13 stron: « < 7 8 9 10 11 12 13 >
Stara Gwardia
|
|
no to zdasz nam potem relację..a nóż widelec będzie to strzał w 10 ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Ja też czekam na relację, chociaż podobnie jak Polla jakoś nie jestem przekonana do kleju w środku narzuty (szczególnie jak właścicielem ma być dziecko).
Przy większych formach i tak musisz zatrzymywać maszynę, żeby przesunąć kanapkę, a jeśli przy agrafkowaniu wiesz jak chcesz pikować to można wyciąganie agrafek ograniczyć do minimum. Nigdy nie próbowałam kanpkować szpilkami - już przy lamówce jestem pokłóta (jakbym się z młodym kotem bawiła), a przy całej narzucie to nie wiem jak bym wyglądała ________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam. |
|
Stara Gwardia
|
|
ja chyba tylko raz spięłam szpilkami ale nie był to dobry pomysł ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Ja agrafkuje bardzo gęsto więc jeśli ten klei okaże się warty czegokolwiek to będę bardzo zadowolona
Zdam relację jak dojdzie |
|
Stara Gwardia
|
|
Opinia o kleju w spray'u
Już raczej nie wracam do agrafek Ale najpierw te złe właściwości: 1. Trzeba go użyć nieco więcej przy poliestrowym wypełniaczu. Bo mój jest taki... miękki i 'luźny'.. więc nie ma gładkiej powierzchni. Ale wszystko się pięknie trzyma, i faktycznie materiał nie jest sztywniejszy.. a przynajmniej nie na tyle by łatwo było to zauważyć... 2. Przez to, że trzeba więcej kleju użyć materiał czasami przesiąknie w niektórych miejscach i później się ma na palcach takie uczucie lepkości. Ale nie sklejanie palców czy coś! Osobiście uważam, że nawet dodaje przyczepności twoim palcom, żeby się nie ślizgały po materiale przy pikowaniu Ale jak ktoś nie lubi to trzeba odczekać jakieś 10-15 minut od klejenia do szycia i wtedy już wszystko suche i nie klejące. I to tyle Dobre: 1. Można odklejać elementy i przykładać po kilka razy i nadal się klei. Czyli jak nie równo coś ułożymy to nie ma strachu.. można zdjąć wartstwę i jeszcze raz wszystko ulokować tak jak być powinno 2. Nie trzeba jakoś mocno naciągać przy pikowaniu i obydwie strony są równomiernie złapane. Nie ma żadnych 'bąbli' na dole, warstwy są równomiernie uwypuklone. 3. zajmuje duuużo mniej czasu niż agrafkowanie! I nie ma strachu, że dolna strona się źle złapie. 4. Nie śmierdzi i nie unosi się w powietrzu (szybko opada). Więc nie ma obawy, że się człowiek nawdycha 5. Nie przylepia się do igły (na mojej nie było nic kompletnie po przepikowaniu całości). A co do gazet to można je kompletnie wyeliminować. Polecam spryskać środek zostawiając 10-15cm od krawędzi i nałożyć kolejną warstwę. Odginać później wierzch i pryskać klej pomiędzy nie - przyklepać, żeby klej załapał Ewentualnie jeśli chce się mieć 100% pewności, że klej się nie dostanie na dywan itd można podłożyć gazetę w tym miejscu gdzie akurat się lepi.. a nie całą ścianę jak pani na tutku Jeśli chodzi o naklejanie aplikacji itd to rewela! Wystarczy jeden 'psik' i wszystko się ślicznie klei, można zaginać materiał i wywijać na wszystkie strony a aplikacja zostanie na miejscu Ogólnie to jestem zachwycona P.S Kupiłam puszkę 500ml za około 54zł. Ale jest WIEEELKA Załączam zdjęcie porównawcze --- Ostatnio edytowane 2013-04-04 23:23:16 przez Martynior --- |
|
Stara Gwardia
|
|
Rzeczywiście brzmi zachęcająco. Mogłabym wtedy używać do kanapkowania stołu, a nie robić przemeblowania w sypialni, żeby mieć wystarczająco duży kawałek podłogi To chyba nie pozostaje nic innego, jak przerzucic z wish listy do koszyka i kupic. Na razie nie mam dużego projektu w planach, ale to się zawsze może zmienic. Pokaż co tak dzielnie kleiłaś i pikowałaś
Ciekawa jestem tylko, jak długo ten klej trzyma, czy jeśli wena mi zdechnie i do pikowania wrócę po tygodniu od kanapkowania to czy będzie wciąż działał i jeszcze co się dzieje w praniu - rozumiem, że na materiale po przesiąknięciu nie zostawił żadnych plam. ________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam. |
|
Stara Gwardia
|
|
Martynior super zakup jednym słowem- na temat tego właśnie konkretnego sprayu czytałam pieśni pochwalne na forum...w Pl chyba jest niedostępny poszperam może go kto ma...jak nie to pewnie będę się słodko do Ciebie uśmiechać o zakup- bo mi już się widzi nie kanapkowanie a aplikacje...myślę że dla mnie to byłby wymarzony sprzęt ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
(Ikk - praca w dziale pikowanie )
Jak chcesz mogę zrobić test Pani na filmie mówiła, że kilka miesięcy spokojnie! A nawet jedna deklarowała, że kilka lat lub aż do prania będzie trzymał. Jak chcesz mogę coś przylepić i dać znać za tydzień czy jeszcze się trzyma razem? Tylko co mam skleić? Kanapkę, aplikację czy jedno i drugie? - daj znać Plam nie ma żadnych. Klej jest bezbarwny i w miarę bezzapachowy.
Nie ma sprawy. Zanoszę się z przyjazdem do Polski niedługo (okolice maja pewnie ) a jeśli chcesz szybciej to mogę coś pokombinować
na puszcze jeszcze jest zastosowanie do haftowania . Że możesz przykleić miękki papier, żeby usztynić materiał do haftu a póżniej odkleić/wyrwać papier lub odmoczyć go No i oczywiście pokazują narysowany wzór aplikacji na papierze, przyklejasz materiał, wycinasz, odklejasz papierową formę i przyklejasz ponownie (bez psikania) do kolejnego skrawka, z którego będziesz wycinać |
|
Stara Gwardia
|
|
jednym słowem bardzo pomocne małe coś... nie spieszy mi się ale jeżeli byłabyś tak miła i nie sprawiłoby to kłopotu to możesz przywieźć... byłabym ogromnie wdzięczna ale nic na siłę wiesz ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Nie ma kłopotu!
Dam znać jak termin będzie ustalony i jeśli nie znajdziesz nigdzie w PL to przywiozę I tak - Bardzo pomocne małe coś Dzisiaj porobię aplikacje.. zobaczymy ile razy można przeklejeać papierową formę bez ponownego aplikowania kleju. |
13 stron: « < 7 8 9 10 11 12 13 >
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.