Wersja do druku

28 stron: « < 15 16 17 18 19 20 21 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Też to zauważyłam :tak: chociaż jak na razie z jednego wykroju korzystałam to aż strach co będzie z innymi
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Przede wszystkim przepraszam za literowki w poprzednim liscie, pisalam z tabletu z ktorego b. trudno sie poprawia litery.

Moze uscisle: mam oryginalny (pojedynczy, papierowy) wykroj jednej z sukienek ktore sa zamieszczone w Annie.
(Tzn. samych papierowych wykrojow Simplicity mam dziesiatki, ale tyko jeden ktory "powtarza sie " i w mojej kolekcji, i w wydawnictwie!)
Z ciekawosci, porownalam ten wykroj (czyli bibulke na ktorej jest wydrukowany); w rozmiarze 40; z tym samym wykrojem sukienki, 40 zamieszczonym na arkuszu wykrojow Anny; a dokladniej przykladowe czesci tj. przod, tyl etc. W Annie NIE jest zamieszczony wykroj nr 40; ale inny-nie wiem jaki bo te wykroje sie dosc roznia (moj wykroj ma mniejsze rozmiary az do 40; ale nie ma wiekszych). A w Annie jest cos "wiekszego".

Brak nacinkow: one sa zawsze zaznaczone w oryginalnych wykrojach Simplicity -a brak jest na arkuszu wykroju Anny. NIE wiem, czy ten brak wynika z "zageszczenia" na arkuszu wykroju, czy z niedbalstwa; ale w przypadku bluzki marszczonej pod biustem, brak oznaczenia miejsca marszczenia jest powaznym bledem.

O numeracji i rozmiarach; (roznejdla roznych kobiecych sylwetek, tj. dla panien/pan/dojrzalych kobiet ) pisalam juz wczesniej w tym watku -w Annie nie jest to w ogole zaznaczone;
ale mozna z pewnym prawdopodobienstwem przyjac ze wykroje Khaliah Ali -sa nieomal zawsze na panie puszyste ; czyli wykroj nr 40 (jest na sylwetke PUSZYSTA); ZAS wykroje z "New look" w tymze samym rozmiarze 40sa czesto na sylwetke "dziewczeca".

Mam mieszane uczucia: z jednej strony czasopismo jest tanie w porownaniu do kupowania pojedynczych wykrojow, nawet na wyprzedazach; z drugiej strony=dla mnie szycie ma byc przyjemnoscia; a jesli brak oznaczen i sa bledy-to ta przyjemnosc staje sie dosc hm...dyskusyjna.

Jak bede w Niemczech postaram sie kupic niemieckie wydanie-glownie po to zeby porownac, z tym Polskim; wtedy przynajmniej bede miala niejaka orientacje, skad pochodza bledy czy powstaja po przerobieniu amerykanskich wykrojow w Niemczech; czy juz podczas polskiej "edycji".

Same wykroje Simplicity polecam, sa dobre, dobrze pasuja i leza; mozna kupic w internecie zarowno papierowe jak i do druku w domu; czasami sa wyprzedaze za 1.99 USdol/wykroj.

--- Ostatnio edytowane 2014-07-23 23:31:40 przez Anna-Maria ---
________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Przegladnelam opinie o Annie na niemieckich blogach. I -wlasciwie narzekania sie powtarzaja: bledna rozmiarowka, brakujace czesci wykroju, i braki oznaczen. CZyli wydawnictwo niemieckie daje plame, a polskie tylko pogarsza sytuacje. NB. kilka razy szylam ze wzorow zaladowanych z internetu Simplicity czasami sa darmowe;/glownie platne ale poluje na wyprzedaze -wykroje byly BEZ ZARZUTU; opis rozmiarowka oznaczenia, gdyby nie to ze dobija mnie klejenie miliona kartek, z dwojga zlego wole juz kopiowac .


http://printsew.com/
wykroje kilku firm (nie tylko Simplicity); zarowno platne, jak i darmowe (rejestracja jest bezplatna). polecam


Zamowilam niemiecka Anne=Meine Nahmode; (tj. jej najnowszy numer); tu jest podglad:

http://www.oz-verlag.de/de/zeitschriften-online/zeitschriften/meine-naehmode.html

opisze jak dotrze ;)
________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Kupiłem to czasopismo ,Myślałem ,że będzie się trochę różnić od Burdy.Dopiero zaczynam ,ale jedno mi się nie podoba.Redaktor nie uwzględnił (tak jak i np w Burdzie),że szyją nie tylko kobiety.TYLKO KOBIECE MODELE. Podobno jest równouprawnienie ?Czuje się dyskryminowany.Chciałbym uszyć coś na wzór to musiałbym wybrać np. Model 8 -czyli piękne spodnie w kwiaty lub spodnie ze str 56.Przydadzą mi się Instrukcje i wskazówki ogólne .Uważam jednak ,że nowo powstały magazyn zwraca się tylko do kobiet .Widać to na samym początku .Kiedy zwraca się DROGIE CZYTELNICZKI !. W prawie Unii Europejskiej(mam w domu tą błękitną książeczkę)jest ustawa ,która zabrania dyskryminacji .Mam pytanie .Spódnica ołówkowa lub o linii A .O co chodzi z linią ? SPÓDNICA OŁÓWKOWA TO OŁÓWKOWA .Spódnica o linii A pewnie oznacza ,że rozszerza się na dole.Chodzi o projekt ze str 50.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Modniaku,
tlumaczenie jest denne, a jesli chcesz normalne opisy, to sciagnij (darmowe) ze stron Simplicity. Tyle ze po angielsku.
okreslenie "olowkowa" lub "o linii A" to potoczne okreslenia typu spodnic. Olowkowa jest dosc dopasowana i prosta; A -jak sam sie domysliles nieznacznie sie rozszerza. "Linia" to nic innego jak potoczne okreslenie (synonim) slowa "fason" lub "typ wykroju".
Simplicity nie ma zbyt wielu meskich wykrojow -podawalam kilka razy ich strone domowa, katalogi wykrojow mozesz tam sobie bez problemu poogladac.
A ze jest to firma amerykanska, to nie musi sie stosowac do europejskich zasad ...rownouprawnienia (?!). Nie, nie probuje byc zabawna, tak juz jest, ze niewielu panow szyje, jak i niewiele jest meskich wykrojow dostepnych w jakiejkolwiek firmie. Big4 tez nie ma zbyt wielu meskich modeli.
Mysle, ze wynika to z faktu iz, uszycie powiedzmy garnituru to wyzsza szkola jazdy (ja sie nie podejmuje...); zas szycie rzeczy w ktorych na codzien chodza panowie T-shirt/spodnie dzinsy /dress etc to kilka podstawowych wykrojow, prawda?
Sam powiedz, co wlasciwie ktora kolwiek firma mogalaby NOWEGO i INNOWACYJNEGO zaproponowac dla Panow?
Moj maz dostal uszyta przeze mnie koszule letnia z kory, tudziez pizame i dress; nosi je...ale nie upominal sie o wiecej. A dzieciaki- owszem.
Jesli masz jakies pomysly co moglabym mu uszyc, bede ciekawa -i poszukam wykroju -jesli istnieje...:oczko:

--- Ostatnio edytowane 2014-07-28 23:55:13 przez Anna-Maria ---
________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Modniaku.
Annę, chociaż kupuję, to rzadko cokolwiek z niej szyję, za dużo poprawek, opisów nie czytam bo uczyłam się na niemieckojęzycznej Burdzie i korzystałam z krótkich wskazówek mojej Mamy
Nie powinieneś się czuć dyskryminowany, takie czasopisma jak Anna, Burda, były i są tradycyjnie kierowane do gospodyń domowych (tak, tak takie wciąż są, czasami na pełny etat do emerytury). Jak pisała Anna zainteresowanie hobbystycznym szyciem dla mężczyzn jest znikome. Burda wypuściła swego czasu kilka numerów specjalnie dla mężczyzn ale chyba nie miały wzięcia, choć na ich podstawie można skompletować cała męska garderobę.
A jeżeli chodzi o określenia. Pisałam, żeby podsłuchiwać? Dla większości kobiet to normalne, "wyssane z mlekiem matki" zwroty.
Złośliwa będę i Ci jeszcze dołożę (to są określenia na spódnice i sukienki o różnym kroju): balerina, princeska - tego fasonu nie lubię, garsonka - swego czasy szczyt mody, dzisiaj przestarzałe i kojarzy się raczej z ciocią na weselu, bananówa :muza: , spódnica portfelowa, z godetami, z kontrafałdą, typu kilt.

A na koniec trzy blogi męskie:
http://uniquedesignerpatterns.blogspot.com.es/
http://mainelydadswintercoat.blogspot.com/
http://bartasde.blogspot.com/
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To co napisałem o dyskryminacji to oczywiście był żart Nie sądziłem (gdyż nie czytałem wcześniej ),że czasopisma pokazują głównie wykroje kobiece.Nie znam liczby mężczyzn szyjących .Lecz z tego co wiem projektanci to w większości faceci.Historia krawiectwa to historia mężczyzn Wspaniałe arrasy powstały w warsztatach Willema i Nicolae Leyniersów wg wzorów Michela van Coxie(arrasy figuralne) i Willema Tonsa (seria krajobrazowo-zwierzęca)W Krakowie działali hafciarze Jan Holferder czy Sebald Linck.Mówimy tu o latach panowania Zygmunta Augusta.Korzystając z nawiązania do wątku historycznego wspomnę o specyficznych wykształconych w Polsce tzw hafty pomorskie mające znakomite tradycje średniowieczne .Różniły się od poznańskich czy małopolskich np.zastosowaniem krzyżowej preteksty.Szkoła Żukowska powstała już w XIII wieku cechuje się specyficzną metodą wzorniczą ,niewielką kolorystyką(7 barw)Kurcze znowu mnie naszło .Bardzo lubię historię
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Modniaku,
tlumaczenie jest denne, a jesli chcesz normalne opisy, to sciagnij (darmowe) ze stron Simplicity. Tyle ze po angielsku.
okreslenie "olowkowa" lub "o linii A" to potoczne okreslenia typu spodnic. Olowkowa jest dosc dopasowana i prosta; A -jak sam sie domysliles nieznacznie sie rozszerza. "Linia" to nic innego jak potoczne okreslenie (synonim) slowa "fason" lub "typ wykroju".
Simplicity nie ma zbyt wielu meskich wykrojow -podawalam kilka razy ich strone domowa, katalogi wykrojow mozesz tam sobie bez problemu poogladac.
A ze jest to firma amerykanska, to nie musi sie stosowac do europejskich zasad ...rownouprawnienia (?!). Nie, nie probuje byc zabawna, tak juz jest, ze niewielu panow szyje, jak i niewiele jest meskich wykrojow dostepnych w jakiejkolwiek firmie. Big4 tez nie ma zbyt wielu meskich modeli.
Mysle, ze wynika to z faktu iz, uszycie powiedzmy garnituru to wyzsza szkola jazdy (ja sie nie podejmuje...); zas szycie rzeczy w ktorych na codzien chodza panowie T-shirt/spodnie dzinsy /dress etc to kilka podstawowych wykrojow, prawda?
Sam powiedz, co wlasciwie ktora kolwiek firma mogalaby NOWEGO i INNOWACYJNEGO zaproponowac dla Panow?
Moj maz dostal uszyta przeze mnie koszule letnia z kory, tudziez pizame i dress; nosi je...ale nie upominal sie o wiecej. A dzieciaki- owszem.
Jesli masz jakies pomysly co moglabym mu uszyc, bede ciekawa -i poszukam wykroju -jesli istnieje...:oczko:

--- Ostatnio edytowane 2014-07-28 23:55:13 przez Anna-Maria ---


Dzięki za podanie strony Simplicity(jest dostępna po polsku)
Tak jak napisałem wcześniej to był taki żart.Co do projektów dla Panów.
Do tej pory jak pewnie wiesz tylko rysowałem.To niektóre moje rysunki dotyczące Panów
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Modniaku,
historia na ktora sie powolujesz, jakkolwiek jest interesujaca, nie dotyczy jednak krawiectwa (miarowego) ...a bardziej czegos, w rodzaju haute couture tamtych czasow; tak mi sie przynajmniej wydaje.
Nijak sie to mialo do ubiorow klas srednich, o nizszych nie wspominajac! Tego typu ubiory nie byly ani reprezentacyjne dla danej epoki, ani powszechne. Chyba sie ze mna zgodzisz?

Podobnie jest teraz, dla pasjonatow jest: Paris Fashion Week powiedzmy,
ale NIGDY, podkreslam NIGDY nie wlozylabym na siebie ani nie ubrala sie w NIC co jest tam pokazywane. Niezaleznie od tego kto to projektowal, kto szyl, i kto chodzil "na wybiegu".
Androgyniczne modelki, maja sie nijak do sylwetek normalnych kobiet.
A za taka sie uwazam. (0 gustach sie nie dyskutuje, czyli pomijam milczeniem same projekty).
Raz w zyciu bylam na pokazie Diora, modelki byly brzydkie, oczywiscie chude, niektore z krzywymi nogami (sic!); a ubrania sprawialy wrazenie jakby byly szyte "na kolanie" tj. szwy mogly sie w kazdej chwili rozleciec. Nie zartuje, na prawde to tak wygladalo. Spodziewalam sie czegos wspanialego,
a wyszlam niesamowicie zaskoczona. Niemile.
To tyle, ode mnie, w temacie ujecia krawiectwa historyczno/przegladowego.:bezradny:

Wracajac do czasow wspolczesnych: wzornictwo Simplicity jest raczej- nazwijmy to zachowawcze- to Vogue (jeden z Big4) ma modele b. nowoczesne. Jakis czas temu Simpl. kupilo "New Look", ktory byl odrebna firma, ale zachowal pewna niezaleznosc, i to te modele sa troche bardziej nowoczesne.
NB. niektore z modeli w Annie, chociaz nie jest to zaznaczone, to wlasnie modele New Look!!!

Teraz -oceniajac Twoje rysunki, Fajne, pomyslowe,:okok:
ale..pan w srednim wieku, raczej nic takiego nie wlozy, niestety!:beczy:
(wiem, z doswiadczenia! ).maja jedna -z mojego punktu widzenia-wade: odnosza sie do strojow, odpowiednich dla mlodych chlopakow!
A Wszelkie proby modernizacji garderoby mojego meza, okupione sa hm...przekupstwem,blaganiem, prosba i ...?! :Kochanie, moze zechcialbys jednak zrezygnowac z wlozenia tych granatowych spodni od dresu/ popatrz mam tutaj..." (wpisac nazwe nowej czesci meskiej garderoby odpowiedniej do pory roku/ jak i podazajacej za moda meska sprzed lat 3 powiedzmy)
Uda sie, czy sie nie uda podmiana w szafie?!:mysli:
Bo jak inaczej nazwac przywiazanie tegoz, do pary spodni, ktore nawet na scierke sie nie nadaja, a w/g niego moga sluzyc jeszcze przez wiele, wiele lat...?! Zaloze sie, ze sporo dziewczyn wie o czym pisze, zwlaszcza te, z dluzszym stazem malzenskim (my -niedlugo srebrne gody!).
I coz wiecej moglabym dodac?!





To co napisałem o dyskryminacji to oczywiście był żart Nie sądziłem (gdyż nie czytałem wcześniej ),że czasopisma pokazują głównie wykroje kobiece.Nie znam liczby mężczyzn szyjących .Lecz z tego co wiem projektanci to w większości faceci.Historia krawiectwa to historia mężczyzn Wspaniałe arrasy powstały w warsztatach Willema i Nicolae Leyniersów wg wzorów Michela van Coxie(arrasy figuralne) i Willema Tonsa (seria krajobrazowo-zwierzęca)W Krakowie działali hafciarze Jan Holferder czy Sebald Linck.Mówimy tu o latach panowania Zygmunta Augusta.Korzystając z nawiązania do wątku historycznego wspomnę o specyficznych wykształconych w Polsce tzw hafty pomorskie mające znakomite tradycje średniowieczne .Różniły się od poznańskich czy małopolskich np.zastosowaniem krzyżowej preteksty.Szkoła Żukowska powstała już w XIII wieku cechuje się specyficzną metodą wzorniczą ,niewielką kolorystyką(7 barw)Kurcze znowu mnie naszło .Bardzo lubię historię

________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Modniaku,
historia na ktora sie powolujesz, jakkolwiek jest interesujaca, nie dotyczy jednak krawiectwa (miarowego) ...a bardziej czegos, w rodzaju haute couture tamtych czasow; tak mi sie przynajmniej wydaje.
Nijak sie to mialo do ubiorow klas srednich, o nizszych nie wspominajac! Tego typu ubiory nie byly ani reprezentacyjne dla danej epoki, ani powszechne. Chyba sie ze mna zgodzisz?

Podobnie jest teraz, dla pasjonatów jest: Paris Fashion Week powiedzmy,
Oglądałem ich stroje i wydaje mi się ,że to zależy od podejścia i sytuacji np na jakiś bankiet itp.włożyłabyś jakiś ich projekt choćby aby się pochwalić .Inaczej wg.mnie patrzą się projektanci.Oni chcą tworzyć coś niezwykłego i to jest ich celem nadrzędnym

ale NIGDY, podkreslam NIGDY nie wlozylabym na siebie ani nie ubrala sie w NIC co jest tam pokazywane. Niezaleznie od tego kto to projektowal, kto szyl, i kto chodzil "na wybiegu".
Androgyniczne modelki, maja sie nijak do sylwetek normalnych kobiet.
A za taka sie uwazam. (0 gustach sie nie dyskutuje, czyli pomijam milczeniem same projekty).
Raz w zyciu bylam na pokazie Diora, modelki byly brzydkie, oczywiscie chude, niektore z krzywymi nogami (sic!); a ubrania sprawialy wrazenie jakby byly szyte "na kolanie" tj. szwy mogly sie w kazdej chwili rozleciec. Nie zartuje, na prawde to tak wygladalo. Spodziewalam sie czegos wspanialego,
a wyszlam niesamowicie zaskoczona. Niemile.
To tyle, ode mnie, w temacie ujecia krawiectwa historyczno/przegladowego.:bezradny:

Wracajac do czasow wspolczesnych: wzornictwo Simplicity jest raczej- nazwijmy to zachowawcze- to Vogue (jeden z Big4) ma modele b. nowoczesne. Jakis czas temu Simpl. kupilo "New Look", ktory byl odrebna firma, ale zachowal pewna niezaleznosc, i to te modele sa troche bardziej nowoczesne.
NB. niektore z modeli w Annie, chociaz nie jest to zaznaczone, to wlasnie modele New Look!!!

Teraz -oceniajac Twoje rysunki, Fajne, pomyslowe,:okok:
ale..pan w srednim wieku, raczej nic takiego nie wlozy, niestety!:beczy:
(wiem, z doswiadczenia! ).maja jedna -z mojego punktu widzenia-wade: odnosza sie do strojow, odpowiednich dla mlodych chlopakow!
A Wszelkie proby modernizacji garderoby mojego meza, okupione sa hm...przekupstwem,blaganiem, prosba i ...?! :Kochanie, moze zechcialbys jednak zrezygnowac z wlozenia tych granatowych spodni od dresu/ popatrz mam tutaj..." (wpisac nazwe nowej czesci meskiej garderoby odpowiedniej do pory roku/ jak i podazajacej za moda meska sprzed lat 3 powiedzmy)
Uda sie, czy sie nie uda podmiana w szafie?!:mysli:
Bo jak inaczej nazwac przywiazanie tegoz, do pary spodni, ktore nawet na scierke sie nie nadaja, a w/g niego moga sluzyc jeszcze przez wiele, wiele lat...?! Zaloze sie, ze sporo dziewczyn wie o czym pisze, zwlaszcza te, z dluzszym stazem malzenskim (my -niedlugo srebrne gody!).
I coz wiecej moglabym dodac?!


Ja wg rozkładówki we wrześniu będę miał rocznicę kości słoniowej -14 lat.Szukam od jakiegoś czasu jakiejś strony o szyciu dla facetów znalazłem tylko coś takiego http://blog.kwark.pl/?p=6564


To co napisałem o dyskryminacji to oczywiście był żart Nie sądziłem (gdyż nie czytałem wcześniej ),że czasopisma pokazują głównie wykroje kobiece.Nie znam liczby mężczyzn szyjących .Lecz z tego co wiem projektanci to w większości faceci.Historia krawiectwa to historia mężczyzn Wspaniałe arrasy powstały w warsztatach Willema i Nicolae Leyniersów wg wzorów Michela van Coxie(arrasy figuralne) i Willema Tonsa (seria krajobrazowo-zwierzęca)W Krakowie działali hafciarze Jan Holferder czy Sebald Linck.Mówimy tu o latach panowania Zygmunta Augusta.Korzystając z nawiązania do wątku historycznego wspomnę o specyficznych wykształconych w Polsce tzw hafty pomorskie mające znakomite tradycje średniowieczne .Różniły się od poznańskich czy małopolskich np.zastosowaniem krzyżowej preteksty.Szkoła Żukowska powstała już w XIII wieku cechuje się specyficzną metodą wzorniczą ,niewielką kolorystyką(7 barw)Kurcze znowu mnie naszło .Bardzo lubię historię


________________________________________________________

28 stron: « < 15 16 17 18 19 20 21 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.