Wersja do druku

11 stron: « < 4 5 6 7 8 9 10 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
Aniu, jesteś niezastąpiona :) bardzo dziękuję za radę, jak zwykle bardzo przydatną :) Nie wiem czy dobrze, ale zamierzam na ten jedwab dać tiul welonowy, a pod spód- czyli halka z organzy z falbaną na dole (tak robiłam do satyny i było ciekawie)- falbana powinna podnieść jedwab? mam nadzieję, że efekt będzie zadowalający :) Zaczęłam się już rozglądać za materiałami i ten jedwab wpadł mi w oko :) chyba zaryzykuję, najwyżej dokupię krynolinę :)
Jeszcze raz dziękuję i jak tylko stworzymy dzieło to wstawię tu :) pozdrawiam
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzięki bardzo cennym radom Ani, kolejna suknia ujrzała światło dzienne :) oto fotka z dzisiejszego turnieju :)
Załączniki
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie otwiera się zdjęcie ;(
Avatar użytkownika
Świeżynek
a teraz?
Załączniki
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No teraz tak... niezła!!
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Kochane dotychczas szyłam tylko zwykłe rzeczy jakieś proste sukienki itp. Teraz siostrzenica poprosiła o uszycie sukienki do standardu. Robię to pierwszy raz i stąd moja prośba o pomoc i pytania.

Sukienka ma być na wzór tej złotej z minuty 13:44.
Konkretnie chciałam się upewnić z jej dołem:
1. Czy to jest szyte z koła? (tak mi się wydaje )
2. Co wierzchnia warstwa ma na dole? to jest podszyta krynolina? czy zwykła tkanina z której jest zrobiony pasek?

tu link do filmiku z tą sukienka min 13:44- https://www.youtube.com/watch?v=n6y_29nWeBM
Avatar użytkownika
Świeżynek
Bardzo możliwe że suknia szyta jest z koła, bo nie jest specjalnie szeroka.
Ale sam jej krój budzi moje wątpliwości. Sama w sobie jest oczywiście ładna, ale krój niekoniecznie korzystny w tańcu. Chodzi o to, że mocno uwypukla pupę, co sędziowie mogą gorzej oceniać. Nawet jeśli tancerka pupy nie wypina, to sukienka działa na jej niekorzyść.
Dlatego tancerki tańczą najczęściej w sukienkach odcinanych poniżej bioder.

Wydaje mi się, że problem tej złotej może też leżeć w halce. Halka nie powinna być tak szyta jak góra, a tworzyć kształt, czyli rozszerzać się niżej.

Avatar użytkownika
Świeżynek
Rozumiem:) będę szyć pierwszy raz wiec nie orientuję się zbytnio:)
a jak jest w sytuacji sukienki różowej z tego linku?
https://www.youtube.com/watch?v=v2IfXHEryO8
ona ma obniżony stan czy to już lepiej będzie oceniane przez sędziów?
i czy tiul tutaj dany to ten zwykły miękki czy jeszcze lżejszy welonowy?
No i jaka halka w tym przypadku?:/
Przepraszam że się tak dopytuję ale wiem że są tu doświadczone osoby a ja jestem zielona w tym temacie a nie chcę schrzanić sukienki która nie jest tania:)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Życzę powodzenia :) Od mojego pytania na początku tego wątku uszyłam dwie suknie, a ciągle czuję się zielona. Najgorzej wspominam ciągle psującą się maszynę, która nie wytrzymywała presji i większość czasu spędziłam na pruciu i poprawkach... ;)

Różowa sukienka ma ciekawy kształt. Wszystko będzie zależało od halki. do punktu gdzie zaczną się godety trzeba ukształtować ją wąsko i prosto, najlepiej z siatki, która jest elastyczna i mięciutka i nie będzie wyczuwalna w ogóle przez tancerkę.

Potem doszywasz falbany tak, jak chcesz, żeby ukształtowała się góra - jeśli ma się rozszerzać niżej to kilka falbanek, a najszersze na dole. W sukienkach z żorżety czy satyny czasem do dolnej falbanki doszywa się krynolinkę, żeby podniosła dół i pływała w tańcu.

Ale - jeśli to ma być tiul, krynolina raczej się nie przyda. Potrzebny będzie jakiś spód, żeby zakryć przezroczystości, może jakaś cieniutka satyna, satynoszyfon?
Szyłam z cienkiego tiulu, ale nie tego welonowego, bo niekoniecznie się dobrze układa, lubi żyć własnym życiem. Z dwóch warstw. No i trzeba pamiętać, żeby mieć jakiś zapas, bo często się rwie, łatwo go w tańcu zahaczyć obcasem. Na dole trzeba go jakoś wykończyć. Ja podszyłam organtynową wstążką.

Sukienka będzie zdobiona?
:)

11 stron: « < 4 5 6 7 8 9 10 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.