Wersja do druku

13 stron: « < 6 7 8 9 10 11 12 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jak to jak ??? Stajesz na wadze a potem głośno i publicznie przyznajesz się do wagi i walczysz razem z nami .UWAAAAGA !!!! ubyło mi już w sumie 1,1 kg(było 77,5 jest 76,4)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ja po dzisiejszym ważeniu mam dodatkowe -0,3.

Niestety, wciąż daje to 81,4 :(

Aczkolwiek - jest to moje minimum od co najmniej roku ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
znalazłam coś pocieszającego: klik :).
mnie wskazówka wagi lata w obie strony, teraz pokazała 70 kg, a jeszcze w zeszłym tygodniu pokazywała 75...
nie lubię takich wahnięć,

--- Ostatnio edytowane 2011-06-07 09:25:34 przez pajesia ---
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Marzenka - ty to jesteś motywująca:) Tak więc stanęłam na wadze i o mało nie zemdlałam :/ Przy wzroście 157 cm ważę aż 75 km!! To już w moim przypadku otyłość. Koniecznie muszę to wrzucić bo na 10 par spodni które posiadam mieszczę się tylko w jedne. Moim wyjściem ewakuacyjnym są jak na razie leginsy (chwała temu co je wymyślił). Oświadczam wszem i wobec że zaczynam ćwiczyć :D
Pajesia - link jest rewelacyjny i przedstawia całą prawdę o kobietach he:)
________________________________________________________
http://szycieisabell.blogspot.com/

Zapraszam do odwiedzin :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zmieniłam styl życia i sposób odżywiania rok temu. Zaczęłam ćwiczyć pilates i trenować karate. Jem absolutnie wszystko, ale zdecydowanie mniej! nie jem kolacji w ogóle, choć wieczorem zdarza mi się zjeść jogurt, czy kabanosa lub owoc. Stanowczo nie jest to dieta odchudzająca, a tylko zdrowy sposób odżywiania. Chciałabym go utrzymać na czas nieokreślony a chudnięcie nie było moim priorytetem.
Straciłam na wadze 17kg :D czuję sie młoda, sprężysta i sprawna. Mam więcej sił i dużo energii.
Właśnie pochłonęłam miseczkę truskawek!
________________________________________________________
Mój blog o szyciu i rękodziele - zapraszam!
http://brummig.blox.pl/html
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
nie jest to dieta odchudzająca, a tylko zdrowy sposób odżywiania
ja tez mysle, ze chwilowe diety nie maja wiekszego sensu, jedynym skutecznym rozwiazaniem jest stala zmiana sposobu odzywiania i wpojenie sobie dobrych nawykow, jak np. uprawianie sportu. Sama jestem calkowicie niewysportowana, jako zamiennik wybralam codzienne spacery szybkim krokiem :) na szczescie mam psa i musze z nim codziennie wychodzic, inaczej moje postanowienie juz dawno by diabli wzieli ;)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A ja dzisiaj wyczytałam w gazecie ciekawego newsa.

O tym, że efekt jo-jo nie jest wcale tak bardzo szkodliwy, jak się powszechnie uważa.

Na myszach na razie przetrenowali, ale nieważne :p

Otóż myszy poddane efektowi jo-jo - czyli na przemian odchudzane i tuczone - miały się całkiem nieźle. Ich długość życia była niemal równa długości życia myszy pozostających na diecie niskokalorycznej. Otyłe myszy żyły przeciętnie ok, 1,5 roku, szczupłe - 2,09 a jo-jowate - 2,04. No i te jo-jowate miały znacznie lepiej działający mechanizm regulujący poziom cukru we krwi niż pozostałe. Miały lepsze wyniki ;-)

To tak na poprawę samopoczucia, myszki moje :angel:

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Chyba dopisze się do tego wątku, wczoraj się zważyłam i jakimś dziwnym cudem przybyło mi 4 kg. Generalnie brzucho rośnie. Lekko się podłamałam (jestem przed @ więc moja psycha siada), nawet ubrałam ślubną kieckę żeby sprawdzić czy ma sens ją skracać. Jeszcze ma...
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Kurcze, cuda sie zdarzają:) chociaż tak jak w przypadku Twoich filigranowych rozmiarów Su, to nieźle, tak w moim jakoś nie bardzo, a też mi przybyło ze 4 i przekroczyłam granicę 75;/ aaaaaaaaaaaaa!!!!!! łatwiej mi jednak jeśc płątki owsiane trzy razy dziennie niż rzucić słodycze. to moj nałóg niestety. a dupa rośnie i oponki przybywa;/ masakra...
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Tak wogóle to się cieszę ,ze chętnych przybywa.Jednak w grupie łatwiej :D.


Susanko nie chcę być wścibska ale...mnie tak szybko przybywało w pierwszych tygodniach stanu błogosławionego.Do 3 miesiąca miałam 7 kg więcej a potem jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki spowolniło :angel:

Dziewczyny macie rację wystarczy zmienić tok myślenia i schemat zakupowy i naprawdę mogą być efekty.A do tego trochę ruchu i 76,2

13 stron: « < 6 7 8 9 10 11 12 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.