21 stron: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »
| Stara Gwardia
  |  | 
| Tak, razem z zapasem na szew - przepraszam za niezcisłośc. Dlatego tez napisałam żeby przed odstębnowaniem przeprasować dekolt.  | |
| Stara Gwardia
  |  | 
| Kora, jeśli mogę to jeszcze jedna mała rada - nie obrzucaj szwu wewnątrz, ponieważ niepotrzebnie pogrubia on tkaninę . Właśnie po to jest ta stębnówka na listwie żeby nadać stabilności, i nie ma obaw że się będzie coś strzępić. A zygzak czasami- zależnie od tkaniny - może po prasowaniu odbijać się na tkaninie.
 Ps jeśli chodzi o flizelinę - mamy różne jej grubości i naprawdę warto z niej korzystać. --- Ostatnio edytowane 2011-04-10 20:29:51 przez jolka68 --- | |
| Stara Gwardia
 |  | 
| 
  Och Mrufko wczoraj chyba wogóle jakiś zły dzień był bo u mnie było to samo. Zrobiłam wymyślony przez siebie wykrój na dół sukienki odcinanej pod biustem i 3 dni myślałam jak to zrobić, 2 dni spinałam i kombinowałam wczoraj pozszywałam i lipa. Sukienka też wylądowała na podłodze, obraziłam się na siebie i stwierdziłam że sukienki nie będzie    O tyle dobrze że na wszelki wypadek szyłam rzadkim ściegiem więc prucie zajęło mniej czasu. Ostatecznie stwierdziłam że wracam do wykroju burdy i jednak zrobię z tego bluzeczkę, bo straciłam tydzień na wymyślaniu i nie wyszło. Materiał może się jeszcze przyda na coś nie dużego... Góra bluzki jest już pozszywana (niestety w burdzie po chińsku napisali jak zszyć bluzkę z podszewką i potem wywijać podwijać itd więc zrobiłam po swojemu) i po majówce wracam do zszywania dołu bluzeczki. | |
| Administrator
  |  | 
| Mrufko pamiętaj: "prucie i szycie to nasze życie!". Nie załamuj się, każdy ma czasem gorszy dzień i coś nie wychodzi. Lepiej zostawić to na chwilę (czasem dłuższą), ochłonąć i po jakimś czasie wrócić do przerwanej pracy. Oj ile razy mi coś nie wychodzi... mam ochotę wziąć nożyce i pociąć wszystko na strzępy! ________________________________________________________ * eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria   rabat10  - z tym kodem zakupy tańsze o 10% * Susanna szyje - mój blog   | |
| Stara Gwardia
  |  | 
| jejku ale wy jesteście niecierpliwe :P
 Jak szylam podszewke do mojej sukienki to prułam ją 3 razy :P sukienke na razie prułam raz ale jeszcze muszę ją dopasować w biodrach więc te dwa jeszcze dojdą. I wiecie co? Wcale mnie to nie zniechęca.  Tyle że chwilowo przerzuciłam się na dużą torbę :P, w której nawiasem mówiąc też mi coś nie pasuje, więc bedę pruć :P Może szyjecie tak długo że przyzwyczaiłyście sie że zawsze wam wszystko wychodzi? jej Ja mam do tego długą drogę   ________________________________________________________ | |
| Stara Gwardia
 |  | 
| Mnie nie koniecznie od razu wychodzi, ale bardzo szybko chcę mieć efekt więc czasem przymykam oko na małe niedociągnięcia obiecując że poprawię kiedyśtam   | |
| Stara Gwardia
  |  | 
| No  cóz    i  ja czasem pruję ale  strasznie tego nie  znosze ________________________________________________________ | |
| Stara Gwardia
  |  | 
| a ja prawie skonczyłam torbe  i nie musialam pruc za duzo   ________________________________________________________ | |
| Stara Gwardia
  |  | 
| Susanna i sallma - Ja chętnie bym spruła, ale w tamtej sukience było to niemożliwe. Przeszyłam zygzakiem i najdrobniejszym ściegiem prostym - a nitka się idealnie wtapiała w wełnę, więc nie było szans, żeby nie poniszczyć tkaniny. Ale z lamówką ładnie wygląda wykończenie    Juli - to nie jest tak, że jestem niecierpliwa, ale kiedy mam cały dzień beznadziejny z różnych powodów, a potem biorę jeden ciuch - coś nie wychodzi z mojej winy, biorę drugi ciuch i maszyna zaczyna szaleć przez co muszę pruć i poprawiać, to... Czasami nerwy tak siadają, że się odechciewa. Normalnie zachowuję stoicki spokój, ale kumulacja zdarzeń wyprowadza mnie raz na dłuższy czas z równowagi   Coś chyba datę skopało na forum, bo post pisałam dawno temu. Tamten dzień już prawie zapomniałam, bo ubrania były wełniane, sukienkę wtedy skończyłam, a spódniczki się mi nie chce, bo za gorąco już jest, żeby wełnę nosić :P | |
| Stara Gwardia
  |  | 
| No  to miałam  prucie...   Szyłam w sobote spódnicę z godetami z czarnej dzianiny angorowej ? Jeden z godetów wszyłam na prawo a drugi po lewej stronie. Ponieważ miałam nawet już obrzucone szwy no to nie prułam tylko obydwa odcięłam od spódnicy i ponownie wszyłam już prawidłowo ale odrobinę mniejsze godety a co tam. ________________________________________________________ | 
21 stron: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.

 acebook
acebook