15 stron: « < 6 7 8 9 10 11 12 > »
Stara Gwardia
![]() |
|
Wydaje mi się, że rodzice odczuwają takie zwrócenie uwagi na zachowanie dziecka jako bezpośrednio atakującą krytykę ich samych. Dodatkowo krytyka dotyczy sfery, która jest niezwykle wrażliwa i bardzo im bliska, czyli w dwójnasób jest dotkliwa. Tym sobie tłumaczę głuchotę i oburzenie. Przyrównuję to zawsze do podobnej sytuacji, kiedy mamunia/teściowa doradza "nie taką łyżką, nie w takim garnku, nie na takim ogniu, nie tak wieszaj firanki..". Krytykowany słyszy tylko "źle, beznadziejnie robisz", nawet jeśli to pierwszym członie następuje logiczne i słuszne wyjaśnienie dlaczego (bo na przykład metalowa łyżka porysuje emalię lub teflon), mało jest ludzi, którzy mają otwarte uszy, a już takich, którzy potrafią przyznać się do błędu - jak na lekarstwo.
Może też jest tak, że młodzi rodzice nieustannie słyszą "dobre rady" od najbliższej rodziny, która czuje się upoważniona do krytyki, wszak to rrrrrodzina, i zwracanie uwagi przez obcych wyczerpuje ich cierpliwość i otwartość. Na zasadzie "No i jeszcze mnie OBCY będzie pouczał!". Kiedy przeczytałam Twoją opowieść o samolocie, od razu przypomniała mi się moja własna historia z tramwaju, kiedy to pięciolatek siedzący na przeciwko mnie, uporczywie kopał mnie w nogę. Poprosiłam najmilej i z uśmiechem, czy mógłby zaprzestać, na co od uroczej mamusi usłyszałam taką wiązankę, że z trudem rozumiałam słowa ![]() ![]() ________________________________________________________
Magdalena
http://sonata-na-miare.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
![]() ![]() ________________________________________________________
"W żadnym wieku nie powinieneś się wstydzić tego, czego nie wiesz, ponieważ zamiłowanie do nauk i zajmowanie się nimi nie ogranicza się do czasów szkolnych, lecz kończy się z życiem." (Szymon Marycki,1551) |
|
Administrator
![]() |
|
Dobrymi radami piekło jest wybrukowane ![]() ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
"Dobre rady" były, są i będą. Inna rzecz, że gdy byłam dzieckiem, to każdy obcy dorosły mógł obcemu dziecku zwrócić uwagę, dziecko purpurowiało, zapominało języka w gębie i było mu wstyd. Mamy czy tatowie mówili - "widzisz, pan zwrócił ci uwagę, mówiłem, że źle się zachowujesz." I w każdej klatce schodowej wisiała wywieszka - "Za szkody wyrządzone przez dzieci odpowiedzialni są rodzice". Ten przepis obowiązuje zresztą do dziś, tyle że...
Dziś gdy obcy dorosły zwróci uwagę dziecku - mama /z reguły mama, przy ojcach dzieci jakoś inaczej się zachowują.../ rzuca się z pazurami na "wroga numer jeden", dziecko wywala jęzor... Gdy mamy nie ma w pobliżu - dzieci rzucają takie wiązanki, że dorosły purpurowieje i zapomina języka w gębie, a po krótkim czasie rodzice napadają na wyśledzonego "wroga" i czynią jak wyżej, to z pazurami... Dzieci robią co chcą, niszczą co chcą i rodzice nie czują się za to odpowiedzialni. Ewentualnie powiedzą, że szkoła nie nauczyła i to błąd systemu edukacji. Dzieci się zmieniły? Nie. Dorośli się zmienili... Zobaczysz, Sus, może raz ci się zdarzy, że ktoś zwróci uwagę Stasiowi. Jeśli poprzesz tę osobę i potwierdzisz jej - zdziwisz się, jaka będzie reakcja Stasia... Sto razy lepsza, niż po uwagach wyłącznie rodziców... Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Administrator
![]() |
|
Też mi się wydaje, że jak uwagę zwróci "obcy" to jakoś bardziej do dziecka trafia. To tak z własnych obserwacji wynika, zdanie rodzica się nie liczy ![]() ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Krawiec-Filozof
![]() |
|
No tak się zabulgotałem, kiedy to usłyszałem, że nie wytrzymałem i napisałem;
otóż w w wiadomościach pewnej publicznej stacji TV powiedziano, że to Kamil Bednarek spopularyzował w Polsce muzykę reggae (sic!)... Kiedy ja chodziłem na festiwale reggae, to jego rodzice jeszcze wchodzili na stojąco pod szafę! A na gówno mówili "papu"! Reggae weszło do nas szerokim frontem pod koniec lat 70. i od razu znalazło mnóstwo fanów, jako alternatywa dla łzawej muzyki francuskiej, Ireny Santor i innych Frąckowiaków. Dodatkowo świeży był wciąż gniew Świata z powodu tajemniczej śmierci Boba Marleya. Peter Tosh i Bunny Wailer godnie pociągnęli jego dziedzictwo, ale "The Wailers" już nie byli tą samą kapelą. Właśnie ten incydent spowodował, że reggae zaczęli grać także inni muzycy, zaczęły się w ruchu Rastafari tworzyć różne nurty, ale nie zwalczające się wzajem, tylko grające inaczej. I tak np. narodził się nurt "daab-horror" (np. Lincoln Thompson, Winston Rodney etc...), odkopano stare (z wczesnych lat 60.) brzmienia "ska", a wykonawcy reggae ukazywali się wciąż nowi i było ich mnóstwo. Choćby Mahawa Dundhia, Salif Keita, czy np. Linton Kwesi Johnson, do którego prawa roszczą sobie teraz hip-hopowcy. Otóż błąd, ponieważ LKJ był twórcą i prekursorem nowego nurtu, zwanego reggae-blues. A działo się to wszystko w epoce "przedBednarkowej", o której mógł najwyżej słyszeć od starszych cioć... Strasznie mnie drażni, kiedy małolatom się wydaje, że to oni właśnie wynaleźli zabawę, ale doprowadza mnie do morskiej świnki, kiedy takie pierdoły podaje publiczna TV!!! ![]() A tak dla ścisłości - w roku 78. za moją siostrą uganiał się bębniarz kapeli reggae "Daab" (wtedy jeszcze nazywali się "Poland"). Kto i gdzie edukował tych dziennikarzy??? I czy w ogóle??? ![]() A to mój ulubiony kawałek LKJ: http://youtu.be/5jA9tmm4_To ________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej 2. maszynisty https://www.facebook.com/Zibiasz |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Teraz ja.
Najpierw - dlaczego w wątku o muodzieszy? Bo wątpię, żeby ktoś starszy miał takie maniery... Dostałam prywatną wiadomość, zapytanie jednozdaniowe brzmiące: "Hej, czy ktoś wie, czy /i tu treść pytania/" No wkurzyłam się. To tak się teraz pisze listy? Bo wiadomość prywatna jest czymś w rodzaju listu, mało tego - nie jest listem otwartym, a skierowanym do konkretnej osoby. To już chyba nie brak netykiety, a kultury - w ogóle... Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
![]() ![]() W dzisiejszych czasach tak trudno grzeczność chociażby w podstawowym zakresie. ![]() ________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę. -Salomon- |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Ja już dorosłam do tego, żeby wysyłać odpowiedź z instrukcją (w pdf) jak się pisze listy. ________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Wyjaśniło się. Dostałam przeprosiny - autorka myślała, że pytanie pojawi się na forum publicznym.
Przyjęłam przeprosiny i odpowiedziałam na pytanie ![]() Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
15 stron: « < 6 7 8 9 10 11 12 > »
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.