Stara Gwardia
|
|
Cybinka mam dokładnie to samo!! Też powoli się przekonuję do sukienek, ale też zawsze mam np wizję siebie z podwianą sukienką. i np żadko noszę do sukienki obcasy - bo nie mam za bardzo wprawy w chodzeniu na obcasie, i stópki jakieś takie delikatne szybko bolą więc sukienka+obcas = podwójny stres ale pracuję nad tym w zeszłym roku kupiłam sobie trampki na koturnie i dobrze mi się w nich chodzi, ale jak ubiorę sandałki z paskiem na pięcie to już jest kiepsko
A mój mąż też mnie namawia do noszenia sukienek i też zawsze się zachwyca |
|
Administrator
|
|
Hehe ja to mam innego schiza przy sukienkach i spódnicach. Otóż mam obsesję spódnicy wciągniętej w rajstopy chodzi o to, że w momencie gdy mam założone rajstopy boję że np. po skorzystaniu z toalety czy jakiś poprawkach przed wyjściem (wiecie naciągnięcie rajstop) i ponownym założeniu rajstop - dół spódnicy/sukienki niechcący "złapię" rajstopami i będę paradować (nieświadomie) z tyłkiem na wierzchu. Widziałam takie coś kiedyś w Kościele u małej dziewczynki. I to mnie prześladuje od wielu, wieeelu lat. Wiem, to głupie ale nic na to nie poradzę Często pytam Maćka jak już idziemy czy spódnica/sukienka dobrze leży z tyłu, czy NIC SIĘ NIE PODWINĘŁO Obłęd po prostu. ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Stały Bywalec
|
|
Mam to samo) Jak dobrze wiedzieć że w tym szaleństwie nie jestem osamotniona
|
|
Administrator
|
|
Ufff cieszę się, ze nie jestem sama W kupie raźniej no nie ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Ja tez zawsze dokładnie sprawdzam spódnicę, czy coś się tam z tyłu nie dzieje.
Spódnicę, bo sukienek jakoś nie mam, mimo że mi się szalenie podobają. Tzn. nie noszę innych poza sukienkami letnimi. To pewnie przez problemy z materiałami - nie znoszę sztuczności na ciele, a trudno nosić zimą bawełniane sukieneczki. Wszelkie cieplejsze materiały odstraszają mnie. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
O jeny, nie mogę!ja tez sprawdzam!Ciągle sobie po tyłku rekoma przejezdzam .Myslałby kto, ze tak lubie! ________________________________________________________
|
|
Zaaklimatyzowany
|
|
Od razu raźniej, myślałam że tylko ja mam dziwne obsesje
|
|
Stara Gwardia
|
|
To teraz ja wychodzę na dziwną, bo obsesji nie mam...
Tłumaczy mnie to, że noszę pończochy i w nie to raczej ciężko by mi było coś wciąć? |
|
Stara Gwardia
|
|
Ha ha Dlatego ja chodzę tylko w pończochach Wygodne, ciepłe i mniej roboty przy nich I nie mam tego problemu w toalecie Od 12 lat nie miałam na sobie rajstop. Początkowo wydawało mi się, ze zimą zamarznę, ale gdzie tam. Cieplutko, jak nie wiem co. Spódnice i sukienki zatrzymują ciepło.
|
|
Administrator
|
|
Mrufka się wybiła z naszego zwartego grona :P No i Manu też.
Ufff to jest nas więcej, naprawdę myślałam, że tylko ja tak mam Dziewczyny a co myślicie o pończochach? Nosicie często (Manu widzę że tak) czy raczej okazjonalnie. Bo ja się jakoś przekonać nie mogę tz. miałam raz założone na ślubie, te z silikonowym paskiem są bardzo OK, nic nie spadało. Komfort wielki, nic nie wpijało mi się w pas nawet po obfitej kolacji Myślę, czy nie przerzucić się z rajstop na pończochy (ku wieeeelkiej uciesze mężusia ) Chyba tylko na początku człowiek czuje się "dziwnie", da się przyzwyczaić no nie ?? --- Ostatnio edytowane 2011-05-20 07:39:09 przez Susanna --- ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.