Stara Gwardia
|
|
Hmm dobrze, że piszecie to już wiem czego z moim nie robić
Yola - może jeszcze się naprawi |
|
Świeżynek
|
|
Nawiązując do tematu. Pamiętam z dzieciństwa miłą (dla dzieckaalternatywę dla prasowania pościeli - naciąganie. Bardzo mi się podobało takie siłowanie
Zawsze lubiłam obserwować, jak materiał się wygładza pod żelazkiem. Lubię widzieć efekty swojej pracy Ale wraz z pojawieniem się w mojej szafie odzieży z cięciami francuskimi, prasowanie stało się katorgą. Nie potrafię ładnie doprasować partii biustu. Męczę się ze zmarszczkami w nieskończoność. Macie na to jakieś sposoby? Pozdrawiam, Kasia |
|
Administrator
|
|
Kasiu w trudnych partiach odzieży (mi problemy zawsze sprawiają główki rękawów) warto podłożyć coś pod spód, coś na kształt walca/kuli. Można to zrobić samemu zwijając odpowiednio ręcznik ale można tez kupić sobie takie dodatki do prasowania. Niestety swoje kosztują dlatego warto zrobić samemu. Aha fajnie sprawdzają się też takie siateczki do prasowania, które można położyć na prawej stronie ubrania i prasować. Zapobiegają wyświecaniu się. Kiedyś używało się tzw. "zaparzaczki" czyli kawałka zwykłego płótna ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Świeżynek
|
|
Dziękuję za radę! Muszę się rozejrzeć za taką siateczką.
Ostatnio udało mi się wyszperać takie oto cuda: https://pl.pinterest.com/pin/341851427948127641/. Anglojęzyczni krawcy ochrzcili je uroczo szynką i kiełbasą Muszę sobie takie przygotować |
|
Administrator
|
|
Otóż to - bardzo fajne balerony ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.