Wersja do druku

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja mam taką aler nie korzystam i jesli ktos jest chętny prosze o pw...-KLIK-
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
http://www.lucznik.info/poradnik/

Polecam. Jest obszerna (348 str. )i niedroga ok. 40 zł.

Bez problemu można zamówić na stronie Łucznika (choć raz widziałam ją w Media Markt) :)

mam jeszcze tę
http://www.skapiec.pl/site/cat/1071/comp/384337

Pozdrawiam,
Izabella
Avatar użytkownika
Świeżynek
ja po przejrzeniu różnych książek chyba skusze się na książkę Łucznika :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
ostatnio (nareszcie) znalazłam kurs szycia organizowany w Lublinie przez ZDZ (Zakład Doskonalenia Zawodowego). Może któraś z Was słyszała coś o tym kursie albo go odbyła? Chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej, niż tego co mi powiedziała kobieta przez telefon, czyli, że najbliższy kurs zacznie się jakoś po nowym roku.

Strona ZDZ
Avatar użytkownika
Świeżynek
http://merlin.pl/Szycie-Praktyczny-poradnik_Wydawnictwo-Olesiejuk/browse/product/1,567438.html


dobra książka i dobra cena


--- Ostatnio edytowane 2011-12-13 17:13:47 przez Arturo Sadi ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Osobiście gorąco polecam w/w książkę Łucznika http://www.galerialucznik.pl/proste_i_modne_szycie
Tym bardziej, że kosztuje tylko 35 zł :)

Może komuś się też przydadzą moje porady jak szyć na maszynie http://www.galerialucznik.pl/proste_i_modne_szycie
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja mam tą książkę łucznika kupiłam zachęcona dobrymi opiniami ,ale dla mnie nie jest odpowiednia chętnie ją komuś odsprzedam za 30zł plus koszty przesyłki .
Avatar użytkownika
Świeżynek
Wcześniej pisałam na temat kursu krawieckiego i 3elfik3 pytała mnie czy dowiedziałam się czegoś nowego na ten temat, owszem. Byłam na spotkaniu organizacyjnym. Nie odbyłam tego kursu, ponieważ nie pasowały mi ustalone godziny zajęć. Zajęcia odbywają się dwa razy w tyg. po (chyba) 4h zegarowe, cały kurs trwa trochę ponad 2 miesiące, co daje 80h całego kursu. W planie szkolenia jest zapoznanie się z maszyną do szycia, nauka obsługi i te sprawy, podstawy materiałoznawstwa, co opiera się z powodu małej ilości godzin kursu na wyjaśnieniu które tkaniny jak prać i w jakich temp. je prasować, krój i modelowanie ubrań: nauka tworzenia i przerabiania wykroju w zależności od potrzeb. W planie są z tego co pamiętam dwie rzeczy: spódnica i spodnie długie. Hmm.. co jeszcze? Z pozytywnych aspektów to chyba to, że Pani prowadząca kurs wydała mi się dobrą nauczycielką, jest to osoba z długim stażem w szkole odzieżowej, wymagająca i konkretna. W trakcie kursu z zajęć na zajęcia zadawana jest praca domowa, np. trzeba coś obszyć czy zafastrygować w domu. Minusem jest to że praktycznie wszystko trzeba zakupić z własnej kieszeni. Na miejscu są tylko maszyny, trochę papieru pakowego na wykroje i z tego co wiem tyle. Nie widziałam sali w której prowadzony jest kurs, przekazuję to co Pani mówiła. Trzeba kupić duży zeszyt na notatki, jakieś pisaki, papier na wykroje, oczywiście igły, nici, miara krawiecka, nożyce, nie zapominajmy o materiale i innych potrzebnych rzeczach. Drugim minusem, który w sumie zaważył na moim uczestnictwie w kursie jest to że już na pierwsze zajęcia trzeba mieć połowę sumy pieniędzy całego kursu, czyli 400 zł. Wcześniej jak dzwoniłam do ZDZ i pytałam o kurs nikt mnie nie uprzedził o czymś takim. Odstęp między spotkaniem organizacyjnym, a pierwszymi zajęciami kursu był dwu dniowy, w tym czasie miałam wiele wydatków i nie byłam w stanie wytrzasnąć 400 zł od ręki. Więc przestrzegam zainteresowanych. Cały kurs kosztuje 850 zł (plus materiały potrzebne do pracy). Z tego co wiem kolejny najbliższy kurs będzie się odbywał w okolicach września.
Uff.. ale się rozpisałam. Mam nadzieję że nie na darmo :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dobrze, że napisałaś. Ciekawe to- trochę przeniosło mnie w dawne czasy, kiedy byłam studentką i też chciałam pójść na taki kurs -po spotkaniu organizacyjnym się skończyło..z identycznych powodów.
Tyle,że teraz ten kurs wydaje się być bardziej praktyczny (kiedyś zaczynano od rysowania formy bluzki, nawet jeśli uczestników bo byłyśmy tam całą grupą interesowało wyłącznie szycie spódnic i spodni).
Jeśli kurs jest cykliczny, to może w przyszłości na niego pójdziesz? Jeśli tak, to napisz proszę, ciekawa jestem, jak taki kurs wygląda i czego faktycznie uczy. Czy są podawane jakieś techniki/ułatwienia -których próżno by szukać w książkach itp.

Wcześniej pisałam na temat kursu krawieckiego i 3elfik3 pytała mnie czy dowiedziałam się czegoś nowego na ten temat, owszem. Byłam na spotkaniu organizacyjnym. Nie odbyłam tego kursu, ponieważ nie pasowały mi ustalone godziny zajęć. Zajęcia odbywają się dwa razy w tyg. po (chyba) 4h zegarowe, cały kurs trwa trochę ponad 2 miesiące, co daje 80h całego kursu. W planie szkolenia jest zapoznanie się z maszyną do szycia, nauka obsługi i te sprawy, podstawy materiałoznawstwa, co opiera się z powodu małej ilości godzin kursu na wyjaśnieniu które tkaniny jak prać i w jakich temp. je prasować, krój i modelowanie ubrań: nauka tworzenia i przerabiania wykroju w zależności od potrzeb. W planie są z tego co pamiętam dwie rzeczy: spódnica i spodnie długie. Hmm.. co jeszcze? Z pozytywnych aspektów to chyba to, że Pani prowadząca kurs wydała mi się dobrą nauczycielką, jest to osoba z długim stażem w szkole odzieżowej, wymagająca i konkretna. W trakcie kursu z zajęć na zajęcia zadawana jest praca domowa, np. trzeba coś obszyć czy zafastrygować w domu. Minusem jest to że praktycznie wszystko trzeba zakupić z własnej kieszeni. Na miejscu są tylko maszyny, trochę papieru pakowego na wykroje i z tego co wiem tyle. Nie widziałam sali w której prowadzony jest kurs, przekazuję to co Pani mówiła. Trzeba kupić duży zeszyt na notatki, jakieś pisaki, papier na wykroje, oczywiście igły, nici, miara krawiecka, nożyce, nie zapominajmy o materiale i innych potrzebnych rzeczach. Drugim minusem, który w sumie zaważył na moim uczestnictwie w kursie jest to że już na pierwsze zajęcia trzeba mieć połowę sumy pieniędzy całego kursu, czyli 400 zł. Wcześniej jak dzwoniłam do ZDZ i pytałam o kurs nikt mnie nie uprzedził o czymś takim. Odstęp między spotkaniem organizacyjnym, a pierwszymi zajęciami kursu był dwu dniowy, w tym czasie miałam wiele wydatków i nie byłam w stanie wytrzasnąć 400 zł od ręki. Więc przestrzegam zainteresowanych. Cały kurs kosztuje 850 zł (plus materiały potrzebne do pracy). Z tego co wiem kolejny najbliższy kurs będzie się odbywał w okolicach września.
Uff.. ale się rozpisałam. Mam nadzieję że nie na darmo :)

________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna

Avatar użytkownika
Świeżynek
Właśnie nie wiem czy się wybiorę. Znalazłam pewną alternatywę, mianowicie Cech Rzemiosł Różnych, który mieści się na ul. Grodzkiej. Pewnie niewiele osób słyszało o tej instytucji, umożliwia ona uczniom pracę i naukę w danym zakładzie. Podpisuje się umowę i hej, ho raźno do nauki i pracy za razem :) Wydaje się ciekawe, dzisiaj dzwoniłam do biura, rozmawiałam z miłym Panem, który kazał zadzwonić jutro lub pojutrze, a do tego czasu przygotuje, listę zakładów do których będę mogła zgłosić się i spróbować pracować na wyżej wymienionych warunkach. Po pewnym czasie, kiedy już uczeń osiągnie odpowiednie umiejętności można zdawać egzamin na mistrza danego zawodu. Brzmi trochę jak rodem ze średniowiecza :D Miły Pan podpowiedział mi również że można spróbować w Izbie Rzemiosł, może tam znajdzie się jakiś kurs lub coś w tym guście.

Strona internetowa Cechu Rzemiosł Różnych w Lublinie
Strona internetowa Izby Rzemiosł i Przedsiębiorczości w Lublinie

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.