eKrawiectwo.net

Ostatnie dzieła są baaaardzo w moim guście. Piękności!!!!

wojtku tworzysz istne cuda. suknie, spódnice i inne ciuszki. a te rękawki jak pięknie po wszywane(to moja obsesja dobrze wszyty rękaw choć sama nie zawsze potrafię to zrobić). jesteś szczęściarzem ze pracujesz w tak kreatywnym miejscu. wiem że krawiectwo to ciężka praca, ale praca na tak wysokim poziomie na pewno przynosi satysfakcję.

Dzięki Vanesso, za miłe słowa uznania. Ja też nie wyobrażam sobie , że mógłbym robić coś innego, jak szycie.
Dla mnie krawiectwo, sukienki, spódniczki, to cały świat, zarówno zawodowy, jak i prywatny.
Zawsze dziękuję losowi, że tak się złożyło w moim życiu, że robię to co robię, czyli szyję.

dlaczego ja nie poszukalam sobie meza - krawca??? Wszystkie dziela bardzo profesjonalne i mile dla oka, ale najczesciej wracam do tej sukienki dla malzonki z pierwszej strony (w groszki), jest przeurocza

Zgadzam się piękne są Twoje prace. Podoba mi się ta łososiowa sukienka z fajnymi rękawami. Jestem zdumiona i zaciekawiona tym że mężczyzna tak super szyję dla kobiet. Widać że to Twoje życie, jesteś moim "Góru" )

Droga Helen, do 36 roku życia byłem kawalerem (teraz mi stuknęło 44). Wówczas pracowałem wyłącznie z kobietami (jak i do tej pory),ale żadna pani nie zorientowała się jaki cenny "diament" miała w swoim zasięgu, a pochwalę się ,że szyłem chyba nieżle. Dopiero moja obecna koleżanka-małżonka 'złowiła" mnie i juz po dwóch miesiącach byliśmy zaobrączkowani. Ale oczywiście podstawą naszego małżeństwa nie jest fakt, że jestem krawcem damskim, ale jak u zwykłych ludzi, wzajemne zafascynowanie i miłość........
A teraz do Czarnej Igiełki ( a może zdradzisz nam swoje imię), rzeczywiście mogę być ciekawym obiektem dla socjologów. Dlaczego facet szyje ciuszki dla kobiet, może gej lub fetyszysta ? Niestety nic z tych rzeczy, po prostu zawód jak każdy inny. Uważam, że krawiectwo jest zawodem artystycznym, jak malarstwo czy rzeżba.
Prawdę mówiąc nie zastanawiałem się nigdy, dlaczego szyję właśnie dla kobiet. Po prostu odnalazłem się w tym zawodzie, spodobało mi się, że własnymi rękami można stworzyć piękne rzeczy, dać radość innym, a poza tym lata praktyki utwierdziły mnie, że chcę robić , to co robię, czyli szyć sukienki, spodniczki, bluzeczki, ku zadowoleniu klientek ( i własnym też).
A to co szyłem ostatnio, szczególnie podoba mi się spódniczka, tak wiosenna.....

Spódniczka piękna, ale sukienka dla mnie bomba ! Rewelacja, kocham kratki i ten piękny krój, w prostocie cały urok, jest naprawdę urocza ! Ja niestety nie mogę na razie szyć, nad czym bardzo ubolewam, w ogóle nic nie mogę robić, nawet pisanie sprawia mi problem, bolą mnie dłonie, jakiś stan zapalny nie wiadomo skąd, więc mam przymusowy odpoczynek

--- Ostatnio edytowane 2011-03-12 06:31:20 przez Magda ---

Mam na imię Katarzyna. Podziwiam Cię dlatego że nie znam zbyt dużo mężczyzn z artystyczną duszę-a bardzo mi się to podoba, nawet mój wybranek ma typowo komputerowe zainteresowania. Wiem, też jestem artystką i czasem ciężko mnie zrozumieć-mam swój świat. Drugą moją pasją jest właśnie malowanie i plastyka wszelka. Powiem jednak: malowanie jest dla mnie łatwiejsze i mam w nim więcej swobody, jednak szycie wymaga większej pracy umysłu i cierpliwości...
Sukienka w kratę jest fajna lubię kratę i styl retro, szyłam na jesieni suknię dla mojej ulubionej klientki, właśnie z kraty(czarna-czerwonej) tylko wełnianej, na boku przodu wszyłam gruby kostkowy zamek- pełnił funkcję ozdobną i praktyczną, muszę zrobić jakieś pamiątkowe zdjęcie tej kiecki.

--- Ostatnio edytowane 2011-03-12 08:09:59 przez czarnaigla ---

Wojtku ciesze się, ze conieco nam o sobie napisałeś Bo tak to taki Gall Anonim trochę byłeś Wowo ślub po 2 miesiącach i już 8 lat małżeństwa - super! Twoje ostatnie kreacje jak zwykle zachwycają - szczególnie sukienka w kratę - jestem nią zachwycona!!
Bluzeczka dla żonki I klasa Cudowny kolor

Fantastyczne ciuszki! Gratulacje! Jednak widać lata praktyki przełożone na uwielbienie. Nie ma jak odnaleźć się w swoim zawodzie i to pokochać. Ja się nie dziwię Tobie Wojtku, że chcesz szyć dla kobiet. Więcej form i kolorów, a nie "suche" i sztywne ramy. Poza tym radość kobiet. W momencie wejścia do atelier jesteś dla nich Bogiem! Patrząc na Twoje dzieła jestem pełna nadziei, że jak się w końcu zabiorę do szycia to i Tobie dorównam :P