Wersja do druku

69 stron: « < 19 20 21 22 23 24 25 > »

Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
zapytaj najlepiej w inspekcji handlowej
Avatar użytkownika
Świeżynek
Pewnie nie obejdzie się bez Rzecznika Praw Konsumenta, ale pisze, bo być może ktoś miał taki problem i wie jak działać w takiej sytuacji...
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Myślę że warto przeczytać to:

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390

I może trochę "ponegocjować" ze sprzedawcą. Maszyna która dłużej stoi w naprawie niż szyje to jednak nie maszyna do szycia
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
Czytałam już mnóstwo na temat i dalej nie mogę znaleźć potwierdzenia ile razy maszyna ma się zepsuć, żeby zwrócono mi za nią pieniądze. Wg pana w sklepie mogą ją tak naprawiać w nieskończoność. Czy to możliwe? Przecież to niedorzeczne:(
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Czytałam już mnóstwo na temat i dalej nie mogę znaleźć potwierdzenia ile razy maszyna ma się zepsuć, żeby zwrócono mi za nią pieniądze. Wg pana w sklepie mogą ją tak naprawiać w nieskończoność. Czy to możliwe? Przecież to niedorzeczne:(
z tego, co sie orientowalam, w prawie nie ma okrelonej dozwolonej ilosci napraw po ktorej maja Ci zwrocic pieniadze. Niestety sprzedawca moze to robic nieskonczona ilosc razy. Jesli masz kogos znajomego, kto sie zna na prawach konsumenta, popros, zeby Ci pomogli napisac odpowiednie pismo do sprzedawcy, albo sprobuj do Rzecznika Praw Konsumenta sie zwrocic. Musi byc jakas furtka, jakis paragraf, odpowiednia interpretacja ktorego Ci pomoze.
________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/
Avatar użytkownika
Świeżynek
No i uszyłam!
Szyłam i szyłam - bo zielony materiał się siepał, bo moja 2,5-tygodniowa Hania chce jeść co 2 godziny, bo miałam w międzyczasie zapalenie piersi z gorączką 38,5 stopni...eh...
Diaper poach is ready! Nie jest idealny, nie miałam żadnych innych materiałów i ten zielony taki sobie lecz cóż. Bardziej projekt próbny:) Ale satysfakcja jest, a co!











Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oj zazdroszcze CI tej saszetki, Ja mam dwumiesięczną córcie i je mi co 2,5 godziny, jeszcze mam dwojke troche starszych dzieci, nowa maszyna na mnie czeka, mąż tez czeka az cos uszyje, ale nie mam kiedy :(
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Świeżynek
Mam jeszcze jedno pytanie.
Jak szyję więcej niż 2 warstwy, nawet nie jakiegoś grubego materiału - to mam wrażenie, że stopka jest za nisko i blokuje mi swobodny przepływ tkaniny, przez co się nitka plącze etc.
Coś źle robię czy trzeba regulować wysokość stopki? Jesli tak, to jak?
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
nie reguluje sie wysokosci stopki tylko jej docisk
a petelkuje bo jest za grubo-podkrecic naprezenie gornej nitki
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witam

Piszę z przestrogą a także prośbą o pomoc w rozwikłaniu mojego problemu z Łucznikiem.
Ok. 5 tyg. temu zakupiłam maszynę do szycia łucznik Lidia 2016 i niestety był to duży błąd.
Po tygodniu czasu maszyna uległa awarii (wał maszynowy). Awaria nastąpiła w trakcie standardowego obszywania materiału zygzakiem. Zaniosłam ją zatem do sklepu w ramach reklamacji. Po 9 dniach otrzymałam informacje o możliwości odbioru naprawionego sprzętu.
Sprzęt został przeze mnie odebrany po czym następnego dnia uległ ponownej tej samej awarii.
Ponownie sprzęt został odniesiony do sklepu. Tym razem podczas składania reklamacji zwróciłam uwagę na inną wadę produktu (niesprawne pokrętło regulacji docisku stopki), którą również uwzględniłam przy składaniu reklamacji. Tym razem zażądałam już zwrotu gotówki, ponieważ uważam, że skoro maszyna po raz drugi uległa tej samej awarii (a była użytkowana zgodnie z opisem) to jest to wg mnie zwykły bubel a nie maszyna.
Ponownie po upływie ok. 9 dni otrzymałam informację o możliwości odbioru naprawionego sprzętu.
Wg opisu usterka została naprawiona. Poprosiłam sprzedawcę o możliwość sprawdzenia sprzętu na miejscu - okazało się, że druga zgłoszona przeze mnie wada, czyli pokrętło docisku stopki, nie została nawet sprawdzona, nie mówiąc już o naprawieniu.
Ponownie (3 raz) oddałam sprzęt i zażądałam zwrotu gotówki.
Sprzęt wrócił od producenta do sklepu kolejny raz i został wczoraj przeze mnie odebrany.

Na obecną chwilę boję się nawet uruchamiać maszynę, ponieważ pomijając fakt, że uważam ją za bubla, to przejechała już tyle kilometrów ze sklepu do serwisu, że z pewnością "swoje przeszła".
Sprzedawca natomiast poinformował mnie, że producent może w taki sposób naprawiać i odsyłać maszynę w nieskończoność (dopóki mu się to opłaca).
I co mam w takiej sytuacji zrobić? W ciągu 5 tyg. od zakupu użyłam ją może 4 razy. Zamiast korzystać z maszyny czekam cały czas na nią, ponieważ wraca do serwisu. Czy ktoś może mi pomóc w rozwikłaniu tego konfliktu?

P.S. W międzyczasie upatrzyłam już sobie porządny sprzęt z Berniny - wolę trochę dołożyć i kupić coś porządnego na czym będę szyła przez lata a nie przez kilka dni:(


--- Ostatnio edytowane 2013-12-23 10:00:29 przez joanna9 ---
Na ten temat masz dużo info w necie.Nie jest to sprawa prosta.Może ten tok postępowania będzie bardziej czytelny.
Podaję link :
http://www.rp.pl/artykul/683270.html?print=tak&p=0

Nie może ciągle "naprawiać " maszyny.Oczywiście Twoja twarda ,rzeczowa argumentacja też jest niezbędna ale ... wszystko zależy jaka opcje reklamacji wybrałaś:korzystasz w ramach gwarancji czy tez z niezgodności towaru z umową.Zgłoszenie reklamacyjne musisz napisać oficjalnie na piśmie .Jeden egzemplarz -kopia- sprzedawca musi potwierdzic ,ze go odebrał (pieczatka sklepu plus podpis najlepiej czytelny sprzedawcy ,obowiązkowo data otrzymania reklamacji przez sprzedawcę)
Wzory pism znajdziesz w zakładce Konsumenci -na stronie UOK.
Zasięgnij porady w UOK-będzie łatwiej:)

Powodzenia
________________________________________________________
"W żadnym wieku nie powinieneś się wstydzić tego, czego nie wiesz, ponieważ zamiłowanie do nauk i zajmowanie się nimi nie ogranicza się do czasów szkolnych, lecz kończy się z życiem." (Szymon Marycki,1551)

69 stron: « < 19 20 21 22 23 24 25 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.