Wersja do druku

21 stron: « < 10 11 12 13 14 15 16 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wygląda na to,że skończyłam moją tunikę iże byłoby fajnie...
byłoby,gdybym nie popełniła kilku błędów.
Te które ja widzę to
- niewłaściwie dobrana nić,tak niefortunnie się zagapiłam,że odszyłam nią - tą białą nitką:yyyy:- dekolt i rękawy. Musze spruć bo wygląda to fatalnie.
- chciałam polepszyć wygląd i dół podszyłam szarą nicią:yyyy:- była noc,wyglądało przy sztucznym świetle dobrze :yyyy: przy dziennym ta nić ma niebieski odcień szarości - sprułam już.
- na bokach zrobiłam 10 cm rozporki i nie wiem czy tak ma pozostać :zawstydzony:,sama nie wiem czego chcę.
Tunika ma długość do połowy uda ,to długa długość jak dla mnie,wolę nieco krótsze zastanawiam się więc czy skrócić ją i wtedy też mogę ewentualnie zaszyć rozporki.
Zmieniam nić na czarną chyba to będzie najlepsze zestawienie,prawie niewidoczne w przeciwieństwie do tej białej.

Aga - wykorzystałam znowu Twoją podpowiedź,bardzo są mi one pomocne.Dziękuję.
Wiem,że jeszcze to nierówno mi wychodzi ale i tak jestem w siódmym niebie,że jest tak jak na zdjęciu.


Pierwszy raz w zyciu szyłam dwuigłowką,bardzo mi sie to podoba.:oczko:
Jednak czeka mnie jeszcze sporo roboty... najgorsze jest to prucie ale nie mam wyjścia.

Dziś skroiłam spodnie wg. projektu papavero i ...straciłam tkaninę.
Jestem bezmyślna :-S:beczy:
To miały być rurki ,czarne,chciałam mieć coś co by zastąpiło mi leginsy .
Wąskie spodnie do tunik i innych bluzek.
Nie pomyślałam,skroiłam mocno podekscytowana a projekt okazał się być biodrówkami a moje rurki miałyby sięgać mi poniżej pępka.
Sfastrygowałam je i przymierzyłam i miałam przeświadczenie,że je zaraz zgubię.
To nie dla mnie fason.
Czy jest jakiś sposób bym uratowała je jeszcze.?
Tkanina fajna,nogawki fajne ale brak mi góry :beczy::D

________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Wyszło bardzo dobrze:okok:
Cieszę się, że mogłam pomóc i mam nadzieję, że nie była to niedźwiedzia przysługa. Z pruciem szwów z podwójnej igły raczej nie ma problemu, bo wyciąga się dolną nitkę, (ja mam ją zawsze trochę bardziej naprężoną). Rozporki musiałabyś sprawdzić, bo przy tej tkaninie mogą się "wywijać" na zewnątrz i będą powstawać takie rogi, a materiał i szew są dostatecznie elastyczne, żeby nie wymagały rozporków.

A co do spodni, w papavero był wykrój spodni z podwyższonym stanem, może właśnie taki szeroki pasek, typu gorset?

--- Ostatnio edytowane 2011-09-08 06:32:47 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Właśnie do spodni zawsze można doszyć karczek :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tunika fajnie się zapowiada Koro!!!!Dobrze,że próbujesz!!!A że nie wychodzi....NIE OD RAZU RZYM ZBUDOWALI!!!A do spodni doszyj dość szeroki pasek który kroi się z podkroju żeby ładnie do brzuszka przylegał i już,a nie tam od razu łzy lać i mówić że wyrzucasz!!!!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ojej, jaka szkoda, moze faktycznie doszyc karczek to uda sie uratowac material!
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziękuję za podpowiedzi. Będę próbowała zrobić ten karczek bo jest mi autentycznie żal że 'spaprałam' te spodnie.
Pasek,nawet szeroki to i tak będzie za mało,za krótko na mój 'brzuszek':yyyy:,dobrym rozwiązaniem będzie karczek.
Jego i tak nie będzie nigdy widać bo ja zawsze muszę mieć coś wypuszczone na wierzch
Zabiorę się za to najwcześniej jutro po południu jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy.
Chciałabym już,od razu,natychmiast ale niestety nie da się.

Aaaa jeszcze jedno pytanie ,czy mimo karczku powinnam doszyć jeszcze pasek ?

Tunika będzie skrócona o 10-12 cm i będzie bez rozporków,faktycznie tkanina nie układa się ciekawie z nimi,"pieją' rogi.
Mam nadzieję,że uda mi sie w weekend poprawić obydwa uszytki:zmeczony:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
To zależy od Ciebie czy wolisz nosić dolną część garderoby na paskach czy bez, ja tam bym zrobiła karczek bez paska, ale są takie gusta że wszystko muszą mieć na pasku :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mogę bez paska :) Mam kilka spódnic tak uszytych a spodni??? chyba nie ale przecież mogę mieć :D
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A ja ... ciągle szyję i szyję:zacieszacz:
Spodni i sukienki skrojonych wg. papvero pozbyłam się,równiez różowej prawie skończonej bluzki -AUT-
Nawet formy pojechały w świat.
Muszę chwile odpocząć od nieudanych romansów z papavero.
Kiedy wrócę tam będę ostrożniej dobierała modele... obiecuje to sobie.


Tymczasem skończyłam tunikę,chodzę w niej jest miła ,przytulna i ciepła.
Nakładam do czarnych leginsów i saszek. Jest super.
To był model uszyty intuicyjnie bez konkretnego wykroju.

Aktualnie szyję ciepłą sukienkę z cienkiego flauszu.
Ja i sukienka!!!!????
A jednak! Forum ma na mnie wpływ - Wy macie na mnie wpływ.
Przecież niemal wszystkie szyjecie jesienne sukienki to i ja zapragnęłam takiej.:D
Gdyby nie wpis mój i Suss na blogu Kasi pewnie bym się jeszcze nie odzywała w tej sprawie ale
może znowu warto podyskutować tutaj zanim skończę to szycie?
Aktualnie czekam na stopkę do wszywania zamków krytych więc robota i tak stoi a poza tym ,na szycie dysponuję mocno ograniczonym czasem.
Więc w czym rzecz?
W wykroju dekoltu.
Wykrój sukienki wzięłam z BURDY Nr 6/96.
Prosta sukienka z krótkim rękawkiem została prze ze mnie urozmaicona .
Dodałam szew z tyłu i długi suwak a także wydłużyłam rękawki do maksymalnego wykorzystania tkaniny .
Krojąc ją spłyciłam wykrój dekoltu o jakieś 3-4 cm ale okazało się to niewystarczające. Podczas mierzenia poczułam się wydekoltowana jak na bal...
Uwielbiam duże owalne dekolty ale nie pasuje mi on w tej jesiennej sukience. Gdybym go nie spłyciła - wykrój byłby zmarnowany.
Suss zaproponowała mi zrobienie zaszewek co pomniejszy ten dekolt ale ja... nie mogę tak zrobić :zalamka:
Nie mogę skorzystać z tej podpowiedzi..
Mój biust nabrałby niebotycznych rozmiarów,z pewnością nie polubiłabym tej sukienki Sus.
Nie chciałam zaśmiecać bloga Kasi więc pojawił się ten oto post z moją wizją uratowania dekoltu ale jak zawsze z największą przyjemnością poznam Wasze sugestie.

Pomyślałam,że jakikolwiek 'komin' lub fantazyjnie uwiązana apaszka spełnią maskującą rolę.
Tak pomyślałam ale może macie inny (prosty w wykonaniu) pomysł ?


________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Za duży????? O rany a ja bym powiedziała że skromniutki:rotfl:
Ale dla każdego co kto lubi, mi się wydaje trafna propozycja na pierwszej fotce
A sukienka wygląda tak jak lubię:) tzn ja juz widzę ze będzie taka:)
________________________________________________________

21 stron: « < 10 11 12 13 14 15 16 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.