eKrawiectwo.net

brummig napisał w dniu 2012-10-12 10:29:00:

Spodobała mi się rozmowa z panem Andrzejem Nieszczęsnym.
Poszłabym terminować do takiego krawca. Na kilka miesięcy. Nie dla sztuki (choć to też ważne) ale dla etosu. To sie już nie zdarza, takie podejście do pracy...

"Mam wszystkie choroby zawodowe krawców – miałem poważne problemy ortopedyczne. Mam chory kręgosłup, łokieć tenisisty,hemoroidy. To są choroby krawców. Zaraz panu pokażę
...żelazko, od którego mam zwyrodnienie barku."

hehehe myślałam, że mu pokaże hemoroidy

Uśmiałem się jak norka )


Czytałem te wywiady, świetne są. Dużo mówią o szyciu miarowym. Ciężki kawałek chleba, ale jakże satysfakcjonujący.

A ja od jakiegoś czasu się zastanawiam, czy taki fachowiec przyjąłby mnie na ucznia?

Manuskrypt1 napisał w dniu 2012-04-17 19:09:26:

A ja uwielbiam mężczyzn w koszulach. Nieważne, jaka, ale w koszuli zawsze inaczej wygląda. Nie musi być koniecznie taka wizytowa, wiadomo, ze na co dzień w takiej nie będzie żaden chodził, chyba że do pracy. Jeżeli ta tego wymaga. Ale nawet w takiej zwykłej codziennej koszuli, facet wygląda zupełnie inaczej. I nauczyłam tego mojego sąsiada I chodzi w koszulach, nawet w kratę, w takich zwykłych, ale chodzi. Być może kiedyś zmieni ten styl, ale na razie mi nie przeszkadza

A mój mąż jest ślusarzem, pracował w warsztacie mechanicznym na elektrowni jako monter jakiś tam. Zawsze chodził i chodzi w koszuli z kołnierzykiem. Nie lubi t-schirtów bo jest szczupły. Po domu też chodzi w koszuli. Lubi marynarki i skórzane krótkie kurtki. Nie powiem bo mi się jego styl podoba. Baaaaaaaaaaaardzo nie lubi krawatów.