Wersja do druku

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja kiedyś naprawiłem kilka maszyn u gościa który ma zakład tapieski Naprawa trwała około dwóch godzin i zapłacił mi 25 zl.Nastepnym razem był o podobnie ale nie mógł znaleźć 25 zł. wiec powiedziałem że rozliczymy się przy następnej okazji. Gdy ostatnio naprawialem mu maszynę to wogóle nie nie zapytał ile ma mi zapłacić. I tak sobie mys ze byłem u niego ostatni raz.Tacy są ci nasi biznesmeni bez pieniędzy.
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
trza byc twardym i wolac kase, najwyzej nastepnym razem nie zleca roboty
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Tjaaa...

Gorzej jak jesteś osoba szybko irytującą się :zly: a po drugiej stronie cwaniaczek który z miną panienki z wyższych sfer której wytknięto brak pewnego detalu anatomicznego daje ci do zrozumienia że domaganie się zapłaty jest takie... w złym stylu / ktoś kto tak stanowczo chce kasy za robotę to ogólnie totalny burak etc. bo przecież kulturalni ludzie zawsze się jakoś dogadają (dogadają = połowa teraz i połowa za kilka dni czyli w praktyce ZAPOMNIJ).

A tak w ogóle to On/Ona/Ono(czasam ciężko stwierdzic) prawdopodobnie nigdy już się u nas nie zjawi po takim koszmarnym traktowaniu - BZDURA , przyjdzie za jakiś czas jak gdyby nigdy nic , z uśmiechem sugerującym że dostaliśmy właśnie następną szansę...


Uff , samo opisywanie podnosi mi ciśnienie :zmeczony:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Super wątek. Ja właśnie do własnoręcznie uszytej sukienki doszywam metkę wyprutą z kupnej. Nikt mnie nie przyłapie, że umiem szyć.Maszyna proszę państwa rozregulowana, posiadanie owerloka zatajam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A ja dzisiaj znów dałem się namówić u tego samego gościa na ostrzenie noży przy owerlokach. No i jak idiota podszedłem naostrzylem i więcej nic.Facet dzisiaj nawet się nie pokazał na szwalni i nie zadzwonił z pytaniem ile za ostrzenie.Zastanawiam się teraz co badziej twarde,łeb czy tyłek.Bo serce to wiem że mam miękkie i jescze raż do mnie zadzwoni to poproszę kogoś żeby mnie kopnął w łeb albo w tyłek. Wtedy się dowiem.Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Trochę nie rozumiem tego zachowania ludzi. Jak obcemu to są gotowi dać więcej pieniędzy, a osobie którą znają i która bardziej powinna ich obchodzić wolą dać psie pieniądze lub nic i nie martwią się tym że robią komuś problem i pozbawiają zarobku.
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
Myszek, mi daj znac ja Ci kopa zasadze ;)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zaczekam do następnego telefonu a na pewno zadzwoni,bo gdzie znajdzie głupszego ode mnie.
Wtedy mu zrobię rachunek sumienia,w końcu to ja mu jestem mu bardziej potrzebny .
A jak nie ,to niech leży i kwiczy jak Anielka w pokrzywach:)
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
A może on przeszedł na miesięczne lub kwartalne rozliczanie ?;)
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Jak nowa znajoma, nawet nie koleżanka usłyszała że szyję, to pierwsze co jej przyszło do głowy to że ma spódnicę do skrócenia. Udałam że nie słyszę :p .
Inna koleżanka przyniosła mi spodnie narciarskie syna z podartą podszewką tak że trzeba było wstawić kawałek materiału. Ewidentnie ręczna robota. Szczęka mi opadła ale wykręciłam się brakiem odpowiedniego materiału.
Najlepsza jednak była koleżanka mojej teściowej. Przyjechały do mnie obie, koleżanka powiedziała że skoro mam maszynę to mam jej skrócić spodnie w których przyjechała. Zaskoczona zgodziłam się i zapytałam kiedy mi je przywiezie a ona na to zdjęła spodnie i mi podała. To był upalny dzień spodnie były mokre od potu :szok: . Zrobiłam im kawkę, rozłożyłam maszynę i z wstrzymanym oddechem skracałam :zly:. Od tej pory maszyna "jest zepsuta".
Ostatnio inna koleżanka przyniosła mi 7 par krótkich spodenek z Lidla żeby wymienić gumki bo na młodszą córkę za szerokie. Każde spodenki miały gumkę przyszytą trzema a niektóre czterema szwami. Wzięła mnie z zaskoczenia więc podjęłam się zadania, trwało to dłużej niż by sobie życzyła ale zapłaciła 70zł bez mrugnięcia okiem.

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.