? Bo niedługo będę z klasą w kinie Wisła i uznałam, że może pochodzę na łowy po wycieczce, oczywiście jeżeli jest gdzie :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dzisiaj byłam w sklepie ELKA na Żoliborzu (niedaleko placu wilsona) i obsługa to żenada. "Se pani zobaczy, tam leżą". "Se pani zdejmie z regału". I tak to obsługiwałam się sama po jedna pani czytała gazetę a druga przekładała belki z tkaninami. Ceny przyzwoite, wybór przeciętny. Ciężko zaparkować w bliższej lub dalszej okolicy.
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A gdzie można na Żoliborzu się zaopatrzyć? Bo niedługo będę z klasą w kinie Wisła i uznałam, że może pochodzę na łowy po wycieczce, oczywiście jeżeli jest gdzie :)
Charczerko, raczej się nie obłowisz. Na przeciwko kina, po przeciwległej stronie placu Wilsona jest sklep z konfekcją damską i kilkoma materiałami. Kolorystyka stonowana. Jeżeli pójdziesz kilkaset metrów na Zachód wzdłuż Krasińskiego, to dojdziesz do Elki http://www.tkaniny-elka.pl/ i tu tez nie poszalejesz. Ceny niskie, ale to dlatego, że dużo materiałów jest z domieszką, a nawet przewagą sztucznego. Ale ładne mają polary i bawełny pościelowe. Jest jeszcze mały sklep przy ul. Marymonckiej 67, dojedziesz tam szybko tramwajem z Pl. Wilsona. Tam są ładne wełny, trochę dzianin. Ale szału też nie ma.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dzisiaj byłam w sklepie ELKA na Żoliborzu (niedaleko placu wilsona) i obsługa to żenada. "Se pani zobaczy, tam leżą". "Se pani zdejmie z regału". I tak to obsługiwałam się sama po jedna pani czytała gazetę a druga przekładała belki z tkaninami. Ceny przyzwoite, wybór przeciętny. Ciężko zaparkować w bliższej lub dalszej okolicy.
Ja się z tymi kobietami dogaduję, nigdy nie usłyszałam tekstu, "Pani sobie zdejmie". Żałuję, że nie mają ładnych, grubych dzianin i porządnych wełen.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jest jeszcze mały sklep przy ul. Marymonckiej 67, dojedziesz tam szybko tramwajem z Pl. Wilsona. Tam są ładne wełny, trochę dzianin. Ale szału też nie ma.
O tym sklepie akurat wiem, już kilka razy miałam do niego iść, ale zawsze coś wypadało :)
Dzięki dziewczyny. Przejdę się i zobaczę. Muszę też sprawdzić jedno miejsce - dostałam cynk od koleżanki, że w moim miasteczku jest hurtownia z tkaninami i włóczkami, podobno fajna.
________________________________________________________

10 stron: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.