Stara Gwardia
![]() |
|
Burda 2007/3 --- Ostatnio edytowane 2011-01-05 17:14:24 przez stefa --- ________________________________________________________
stefcia.pl
www.facebook.com/RobotkiStefci mlecznepodroze.pl |
|
Świeżynek
![]() |
|
bardzo przydatny artykuł.
Czy ktoś z Was ma swój sposób na sprawdzanie jakości jedwabiu? Jakoś informacja 100% silk na metce nie jest dla mnie wystarczająco wiarygodna. czytałam m.in. żeby spalić niteczkę z tkaniny i sprawdzić, czy zamienia się w proszek. Jedwabie, które mam zapalają się, nitka zwija się w kulkę, którą łatwo można zgnieść i powstaje proszek. Czy to dowód, że tkanina jest w 100% naturalna? Pytam, bo z innego źródła wyczytałam, że jedwab w ogóle się nie zapala... |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Prawdziwy jedwab, jak go spalisz, będzie pachniał jak przypalone włosy/paznokcie. Jest pochodzenia zwierzęcego, powstaje z białka, stąd ten wstrętny zapach spalenizny
![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Czy ktoś szyje z jedwabiu? jak się pracuje z taką tkaniną? czy to bardzo trudne?
Szykuję się na wesele; nie widzę się w sukni, więc uszyję sobie garnitur, być może stalowy. Chciałabym, mieć pod nim obłędną, szałową i kolorową bluzkę. Właśnie oglądałam jedwabie na allegro i zdębiałam! są niezwykłe (cena mnie rozwaliła prawie 50zł za pół metra!!) ale rozważam zakup... krótki rękawek i może jakiś żabocik? Wolałabym nie zepsuć czegoś tak kosztownego. Proszę o poradę. ________________________________________________________
Mój blog o szyciu i rękodziele - zapraszam!
http://brummig.blox.pl/html |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Może spadną na mnie jakieś gromy, ale spróbuję...
Uważam naturalny jedwab za materiał mocno przereklamowany. Tzn. więcej z nim zachodu, niż korzyści ![]() Po pierwsze - wbrew ogólnemu przekonaniu prawdziwe jedwabie wcale nie są przewiewne i chłodne. Są gęsto tkane, trzymają ciepło, ciało trochę się pod nimi "dusi". Piękne hinduskie sari, a tam jest naprawdę ciepło i wilgotno, to bawełny, nie jedwabie. Po drugie - plamy z potu pojawiają się na jedwabiu błyskawicznie, a za to często nie spierają się w ogóle. Może tylko czyszczenie chemicznie coś mogłoby pomóc. Jest kłopotliwy w prasowaniu... Gdybym miała szyć sobie coś z jedwabiu - to jakąś sukienkę na podszewce, nie planowaną na upalne lato. Jedwabie wiskozowe są chyba lepsze... Teraz czekam na baty. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
Aniu jakie baty,po twoim opisie doszłam do wniosku że nie warto płacić tyle za jedwab lepiej wybrać inną tkaninę
![]() ![]() ![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Nareszcie rozsądny głos w sprawie jedwabiu naturalnego.
Aniu brawo i dzięki,że nas 'oświeciłaś'. Ceny na allegro są po prostu koszmarne --- Ostatnio edytowane 2012-03-03 20:54:19 przez Kora --- ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
No co ty, Kora! czemu śmieszne zaraz...
Te jedwabie maja pieknie kolory! i niespotykane wzory... nie znajdę takiej bawełny ![]() Gdybym kupiła ten jedwab za 36zł - 50cm to się zmieszczę w stówce - normalna cena za bluzkę. Kalkuluję inaczej - mój garnitur będzie kosztował ok 30zł (spodnie i żakiet) więc mogę sobie cenowo poszaleć przy bluzce i jeszcze sobie kupie buciki i broszkę. Jednak to, co napisała Czeremcha nie dziwi mnie - raz miałam w rękach jedwab i właśnie tego się po nim spodziewałam... zastanowię się... może jeszcze ktoś ma jakies doświadczenia? ________________________________________________________
Mój blog o szyciu i rękodziele - zapraszam!
http://brummig.blox.pl/html |
|
Stara Gwardia
|
|
Jedwab ma identyczną zdolność do sorpcji wody jak wełna i niewiele mniejszą niż bawełna. Wchłania pot i utrzymuje go bez dawania poczucia wilgoci. Ma też właściwości termoregulacyjne, tzn. dostosowuje się do temperatury ciała. Więc to nie jest tak, że jest chłodniejszy niż skóra, tylko nie przyczynia się do podwyższenia temperatury ciała (bawełna, z tego co wiem, owszem). To tyle.
Mam kilka ciuchów z jedwabiu, o różnej grubości i gęstości. Cieniutką koszulę. Spódnicę z gniecionego niby-szyfonu. Z kolei w sukni jedwabnej bywałam na weselach, ten materiał naprawdę "wygląda". W szafie natomiast trzymam grubą tkaninę jedwabną, coś w rodzaju tweedu, na płaszcz, myślę, że okaże się cieplejszy niż bawełniane. Mam jedwabną włóczkę, która wygląda jak lniana. ![]() Jedwab to tylko surowiec, gotowy wyrób włókienniczy może być różny, a sposób produkcji i wykańczania wpływa na użytkowanie. Moim zdaniem warto go popróbować. A co do szycia, raz coś przeszywałam i było tra-gicz-nie. ![]() ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
uszyłam jedną bluzkę z jedwabiu i mam mieszane uczucia.
kiedy myję ręce i kropelka wody kapnie na nią, to przez kilka minut wygląda to koszmarnie, największą zmorą jest prasowanie - mam wrażenie, że rękawów nie jestem w stanie w ogóle dobrze wyprasować... mam jeszcze jeden materiał jedwabny na bluzkę i będę musiała wykombinować taki krój, który będzie prosty do prasowania.... szyje się go średnio źle, ale z drugiej strony szyłam gorsze tkaniny (np. dzianinę wiskozową z lycrą) ![]() ![]() |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.