Wersja do druku

12 stron: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Buchy, dobre, juz tak kiedyś napisałas o dzieciach.
Ja nie wiem, dlaczego ci żonaci tak się wokół Ciebie kręcą. Naprawdę, jest masa wolnych chłopaków, kawalerów i bezdzietnych w naszym wieku!
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Oj dziewczyny, ja czasami mówię "szkodniki" (na dzieci) albo bąble. I przepraszam , że się wtrącam, bo na dzień dzisiejszy moje życie osobiste można nazwać ustabilizowanym, ale doświadczenie (niestety) mówi, że tak nie musi być wiecznie. Zawsze wydawało mi się, że lubię niebieskookich blondynów. A tu proszę: zawaliłam rok (ciało pjechało autobusem a kostka została w dziurze w chodniku), odtrąciłam niebieskookiego blondyna, w którym kochałam się przez całe liceum. Siedzę sobie na korytarzu, patrzę na rozgadane gęby wokół mnie i nic nie rozumiem (na prawdę nic mnie nie interesowało i podobno wyglądałam strasznie)a tu podchodzi do mnie chłopak i mówi coś takiego: "Przepraszam, że wchodzę w twoje życie z butami". Jak w jakimś kiepskim romansidle. Nigdy ze sobą nie chodziliśmy, nigdy nie bylismy narzeczeństwem, ślub wzięliśmy tylko po to żeby się rodzina nie czepiała, a jednak jesteśmy razem już... nie powiem ile i uważam, że to najwspanialszy człowiek na świecie. W moim przypadku było tak, że kiedy zjawił się ten, po prostu przestałam kalkulować, to nawet trudno wytłumaczyć.
Aha Manuskrypt, ja też chciałam mieć dzieci (dwóch synów i niekoniecznie męża) i mam! Do tego jeszcze Pierworodną i Jego. Ironia losu?:D
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Administrator
Manu nie wiem jak to zrobiłaś ale zaraziłaś mnie oprychą :> Oj niedobra Ty! Od wczoraj zmagam się z tym dziadostwem i cierpię... cierpię bardzo :(
A tak się cieszyłam, że od dawna mam spokój no i masz babo placek!
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ha ha ha ha :D
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A u mnie dzieci to bajtle:D.Dziewczyny opryszczka to nie żarty zwłaszcza na górnej wardze.I nie straszę Was wiem co mówię bo moja mama miała taką na wardze i wylądowała na laryngologii.Leczyć powinno się ją antybiotykiem bo to jest wirus nie wyleczony zresztą poczytajcie http://www.portretkobiety.pl/a/2/161/opryszczka/ mam nadzieję ,że nie zabrzmiało to jak reklama firmy farmaceutycznej.
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Nie chcę się za bardzo wymądrzać, ale owszem, opryszczkę powoduje wirus i nie leczy się jej antybiotykiem, bo antybiotyki działają tylko na bakterie. No, chyba że się nadkazi bakteriami, ale to się rzadko przytrafia.

Tym niemniej leczyć trzeba, zwłaszcza duże zmiany. Ale niestety wirus w organizmie pozostaje na zawsze i nie ma leków, które by mogły go usunąć. I co jakiś czas się uaktywnia, zwłaszcza przy obniżeniu odporności. Wystarczy stres, mocniejszy przeciąg, inna choroba, niektóre kobiety zawsze razem z miesiączką mają nawroty. Trzeba się nauczyć z tym żyć, bo nie ma innej rady.

--- Ostatnio edytowane 2011-05-12 21:07:40 przez Cybinka ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Cybinka zgadzam się z Tobą ,ale dziewczyny nie lekceważcie opryszczki!!!!


"By osłabić objawy opryszczki, musimy jak najszybciej zastosować preparaty przeciwwirusowe. Jeśli nie mamy pod ręką specjalnych środków, możemy kilkakrotnie posmarować chore miejsce umoczoną w wodzie tabletką polopiryny (działa przeciwzapalnie).
Pomagają także nakładane miejscowo kremy (np. Avirol, Hascovir, ViruMerz, Vratizolin, Zovirax), płyny do przemywania (np. Sonol) czy sztyfty do smarowania (np. Polvir). Trzeba je stosować co 2 godziny. Jeżeli dochodzi do bakteryjnego nadkażenia opryszczki, lekarz może przepisać maści z antybiotykami.
Opryszczka zwykle nie jest groźna. Może być jednak niebezpieczna, np. gdy wirus zostanie przeniesiony ręką do oka - grozi to utratą wzroku. HSV1 może też “zawędrować” np. do mózgu i wywołać opryszczkowe zapalenie opon mózgowych. Lepiej więc dmuchać na “zimno” i unikać kontaktu z chorymi."

--- Ostatnio edytowane 2011-05-12 21:30:21 przez Marzenka ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Dodam jeszcze, że krem należy wcierać /nie zostawiać bańki z kremu, bo paradoksalnie tworzy dobre warunki dla wirusów do rozwoju!/ pięć razy dziennie. Dokładnie myć ręce - żeby, jak pisze Marzenka - nie przenieść wirusów gdzieś indziej.

Ważne jest - w słoneczne dni - nakładanie wysokiego filtra przeciwsłonecznego, bo słońce wspomaga rozwój wirusów. Nie używać przy tym sztyftów - którymi gdy raz dotknie się zmiany na skórze - zainfekują się wirusami i będą ich przytulnym gniazdkiem! Jeśli już - to potrzeć sztyftem czysty palec i palcem nałożyć kosmetyk.

Osoby skłonne do opryszczki powinny używać filtrów przeciwsłonecznych na ustach także jako środka
zapobiegawczego.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Ha ha ha ha :D
O no i masz - zero współczucia :>

Marzenko to Ty ze śląska?? :> Bo u nas tez na dziecka mówi się (godo) bajtle ;)

Od wczoraj stosuję nowe, samoznikające plasterki na oprychę. U mnie pojawiła się na dolnej wardze. Nie opalałam się (nie miałam kiedy, nie lubię), nie czułam się osłabiona czy coś a mimo wszystko wyskoczyła :(
Usta smaruje cały czas balsamami i pomadkami ochronnymi. Pogodziłam się z tym faktem, co zrobić.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oj biedne, współczuję wam oprysz(cz)ki :p u mnie - odpukać - nie wystąpiła nigdy oprycha,za to z mężem czaem robią nam się afty w jamie ustnej. Ale to pikuś przy opryszczce - bo mimo że boli to tego nie widać. Właściwie podejrzewam że to mąż mnie zaraził wirusem? - chociaż nie wiem czy są one powodowane przez wirusy, w każdym bądź razie zanim go poznałam to tego nie miałam :)

Więc życzę udanego plasterkowania :)

--- Ostatnio edytowane 2011-05-13 13:07:01 przez sallma ---

12 stron: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.