Wersja do druku

13 stron: « < 7 8 9 10 11 12 13

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Test przeprowadzony.

Między dwie warstwy cienkiej bawełny włożyłam po kawałku ociepliny siliknowej 100 i zwykłej poliestrowej (grubość szacuję na 70) i potraktowałam je żelazkiem ustawionym na maksymalną temperaturę.

Ocieplina silikonowa 100 się spłaszczyła - co prawda nie spiekła się na kamień, ale zrobiła się cieniutka.

Ocieplina poliestrowa spłaszczyła się odrobinę, ale wciąż jest "pulchna".

Ja tylko nie bardzo widzę potrzebę prasowania patchworków, więc to chyba nie ma specjalnego znaczenia. Narzuta, którą robiłam dla mamy, ma dość duże powierzchnie nie przepikowane i po praniu nie było widać zagnieceń na bawełnie. Co prawda ja zawsze ustawiam wirowanie na 800 (nigdy więcej) - ale ja leniwiec jestem i nie znoszę prasować, a tak to tylko strzepnę pranie równo rozwieszę i żelazka używam tylko przy szyciu :dokuczacz:

A, narzuty suszę na leżąco - tzn. układam je na rozstawionej suszarce i działa :milczek:
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Co prawda ja zawsze ustawiam wirowanie na 800 (nigdy więcej) - ale ja leniwiec jestem i nie znoszę prasować, a tak to tylko strzepnę pranie równo rozwieszę i żelazka używam tylko przy szyciu :dokuczacz:

A, narzuty suszę na leżąco - tzn. układam je na rozstawionej suszarce i działa :milczek:
podpisuje się pod tym ...pranie dobrze rozwieszone to brak prasowania- z rzeczy to czasem zdarzyło mi się uprasować koszulę męża "na wyjście" lub swoją a tak to niczego nie prasuje:rotfl:

________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
hmm a może to od samej ociepliny zależy- Martynior jak była u mnie to mówiła, że ta z UK ocieplina poliestrowa jest zupełnie inna niż ta moja polska z allegro :mysli::mysli::mysli:
________________________________________________________

13 stron: « < 7 8 9 10 11 12 13

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.