Wersja do druku

22 strony: « < 15 16 17 18 19 20 21 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
OK, nie ma sprawy.
Ja mam na razie dosyć wszystkiego, a maszyna ciekawa, bo hafciarka.W dodatku wygląda identycznie jak ten jakłucznika tylko nie jest zielony. To na pewno TEN,w dodatku białe też ma, jakby rozlane...
Pozdrawiam was na razie - łucznik,daj tu pierwsze próby użytkowania staruszki!!!
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zdaje się ze nawet jeden Łucznik 441 w ładnym stanie wisi na OLX.

Cały czas próbuję ściegi ozdobne na mojej , no nawet , nawet , zaczynają wychodzić.

--- Ostatnio edytowane 2021-03-04 13:43:57 przez Benedek ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Sus coś żółtego znalazłai w 95% to jest to samo 441 tylko jeszcze bardziej białe. W walizce nicnie widać, nazabitejcoś dechami wsi nie wiedząco takiego , ale to TEN łucznik za 100PLN ;D .że też się Łucznikowej chciało remontować, bo jej Bercia ma przecież wszystkie te ściegi automatic, i jeszcze parę deco bezpańskich...
Ale ją podziwiam tak czy owak, jak również maszynę, ja swoją pożyczyłam teraz mi nie chcą oddać, ale co zrobić,w końcu też za leasing coś dostałam ;D jeans widzieliście, ze skrawków kupnych ze zniżką będę miała nie tylko "szalik" z maseczką, taki obejmujący całość głowy i przypięty mocno do uszu. Niech mi podskoczą ;D... aczkolwiek maskę mam też...niby luźną.A deco Chickie niech robi, aczkolwiek mechaniczne mają inne sprawy lepsze, ,prowadzenie igieł ,stopki itd.Wiem to po Izie i sobie. Gdzieś tam nie ma dobrej instrukcji całkiem na coberlocka...Co TO był za model???
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Łucznik z linku Susanny już nie wisi, poszedł do jakiegoś nowego właściciela. :-)
A ja zastanawiam się co zrobić z łucznikiem 437(albo 438, nie pamiętam, różnią się tym, że jedna jest w szafce, druga walizkowa) po mojej mamie...
Na pewno wymaga regulacji, założenia nowego paska i wymiany śruby przy pasku... Tylko czy ja jeszcze będę na niej szyć nowsze, nowocześniejsze, które dają radę? Najchętniej założyłabym jakąś szkółkę, to wszystkie byłyby wykorzystane. :oczko:

--- Ostatnio edytowane 2021-03-05 08:13:45 przez violina64 ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Benedek bezbłędnie zidentyfikował, oto Łucznik-bliźniak Pięknej Zielonej https://www.olx.pl/d/oferta/maszyna-do-szycia-lucznik-441-CID628-IDICmao.html. No i przykro mi to mówić, ale pozbywam się mojej "zieloności" 436, jest na olx. Pobawiłam się w mechanika, odczyściłam maszynę, naoliwiłam, wymieniłam naprężacz nici, uruchomiłam. Fajna jest, cicho pracuje. Ale niestety te dwa pokrętła od ściegów ozdobnych to za duże wyzwanie dla moich reumatycznych paluszków:(:(. Przykra prawda. Koma ma rację - chcę czy nie - Berninę mogę obsługiwać bez problemu, palce się nie trudzą. Jakoś wcześniej tego nie doceniłam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Za ile ją wystawiasz?
Żołta już poszła do ludzi.Mój automatic ma jeszcze jedną zaletę - tak jak i twój - że nadaje się dla pań po 40,z automatycznym nawlekaniem i auto, whafciarce, które mi co prawda "zjada" igły, bo jest za gęste, za to nie sugeruje ani pracypedałów, ani w zasadzie nic z wyjątkiem kompa, kiedy mam połamany nerw czy coś to nie ma sprawy,muszę w ograniczonym stopniu ją kontrolować, a wyjdzie i tak, bo czasami to nerw autonomiczny miałam w proszku a oczy w stanie zapalenia i infekacji,nawet powiek...Tak, że pracował np. tamborek albo stopka cerująca. Teraz też będzie, bo zdrowie tego wymaga, nie ma za to zagrożenia, że nie będę mogła szyć w ogole. Albo że stary mechanizm ma coś urwane, np. stary przewód, albo stopka przestanie działać, jak to było u tej emerytki, gdzie jej pożyczylam na chwilowe nieoddanie moje 880. Ale zamiast leasingu - mam fajne kupony z dzianinki teraz, skombinuję cosik z tym co mam.
Zrób może znów jakąś bluzeczkę i wyhaftuj???Będzie do ogródka pasować, oo co się obtłukiwać... Trzebaby było EFT, a tak są igły...
Widać, że ciągnie po kościach stary problem z nieróbstwem,ale do czego sie tu ...żeby nie było to samo?
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jakłucznik - nie szkoda Ci?! Tyle emocji, energii, pracy w nią włożyłaś... Doprowadziłaś ją do idealnego stanu, wygląda i szyje pięknie! Myślałam, że robisz ją dla siebie.
Chyba, że od początku był zamysł, aby ją zrobić na bóstwo i sprzedać.
W takim razie życzę satysfakcjonującej transakcji.

A może te stare, mechaniczne maszyny mają duszę, którą czujemy, bo przeżyły wiele lat, były świadkiem różnych wydarzeń rodzinnych, mieszkały w różnych miejscach i warunkach...
Może te nasze nowoczesne, elektroniczne, za jakiś dłuższy czas też będą otaczane takimi uczuciami, bo ktoś w nich dostrzeże lata pracy i wszystko, co z tym związane?
Avatar użytkownika
Administrator
Jakłucznik - nie szkoda Ci?! Tyle emocji, energii, pracy w nią włożyłaś... Doprowadziłaś ją do idealnego stanu, wygląda i szyje pięknie! Myślałam, że robisz ją dla siebie.
Chyba, że od początku był zamysł, aby ją zrobić na bóstwo i sprzedać.
W takim razie życzę satysfakcjonującej transakcji.

A może te stare, mechaniczne maszyny mają duszę, którą czujemy, bo przeżyły wiele lat, były świadkiem różnych wydarzeń rodzinnych, mieszkały w różnych miejscach i warunkach...
Może te nasze nowoczesne, elektroniczne, za jakiś dłuższy czas też będą otaczane takimi uczuciami, bo ktoś w nich dostrzeże lata pracy i wszystko, co z tym związane?
Poniekąd tak uważam - że stare przedmioty mają duszę, także maszyny do szycia a nawet samochody :) Ale staram się już tak bardzo ze wszystkim nie zżywać bo potem ciężko przeżywam rozstania.
Szkoda tego łucznika ale skoro taka decyzja zapadła to niech się sprzeda za dobry pieniądz:)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
"Szkoda tego łucznika ale skoro taka decyzja zapadła to niech się sprzeda za dobry pieniądz:)"
Jestem za i szczerze tego życzę! Porządne pieniądze za kawał dobrej roboty!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Szkoda, ja też mam duszę kolekcjonera, ale zdaję sobie sprawę, że czasami są to "byty ponad miarę".
Nożem,wiedźmo!!!Nożem!Over one owner, but It's coming last and least a next..
:zakupy:
:aparat:!!!

--- Ostatnio edytowane 2021-03-09 13:23:01 przez Koma ---
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.

22 strony: « < 15 16 17 18 19 20 21 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.