Wersja do druku

40 stron: « < 32 33 34 35 36 37 38 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja bym chyba uderzała do serwisu.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Ja bym chyba uderzała do serwisu.
Aż tak źle?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Aż tak źle pewnie nie jest. Napisz maila do Eti prześlij im zdjęcia, albo zadzwoń. Oni są bardzo pomocni i może obejdzie się bez wysyłania maszyny;)
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Słuchajcie, wszystko się wyjaśniło :-) Moja wina, straszna ze mnie gapa B-) Jak kupiłam Janome to pierwsze co nawinęłam nitkę na szpulkę, no i otworzyłam instrukcję a w niej pokazane było że 1 kroku trzeba zawinąć nitkę o śrubkę i potem na szpulkę. OK nawinęłam, a potem tą nitkę obcięłam i dalej przeciągnęłam przez kolejne kroki do igły. Oczywiście już nie spojrzałam do instrukcji bo po co jak na maszynie są rozrysowane numerki :) no i ta nitka w 1 kroku była zahaczona o śrubkę cały czas :) przez to miałam problemy bo automatyczne obcinanie nie działo dobrze, raz ucięło a po kilku razach pojawiał się błąd E4. Zaczęłam sprawdzać dlaczego tak się dzieje no i wyszło mi że to przez to że przy tej śrubce nitka jest za mocno trzymana. Podszedł mój mąż i powiedział o to nie trzeba czasami dać nitkę pod tą blaszkę - zobacz ta blaszka tak ładnie się odgina (ostatnie zdjęcie) - zajrzałam do instrukcji - obrazek trochę mało czytelny ale jak najbardziej wszystko mi pasowało że właśnie tą blaszkę się przesuwa i wsadza nitkę :) i tak robiłam nitka była ładnie obcinana, wszystko ładnie chodziło i w ten sposób zrobiłam test który wcześniej przedstawiłam. W weekend zabrałam się za opisywanie testów żeby wysłać do serwisu Eti, no i tak na wszelki wypadek chciałam przejść cały proces nawlekania igły - otworzyłam instrukcje żeby jeszcze raz na 100% się upewnić że wszystko robię dobrze, no i tak zaczęłam się zastanawiać po co przy zakładaniu szpulki karzą odgiąć nitkę tak jakby do tyłu i przytrzymać palcem, no i zaczęłam przyglądać się obrazkom jeszcze raz i nagle EUREKa! jednak ta nitka nie powinna iść pod blaszką tylko za tym plastikowym elementem który jest pod blaszką! nawlekłam poprawnie, zrobiłam jeszcze raz test - cienka bawełna t- shirtowa, igła do tkanin 90, docisk 3, naprężenie 3,5 i ścieg już całkiem przyzwoity :)

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bo to ani trochę nie jest intuicyjne, że nitka ma iść pod tym plastikiem. A jak się nawija szpulkę, to nitka juz nie idzie pod tym plastikiem. Najłatwiej się uczyć patrząc jak ktoś inny to robi. Opanowywanie sprzętu samodzielnie na podstawie instrukcji jest bardzo męczące.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Skoro to temat o Janome, to ja mam 525S. Jest to mechaniczna maszyna do szycia. Zastanawia mnie dosyć duży wzrost cen maszyn Janome. Mój model 2 lata temu było o 200zł tańszy, podobnie owerlok Janome 990D, 2 lata temu kosztował 1300zł a obecnie 1500zł.
No moje zarobki tak szybko nie rosną :paluszkiem:

--- Ostatnio edytowane 2016-10-11 13:58:13 przez Anioły Anielki ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Nie dziw się, że rosną ceny maszyn z importu . Kurs dolara dwa lata temu był w okolicy 3,10 a teraz jak jest 3,80 to wszyscy się cieszą ;). Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam cichą nadzieję, że po nowym roku ceny spadną, choć na razie się nie zanosi :( Oby nie wzrosły.

Moją 525s kupiłam w 2008 roku za jakieś 1200zł. Potem były chyba nawet po 1000. Obecne ceny są chyba najwyższe, odkąd szyję na janomkach...
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Mam cichą nadzieję, że po nowym roku ceny spadną, choć na razie się nie zanosi :( Oby nie wzrosły.

Moją 525s kupiłam w 2008 roku za jakieś 1200zł. Potem były chyba nawet po 1000. Obecne ceny są chyba najwyższe, odkąd szyję na janomkach...
To ja z Tobą będę mieć cichą nadzieję, że jednak spadną :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Mam cichą nadzieję, że po nowym roku ceny spadną, choć na razie się nie zanosi :( Oby nie wzrosły.

Moją 525s kupiłam w 2008 roku za jakieś 1200zł. Potem były chyba nawet po 1000. Obecne ceny są chyba najwyższe, odkąd szyję na janomkach...
To ja z Tobą będę mieć cichą nadzieję, że jednak spadną :)
Niestety ceny maszyn i owerloków będą rosły o około 10% :(
Czytałam ostatnio na blogu ETI, dlatego mocno już teraz zastanawiam się nad kupnem owerloka.
________________________________________________________

40 stron: « < 32 33 34 35 36 37 38 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.