Wersja do druku

18 stron: « < 11 12 13 14 15 16 17 > »

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Spoko, każdy mąż jest reformowalny, to tylko kwestia czasu (23 lata bycia razem w tym prawie 18 zalegalizowanego cudzołóstwa) ;) Aha;!!! mój teść nawet do kopania ogródka chodzi w krawacie, w odróżnieniu od mojego rodziciela. Tolerujemy inne nacje, orientacje itp. tolerujmy naszych mężów, w sumie "z własnej i nieprzymuszonej woli" .
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Trochę z nim po świecie pojeździć palcem pokazując... :D

Irlandczycy uwielbiają różowe koszule i swetry, mimo że wcale nie pasują do większości ich karnacji /wyglądają trochę jak... różowe świnki ;-). I podobno kilkanaście lat temu też uważali, że to, z przeproszeniem, pedalski kolor...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Hahaha jakbym swojego słyszała. jasne spodnie dla niego to takie beż, kawa z mlekiem ale kremowych nie założy. Sweter w paski - w życiu. Koszulki w przekroju kolorystycznym: czerń, granat, ciemna zieleń, ewentualnie czysta biel i błękit. Nic różowego, żółtego, czerwonego itp.
Już nawet nie próbuję go zmieniać i nawet mi to pasuje - przy paraniu mam prosty podział na czarne i jasne :D
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Świeżynek
Byłam kiedyś świadkiem takiej sceny w autobusie: dziewczyna, lat ok. 20, nagabywała swojego faceta, aby zaczął nosić marynarki. Facetowi pomysł się nie podobał, ale pasażerowie, którzy byli już zmęczeni jej głośnym marudzeniem, zaczęli mamrotać i rzucać spojrzenia typu "babie zależy, zgódź się i niech ona przestanie jęczeć". Facet miał na sobie skórzane trampki, na tyle na ile jestem w stanie ocenić dobrej jakości jeansy, brązowo-czarny t-shirt z guzikami do połowy klatki piersiowej, granatowy wełniany płaszcz, skórzaną listonoszkę i solidny zegarek na brązowym skórzanym pasku. Dziewczę natomiast miało na sobie parę rzeczy z różnych bajek: torbę listonoszkę sportową w wielokolorowe pastelowe paski, czerwone buty typu mary-jane ze skaju, sweter w aplikacje a la wycinanki (nasycone kolory). Lakier do paznokci w kolorze czerwony metalik. Nic nie było dobrej jakości i nic do siebie nie pasowało.

Mężczyźni dobierają rzeczy tak, aby podkreślić swój status i dodać sobie powagi oraz aby były trwałe. Kremowe spodnie i bluzy w marynarskie pasy pasują na wakacje w kurorcie na riwierze, ew na wakacjach nad Bałtykiem... noszone w polskim mieście będą wyglądać cokolwiek nieadekwatnie. Kobiety koncentrują się na tym, aby ubrania je ozdabiały (ozdoby szybko się nudzą, stąd tak wielkie tempo zmian w modzie damskiej i przywiązywanie mniejszej wagi do jakości).

Jest bardzo fajna książka nt. klasycznej męskiej elegancji autorstwa Alana Flussera pt. "Dressing the man", która zmieniła moje podejście do ubrań i miała większy wpływ na mój obecny styl niż jakikolwiek inny poradnik stylu dla kobiet. Zamawiana bezpośrednio z amazona wychodzi poniżej 100zł.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ale to nie jest taka zwykła bluza dresowa. To jest raczej cienki sweterek. Z dzianiny swetrowej, ale takiej cienkiej. Kiedy założy ją do dżinsów, to naprawdę dobrze wygląda. Jasne, że nie do pracy, ale po pracy, jak najbardziej.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Kobiety patrzą na pasy, jak na ciekawy i w sumie już klasyczny wzór graficzny, faceci widzą coś zupełnie innego. Pierwsze tkaniny w paski znalazły zastosowanie przez (a może nawet zostały wymyślone dla) marynarzy i więźniów, ponieważ się wyróżniały - pasiasty strój pozwalał na zauważenie w przypadku wypadnięcia za burtę, lub ucieczki. Przed wojną i po wojnie, mimo iż pasiaste tkaniny (dzianiny w pasy pojawiły się później, nie wiem dokładnie kiedy) zaczęły być używane przez projektantów, nadal najpowszechniej były stosowane jako ubrania robocze i więzienne a przez wielu ludzi były uważane za wzór dla ludzi ubogich. Jeszcze przed wojną Coco Chanel wprowadziła pasy do garderoby damskiej i je w ten sposób "odczarowała"; nic takiego na dobrą sprawę nie stało się w modzie męskiej. Jest gorzej, bo moda męska zmienia się wolniej. O ile kobiety w dość krótkim okresie czasu odrzuciły np. gorsety i długie spódnice, zaczęły nosić spodnie itp., o tyle kanon męskiej elegancji nie przeszedł jakiejś dramatycznej transformacji od 100 lat. Te więzienno-rybackie skojarzenia nadal oddziałują na mężczyzn. Facet, który to wszystko wie i ma do siebie dystans, może je świadomie odrzucić, ale wtedy też świadomie ubiera się w ubranie "antystatusowe".

Faceci unikają też innych rzeczy w ubiorze, np. kolorów, które kojarzą się z jedzeniem (np. wszystkie kolory kojarzące się z owocami, warzywami i - niektórzy - z przyprawami), mocnych wzorów - jw., kolorów pastelowych, ponieważ osoba, która je nosi staje się "bezosobowa", twarz zlewa się w jedną plamę z ubraniem. Akceptowalne są kolory ziemi, czyli brązy i zielenie poza jaskrawymi - jako kolory kamuflujące, przydatne na polowaniach (archetyp samca dostarczającego jedzenie), cała gama odcieni niebieskiego ("błękitna krew", indygo było kiedyś drogim barwnikiem), kolory klejnotów (bogactwo). Wydaje mi się, że wszystko, co sprawia, że facet wygląda i czuje się bardziej poważny i męski będzie odebrane pozytywnie i noszone a to, co z naszego, kobiecego punktu widzenia jest ozdobne, będzie zalegało w szafie. Mój BF ma kilka czerwonych i jaskrawo-zielonych t-shirtów (nabytych przez jego matkę), ale nigdy nie wychodzi w nich na zewnątrz.
Avatar użytkownika
Administrator
Grumble Ty psychologię studiujesz? Bardzo dobry wykład :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jeszcze przed wojną Coco Chanel wprowadziła pasy do garderoby damskiej i je w ten sposób "odczarowała"; nic takiego na dobrą sprawę nie stało się w modzie męskiej.
I znów - Irlandczycy uwielbiają pasy Ponad połowa męskiej garderoby w sklepach i na ulicy jest w pasy.

Faceci unikają też innych rzeczy w ubiorze, np. kolorów, które kojarzą się z jedzeniem


A ja unikam takich zapachów. Nie mogę podzielić z innymi zachwytów nad kosmetykami i perfumami z nutą wanilii, czekolady, toffi, truskawek i podobnych słodkości. Nienawidzę wręcz ;-) Toleruję jedynie zapachy cytrusowe, i to bez pomarańczy. :) Cytryna, limetka, grapefruit, cytron, z kulinarnych jeszcze trawa cytrynowa. Reszta odpada. Czuć się /dosłownie :-)/ jak pracownica cukierni wracająca po pracy do domu? Nie...

To awersja do tego stopnia, że nie mogę jeździć samochodami, w których używa się waniliowych odświeżaczy. Momentalnie odzywa się choroba lokomocyjna, której normalnie nie mam. :dobani:

Aha - wracając do tematu - mój mąż nasza wszystko. Nie ma z nim żadnych problemów. Po Irlandii nawet róż mu nie straszny, a od zawsze jego ulubionym kolorem jest intensywny żółty ;-) Zastanawiam się, czy gdyby jego żoną był ktoś inny, to czy też byłby taki otwarty ;-) Po moich ekscesach modowych w czasach młodości przekonał się chyba, że eksperymenty nie są straszne ;-)

A może to kwestia zaufania? I otwartości na sugestie małżonki?

Poza tym - rozwodzimy się nad mężczyznami, a ile jest kobiet, które w życiu nie ubiorą nic czerwonego czy zielonego, spódnice i sukienki noszą wyłącznie w jednej długości, od 30 lat czeszą się tak samo i mają inne tego typu "wstręty"?

Panowie chyba się niczym od nas nie różnią w tym względzie...

Ania



--- Ostatnio edytowane 2012-12-14 08:41:13 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
U mnie też zapachy kuchenne odpadają ;) Z tym, że lubię zapach wanilii z truskawkami i toffi. Jak ognia unikam cytrusów a w szczególności cytryny i mandarynki (z przewagą mandarynki). Wywołują u mnie rozdrażnienie :D
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja tam bym chciała swojego tż trochę bardziej kolorowo ubrać, ale wiecie co... za każdym razem jak daję mu coś do przymierzenia to oboje stwierdzamy, że dziwnie i wracamy do stonowanych granatów, szarości i czerni :D

18 stron: « < 11 12 13 14 15 16 17 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.