294 strony: « < 146 147 148 149 150 151 152 > »
Stara Gwardia
|
|
mamamarta55, zadzwonie do Lidla w RZeszowie bede miała pewnosć.A co do ceny to chyba w tym wątku wyczytałam ze są juz droższe,ale o 100 zł to chyba nie ________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus |
|
Świeżynek
|
|
Udało się! Dotarłem do 149 strony tego wątku
Na pewne pytania nie udało mi się jednak znaleźć odpowiedzi (nie mówię, że ich nie ma tylko, że przy 149 stronach człek ma przecież prawo coś przeoczyć ). Maszynę dla siebie wybrałem dość szybko - Silvercrest z Lidla (cena i funkcjonalność idealna dla nowicjusza). Równie szybko zmieniłem tę pierwszą decyzję. W oko wpadł mi Singier 4423. Jeśli dobrze wszystko zrozumiałem to ten model ma wszelkie niezbędne funkcje (regulacja naprężenia nici, regulacja docisku stopki, regulacja szerokości ściegu). Ma też takie dodatki jak ściegi elastyczne, automatyczne obszywanie dziurki i automatyczny nawlekacz igły. Czy nie przeoczyłem jakiejś istotnej kwestii? Czeremcha pisała o tym, że automatyczna dziurka to nie żaden cymes, o ile maszyna nie ma kilku ich rodzajów. Czy obecna w tym Singerze opcja (czyli dziurka na rozmiar guzika) to rozwiązanie sensowne (nie to, by była to najistotniejsza z kwestii ale dobrze przed zakupem dopytać ). Kolejna kwestia to dodatki: stopki, igły i szpulki - czy pasować do 4423 będą tylko oryginalne akcesoria? Czy szybkość szycia reguluje się tylko i wyłącznie pedałem (pytanie nie brzmi tak oczywiście jak się gdzieś czytało o ustawieniu określonej szybkości szycia )? Ostatnia kwestia, którą mnie zastanawia to to, czy maszyna "pancerna" trochę więcej wybaczy niewprawnemu użytkownikowi? Singer urzekł mnie szybkością szycia i... designem. To ustrojstwo wygląda i pędzi jakby chciało mi pomagać we wszelkich przeróbkach krawieckich (od koszul na jeansach kończąc ). Z góry dziękuję za odpowiedź |
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
No nie masz za bardzo wyjścia... Dziurka w tym typie Singera ma te same zady i walety, co każda inna dziurka automatyczna.
Dla mnie - automatyczne szycie dziurki powinno wyglądać tak: wprowadzam przyciskami parametry dziurki /jej długość, szerokość i kształt/ po czym maszyna mierząc sobie laserkiem to i owo szyje dziurkę automatycznie. Takie maszyny na pewno się pojawią. Pytanie tylko - ile będą kosztowały Są pewne /drobne/ różnice w obszywaniu automatycznym oferowanym przez Singera 4423 i Singera 9960 - 4423 szyje ją na dwa "szturchnięcia", 8860 - na 4. To istotne w przypadku, gdy chce się obszywać dziurki w trudno dostępnych miejscach albo ponadwymiarowe - i w obu przypadkach rezygnuje się z użycia oryginalnej stopki. /Mówiąc w skrócie - 4423 szyje dziurkę najpierw do tyłu drobnym zygzakiem, potem rygluje górę, wraca do przodu drobnym zygzakiem i rygluje. Są dwie zmiany kierunku szycia. 9960 szyje do przodu drobnym ściegiem prostym, wraca zygzakiem, obszywa dolny rygielek, jedzie do przodu drobnym prostym, rygluje dół, wraca zygzakiem i rygluje górę. Cztery zmiany kierunku. Naprawdę, czasem zamieram z pustym łbem - w którą stronę mam szturchnąć dzyndzel od dziurek, żeby zmienić kierunek... Ale z kolei dziurka jest wzmocniona tym ściegiem prostym.../
Nie. Wszystkie dostępne na rynku /i w moim sklepie, he he.../ tanie zamienniki - pasują. Nie wiem, jak ma się nawlekacz w 4423 do igieł innych niż Singerowskie, bo 9960 nie współpracuje z innymi... Dlatego nawlekam ręcznie i ocznie i w 4423 nie sprawdziłam jeszcze...
Ano tak. Łatwo się nauczyć. To tak jak z autem - tylko niektóre mają tzw. serwo, a i tak rzadko się go używa. W aucie - przy długich, monotonnych trasach, żeby stopy nie męczyć. W maszynie - im dłuższa trasa, tym szybciej chce się ją mieć za sobą, żeby stopy nie męczyć
Na pewno więcej, niż elektroniczna.
No bo zasuwa jak waryjat. Ostatnio obszywałam ciężkie kotary z prawdziwego, bawełnianego, kotarowego pluszu. Ani nie stęknęła. ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Świeżynek
|
|
Dziewczyny! Po pierwsze chciałam się przywitać, ponieważ to mój pierwszy post
Piszę w tym wątku, ponieważ zastanawiam się nad wyborem pomiędzy silvercrest a naumann 83Ao. Za pierwszą przemawiają liczne rzesze zwolenniczek, druga jest tańsza o około 100 zł i na zagranicznych forach ma kilka dobrych recenzji. Niestety w ogóle ma tylko kilka recenzji. Przajrzałam cały wątek i wiem, że były tu osoby, które używały Naumanna, dlatego zwracam się z prośbą o ocenę tej maszyny. Dodam, że planuję zakup drugiej, taniej maszyny, którą będę mogła ewentualnie zawieść do pracy i tam na niej szyć od czasu do czasu. W domu szyję na singerze i często biorę szycie do domu, ale przydałoby mi się coś, na czym szybko zrobię jakiś drobny projekt w robocie. No i potrzebuję po prostu maszyny zapasowej. Proszę o porady i z góry dziękuję. |
|
Świeżynek
|
|
Co sądzicie o maszynie AEG 376
Potrzebuję ją tylko właściwie do skracania spodni i jakiś drobnych przeróbek. Myślicie, że wystarczy.Nie znam się wogóle. Zależy mi jednak na overloku. --- Ostatnio edytowane 2013-11-27 13:01:10 przez maharet --- --- Ostatnio edytowane 2013-11-27 13:01:44 przez maharet --- |
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
To nie jest owerlok. To nie jest nawet połączenie maszyny i owerloka. Takiego wariantu po prostu nie ma, nie istnieje.
To jest maszyna ze ściegiem owerlokowym, a to kolosalna różnica. Jak między rowerem i odrzutowcem. Tym i tym się można przemieszczać. I na tym podobieństwa się kończą Było już o tym niejeden raz. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Świeżynek
|
|
Ja mam Singer'a 4423 i mi normalnie nawlekacz współpracuje z wszystkimi igłami (oryginalnych jeszcze ani razu nie użyłam )
Szpuleczki i stopki, które sobie zostawiłam po Łuczniku (Maria 418) też pasują. |
|
Świeżynek
|
|
Witam .
Proszę o pomoc w dokonaniu wyboru . Potrzebuję maszynę do szycia do celów domowych,zalezy mi aby dobrze radziła sobie z dzianiną ,dzinsem oraz z cienkimi materiałami . Mam na oku singer 4411 oraz singer 3323. Może ktoś pracuje na tych maszynach i ma jakieś cenne uwagi. Proszę o pomoc w dokonaniu wyboru . |
|
Stara Gwardia
|
|
Aż sprawdziłem bo to dla mnie istotna kwestia...
Działa nawet z wynalazkami ery braku teleranka Foto - od lewej jakieś NO NAME (rok/producent nieznany) , w środku Radziecko-Brazylijskie Braterstwo Szycia (naprawdę nie było jakiś bliżej położonych producentów/dostawców , chyba że to nie miało znaczenia ?) i współczesne. Co mnie niezmiernie cieszy bo z oryginalnych została mi tylko jedna - pozostałe dwie wygięte + jedna złamana. Nie oszczędzamy się. O nie. ________________________________________________________
Mój Blog: https://benedeksewingarea.blogspot.com/ |
|
Świeżynek
|
|
Dziewczyny jeszcze raz się spytam: która miała doczynienia z Naumannem?
A jeśli chodzi o singera, to ja nigdy nie miałam problemów z częściami, w pasmanteriach są do nich igły, w sklepach z maszynami stopki najróżniejsze i inne rzeczy, nie ma się co przejmować. |
294 strony: « < 146 147 148 149 150 151 152 > »
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.