Wersja do druku

294 strony: « < 22 23 24 25 26 27 28 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
Bardzo dziękuję, właśnie znalazłam. Życzcie mi powodzenia, jutro odbieram ten mój zabytek :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
widzę wybór padł na ŁUCZNIK 451. trochę szkoda bo ŁUCZNIK 466 to naprawde dobra maszyna na początek. wg. mnie lepsza od ŁUCZNIKA 451. przemawia za tym fakt że tylko w ciągu szesciu miesięcy naprawiłem 4 ŁUCZNIKI 451 a w ciągu 6 lat ŁUCZNIKA 466 naprawiałem tylko raz. ale życzę żeby kupiona maszyna nie sprawiał kłopotów bo trafiaja się i dobre 451.tylko uważam że są bardziej awaryjne niż 466.

powodzenia i pozdrawiam.

ps.ktos napisał że łucznik 466 to stara brzydka maszyna i nie szył by na niej.

uważam że maszyna przede wszystkim powinna dobrze szyć i jak najmniej się psuć a nie dobrze wyglądać z wierzchu a w środku same plastiki i wogóle badziewie. nie te czasy kiedy to maszyna była głównym meblem i musiała ładnie wyglądać.najpierw powinna być praktyczna najmniej awaryjna a potem dopiero ładna.chociaż jak ktoś nie umie szyć to zepsuje najlepszą maszynę .takie jest moje zdanie. :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Cóż, Łucznik 451 jest już mój. I pierwszy problem - nie jestem w stanie wyciągnąć dolnej nici :/ Wydaję się wszystko robić wedle instrukcji, a tymczasem górna nitka nie chwyta dolnej :/ Co robię nie tak??
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Załóż jeszcze raz szpuleczkę do bębenka i wyciągnij z niego jakieś 5 cm nitki. Może szpuleczka była po prostu źle założona albo wystawało jej za mało.

A trzymasz za koniec górnej nitki przy wyciąganiu?

Ania

--- Ostatnio edytowane 2012-03-31 20:00:32 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Tak. Już wiem, w czym był problem! Pomogła mi nieco elektroda - miałam za wysoko wciśniętą igłę i po prostu nie była w stanie dosięgnąć nici.... Zmarnowałam cały dzień ślęcząc nad tym problemem :/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
pierwszy krok to proszę poczytać instrukcję obsługi i wszystko robic jak napisane.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Kolejny problem: maszyna nie szyje. Na sprzęgle są 2 strzałki - do nawijania szpulki i ten druga, jak sądzę do szycia. Niestety nie mogę przekręcić sprzęgła w tę stronę, w którą skierowana jest strzałka wskazująca na ścieg... Czy to możliwe, by w jedną stronę odkręcało się bez problemu, a w drugą już nie?

Kiedy naciskam pedał słychać,że silniczek chodzi, ale nic się nie rusza.

--- Ostatnio edytowane 2012-03-31 20:49:30 przez justycha ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
i ten problem bedzie powracał jesli chodzi o igłe.bo prawidłowo to igła powinna byc docisnieta to samej góry (do oporu) a nie opuszczana wyżej,niżej na chybił trafił i szukać w którym momencie zacznie szyc. tak nie powinno być.jeśli chodzi o nakrętkę (czarny kolor)to jesli jest docisnięta do oporu i maszyna nie szyje tylko kręci się koło pasowe tzn. że podkładka która znajduje sie pomiędzy tą nakrętką a kołem pasowym jest żle włożona w wycięcia w wałku głównym.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
justycha - poszukaj kogoś, kto to sprawdzi, bo przecież kupowałaś maszynę sprawną, prawda?
Pewnie koszty transportu miałaś takie, że zwracanie maszyny nie bardzo się opłaca.
A tak trzeba by zrobić, jeśli masz takie rzeczywiste (a nie wynikające z braku wiedzy) kłopoty z tą maszyną.
Avatar użytkownika
Świeżynek
OK, maszyna chodzi. Jednak ścieg jest strasznie drobny, ok. 1mm, niezależnie od tego, czy pokrętło jest na 1 czy na 4. Dlaczego? Minus oznacza szycie do tyłu? A plus do przodu? Złamałam jedyną igłę, więc na ten weekend koniec uczenia się szycia :(

294 strony: « < 22 23 24 25 26 27 28 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.