Wersja do druku

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
OPIS NIE JEST ZAMOTANY. TROCHĘ SKUPIENIA I WSZYSTKO JEST JASNE.

Nie wytrzymałam... :rotfl:

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bardzo Wam dziękuję za pomoc :zawstydzony:
Czeremcha, jak zawsze jesteś niezastąpiona :D

biorę się najpierw za fastrygowanie, żeby wyobrazić sobie bardziej, jak to wszystko po kolei zrobić :)
________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
OPIS NIE JEST ZAMOTANY. TROCHĘ SKUPIENIA I WSZYSTKO JEST JASNE.

Nie wytrzymałam... :rotfl:

Ania
nie jest tak źle z tymi opisami, pierwszą prostszą sukienkę udało mi się uszyć bez niczyjej pomocy, rozkminiłam tę burdę, ale tutaj już są bardziej skomplikowane rzeczy, których nigdy nie robiłam i po prostu nie jestem pewna, czy dobrze coś rozumiem...
________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
No tak, trzeba przyznać Ani dydaktyczno-metodyczną smykałkę do wyłożenia struktury kryształu.:)
I faktycznie pomyliłem kolejność - najpierw dekolt, bo podkroje pachy są wyraźnie nazwane podkrojami PACHY :)
Mea culpa :)
Ale wiedziałem, że można liczyć na wsparcie! I - jak widać - nie myliłem się! :okok:

Zbych
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Największy błąd to próba rozczytywania i wyobrażania sobie postępu prac "na sucho", nie szyjąc. :D Ręce opadają i nic nie jest jasne.

Drugi błąd - to zmienianie kolejności wykonywanych czynności i wtykanie "w międzyczasie" czegoś po swojemu. Bo "tak się zawsze robiło i chyba w opisie jest błąd, bo nie napisali tego czy tamtego". :D

Ania

________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Opisy w Burdzie to są po prostu koncentraty działań :-) Trzeba je rozcieńczyć nie rozwadniając ;-) Spożyte w zagęszczeniu - powodują boleści :rotfl:

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Matrioszka - uszy do góry, uszyjesz piękną sukienkę. I zdobędziesz nowe doświadczenia :-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Matrioszka - uszy do góry, uszyjesz piękną sukienkę. I zdobędziesz nowe doświadczenia :-)

Ania
Z Waszą pomocą na pewno :D
________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W dodatku postaram się po raz kolejny udowodnić, że opisy burdowe SĄ logiczne i jasne, trzeba tylko być skupionym i analitycznym.

Ania
Aniu dla osob takich jak TY czyli zaawansowanych i posiadajacych wiedze w szyciu, czytajac takie opisy wszystko jest jak najbardziej jasne i logiczne, gorzej ma sie to z takimi osobami, ktore dopiero zaczynaja i sa na etapie szyciowego raczkowania dla ktorych tak sformuowane opisy to prawie abstrakcja:oczko:
Wiadomo, dla poczatkujacych zdecydowanie odpowiedniejszym czasopismem jest burdowe "szycie, krok po kroku" ale prezentowane w nim modele sa ,ze tak powiem czesto i w wiekszosci "okropne":boisie:

pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ale przyznasz chyba, że nie próbując się zmierzyć z tymi opisami, jednak mimo wszystko można się pozbyć pewnej wiedzy, pewnych umiejętności? No i jak tu się nauczyć je rozkminiać, jeśli się nie próbuje? :-)

Szycia się nauczyłam właśnie dzięki tym opisom...

A wracając do konkretnego przykładu, sukienki Matrioszki - zawrotu głowy można dostać przeglądając opis tej sukienki, a w nim te wszystkie "wewnętrzne", "zewnętrzne", "spody" i "wierzchy" - i nie mając szytej rzeczy w ręku ciężko się domyślić, o co chodzi. Jeśli do tego nie zwróci się uwagi na to, co określone jest jako "wierzch" i "spód" - czyli jeśli czyta się opis krojenia i szycia wyrywkowo, a z rozpędu zacznie się po prostu zszywać sukienkę składając obie warstwy i traktując je jako jedną - to może powstać niezły ambaras :-)

I wtedy już nijak nie da się z opisu skorzystać...

Ania

________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.