eKrawiectwo.net

To ja aktualizuje swój stan maszyn
mam:
-Argos 565,
-Meinster 310,
-mini maszyna do szycia ,firma nie znana.

Witam,
chciałabym podziękować :
mamamarta
Nowamyszkimama

za odpowiedź na moje pytania

a powiedzcie mi jeszcze jak z szyciem filcu bądź takich grubszych materiałów na tej maszynie z lidla.

ja poszukuję i myślę.
szukam odpowiedzi na forum.
po przeczytaniu na forum tematu o pierwszej maszynie i o tym jakich używacie widzę, że nie ma
takiej jednej wspaniałej uniwersalnej dla wszystkich. każda/y ma inną i ją zachwala (bądź krytykuje)

ja nie wiem co będę szyła i czy w ogóle będę szyła
dlatego zastanawiam się nad tą z lidla lub Singer 8280

pozdrawiam

Witam serdecznie po długiej nieobecności. Szyję nadal, a pasja jakby coraz większa mimo upływu lat. Postanowiłam od siebie coś napisać o własnych maszynach, na których szyję. Szukając nowych maszyn czytałam dużo informacji od użytkowników i było to bardzo pomocne i praktyczne. Zastanawiałam się, gdzie dodać informacje, które mogą wykorzystać inne osoby szyjące, ale ponieważ niczego sensownego nie wymyśliłam. Liczę na Susannę - dopnie moje wypociny, gdzie uzna za stosowne
Jako początkująca szyłam na Łuczniku, który bardzo się sprawdzał na tamte warunki i czasy i nadal początkującym mogę polecić używane Łuczniki, ale uwaga na nowe, których jakość jest często fatalna. Do nauki szycia sprawdzają się proste maszyny z podstawowymi funkcjami.
Długo szukałam nowej maszyny dla siebie i często czytałam wątki na tym forum. Wybór i zakup maszyny jest bardzo subiektywny więc mogę szczerze polecić to, co mam, ale każdy będzie miał swoje zdanie w tym względzie. Ostatecznie mój wybór padł na Janome TXL 607 i jest dla mnie rewelacyjna. Szyję materiały różnej grubości i nawet przy trzech warstwach wełenki na płaszcz maszyna idzie bez zająknięcia. Dla mnie to wyczyn, bo stary Łucznik strzelał we mnie igłami, ale może to dla innych być zupełnie normalne Ściegów jest multum, co mnie oszałamia, ale daje wiele możliwości i ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia. Jako uzupełnienie mojego warsztatu zakupiłam Merrylock coverlock 689 i jest to spełnienie moich marzeń o szyciu dzianin bez kombinowania i problemów. Taki rodzaj kombajnu 2 w 1 i to za przyzwoitą cenę, to dobry wybór, żeby szyć dzianiny i podkładać. Szczerze mogę tą maszynę jak na razie polecić. Czego absolutnie nie polecam, a co kiedyś jako początkująca zakupiłam, to Toyota Jeans. Szycie na niej to prawdziwy koszmar. Stoi w pracowni jako zapasowa maszyna dla początkujących, którzy się uczą.

Silverka świetnie szyła płaszcz z grubego flauszu, któraś z pań szyła derki dla koni i sprawdza się dobrze. Znakomicie szyje dżins, nawet kilka warstw.

dziękuję za informacje

poczytałam na blogach jeszcze o tej maszynie : juki hzl-27z
wydaje się być zachęcająca ze względu na nawlekanie nici i Chwytacz: rotacyjny
ale nie mogę jej nigdzie znaleźć więc kupie pewnie tę z lidla.
dzięki jeszcze raz
jak już zakupie sprzęt będę zapewne częstym gościem ponieważ nie znam się kompletnie na szyciu i będę potrzebowała Waszej pomocy

Link do oferty na Allegro juki hzl-27z :
http://allegro.pl/nowa-maszyna-do-szycia-juki-hzl-27z-f-vat-gw-3lat-i3888915930.html

Dziewczyny Wy na tym forum naprawdę jesteście skuteczne
dzieki

Do pewnego czasu używałem maszyny mojej Mamy - stary łucznik, potem była maszyna z Tesco która obecnie ma Mama do sporadycznego szycia, od tygodnia mam swojego "traktorka" S 4423

Czyli masz "twardziela" bez bajerów.

Model 4423 to chyba najpopularniejszy wśród Singerów