Wersja do druku

59 stron: « < 37 38 39 40 41 42 43 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
niom i na prawdę jestem mega zadowolona, przy bardziej drobiazgowych częściach jest znacznie lepszy niż moja przemysłówka bo znacznie wolniejszy ;)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Z tego co zauwazylam na filmie ,to nowa maszyna Lidla ma prawie wszystko to samo oprócz automatycznego naprężenia nici? Obudowa sprawia wrażenie solidniejszej od poprzedniczki
Avatar użytkownika
Świeżynek
Cześć,

zastanawiam się właśnie czy kupić tę (Lidlową) maszynę jako prezent dla mamy (teraz ma oczywiście starego Łucznika) czy może jednak dorzucić 250 zł i kupić Elnę 220ex, o której do tej pory myślałem..? Oglądnę ją sobie dzisiaj, ciekawe czy ma chociaż metalowe "bebechy".

Co byście wybrali?

m.



--- Ostatnio edytowane 2012-12-10 09:35:12 przez mario ---

--- Ostatnio edytowane 2012-12-10 09:38:21 przez mario ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Metalowe bebechy to myślenie z poprzedniej epoki ;-) Źle wykonany odlew rozleci się tak samo prędko - metalowy czy plastikowy ;-) Grunt to ręka, którą się do maszyny przykłada... Już nieraz tu pytałam, komu się rozleciała jakaś plastikowa część maszyny z bebechów... Nie było zgłoszeń...

Kup Silvera i daj mamie 250 zł na materiały. :D

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzięki za odpowiedź :)

To Lidlowe cudo nie ma chyba jeszcze regulowanej siły docisku stopki w porównaniu do Elny - czy to jest bardzo przydatne?

m.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ja praktycznie w ogóle nie reguluję docisku, a mam taką możliwość w maszynie ;-) Do bardzo grubych i bardzo cienkich materiałów regulacja maszynowa i tak nie wystarcza - trzeba sobie radzić inaczej. ;-) Więc tak sobie radzę ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Pójdę ją sobie zatem podotykać po pracy :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dzięki za odpowiedź :)

To Lidlowe cudo nie ma chyba jeszcze regulowanej siły docisku stopki w porównaniu do Elny - czy to jest bardzo przydatne?

m.
poprzednia wersja miała automatyczny docisk stopki i nawet dobrze sobie z tym radzi (ku mojemu zdziwieniu) - ja akurat preferuję możliwość własnej regulacji docisku ale to wynika ze specyfiki produktów, które szyję

JA sie zgadzam z dziewczynami - bierz Silverka a 250 daj na nici i materiały :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Wielkie dzięki za polecenie świetnej maszyny!

Prześledziłem cały wątek z wypiekami na twarzy po czym dzięki cynkowi o gazetce z Lidla o 7.oo rano nabyłem prezent dla mojej ukochanej. Potajemnie na szybko sprawdziłem czy wszystko działa jak należy i dzięki Wam mam doskonały prezent pod choinkę!

Jeszcze raz dziękuję, będę mógł spełnić Jej marzenia i pozbyć się sterty ubrań do przeróbek :D

Pozdrawiam serdecznie!

ps. dorzucam fotkę, jest śliczna :)

http://i.imgur.com/G6hGd.jpg

pps. ciężka, chyba jednak ma stalowe komponenty w plastikowej obudowie

--- Ostatnio edytowane 2012-12-10 22:30:54 przez reason ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Byłem wczoraj w Lidlu, podotykałem SilverCresta i powiem szczerze, że mnie trochę rozczarowała. Jakość plastiku i wykonania jest taka sobie, chromowane pokrętła wyglądają jak zabawkowe... Środek ma co prawda metalowy. Jest to jednak wyraźnie niższa półka od Elny, która sprawia wrażenie o klasę lepszej (nawet samo spasowanie elementów). Tak sobie myślę, że skoro kupuję maszynę pewnie na 20 kolejnych lat to jednak wysupłam te dwie stówki na Elnę :)

59 stron: « < 37 38 39 40 41 42 43 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.