Wersja do druku

28 stron: « < 12 13 14 15 16 17 18 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Aniu właściwie masz rację, że chciałoby się mieć różne fasony ale nawet jedna siatka na konkretny luz może posłużyć do wielu wykrojów :) mnie zmiana szwów (np z zaszewek na francuskie) w mojej konstrukcji na komputerze zajmuje na pewno mniej niż wyszukanie w Burdzie i przekalkowanie :) a jak sobie narobię siatek na różne luzy to właściwie baza pod wszystko gotowa :) (poza ciężką odzieżą, bo tu trzeba sobie inaczej siatkę przeliczyć) i wtedy to kwestia wymodelowania cięć, dekoltu itp, a pewnie modyfikując wykrój burdowy też trzeba się namachać.

Np moja sukienka lniana pseudo zielona jest z tej samej siatki co zlotowa sukienka w kwiatki i próbna bluzka z baskinką :D poprawiłam tylko siatkę w tych miejscach, które poradziłyście :) czyli obniżyłam punkt szczytowy cycka i trochę ramiona tyłu przy dekolcie.
I fakt, że z różnych materiałów różnie się układa, ale tym bardziej świadczy to o uniwersalności siatki ;) bo te 3 rzeczy nie wyglądają tak samo :)

Na pewno zrobię sobie siatkę na mniejsze luzy, na kiecki/bluzki z elastycznych tkanin no i w przyszłości porwę się i na siatkę kurtkowo-żakietową :)

Poza tym, w Solid Edge'u można opracować siatkę "edytowalną" używając zmiennych, tylko cholernie trzeba uważać na kolejność rysowania, żeby przy zmianie parametrów rozjeżdżało się tam, gdzie powinno .. już myślałam, że mi się udało, ale jednak popełniłam błąd na początku .. muszę to zrobić jeszcze raz. Ale jak zrobię to, co chcę to będzie kwestia zmiany danych w tabelce i samo się zrobi :) w sensie siatka, nie modelowanie :D automatyczne modelowanie to już wyższa szkoła jazdy i nie wiem czy się da :D

________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Mrau - wszystko pięknie, jeśli ma się program komputerowy do konstrukcji i z niego korzysta.

Ręczne rysowanie konstrukcji zawsze będzie trwało dłużej niż kopiowanie z Burdy. A jeśli przy tym zrobi się błąd...

Poza tym - na pierwszym zjeździe wszystkie robiłyśmy konstrukcję tuniki po okiem fachowca, korzystając z tych samych parametrów i luzów - i co? Na każdej z nas tunika wyglądała inaczej. A wydawałoby się, że skoro robimy konstrukcję według tych samych założeń - każda z nas powinna mieć tunikę tak samo układającą się na ciele. Bo te same 2 cm luzu inny dadzą efekt w rozmiarze 34, a inny w 48. Owszem, można by się przestawić z luzu wyrażanego w centymetrach na luz wyrażony w procentach - ale trzeba mieć olbrzymie doświadczenie, niejedną rzecz uszytą "na liczniku" żeby wiedzieć, czym się różni tunika z 10% od tuniki z 15 % luzem.

Czyli ryzyko nietrafienia z proporcjami i w efekcie - uszycie ciucha nie leżącego jak się chciało jest dokładnie takie samo, jak korzystając z gotowców. Im luźniejszy ciuch - tym to ryzyko większe.

I jeśli celem jest uszycie konkretnego ciucha, leżącego tak a nie inaczej - bo taka jest potrzeba albo nie daj Boże - zamówienie - to robienie konstrukcji od podstaw może być mocno ryzykowne nawet dla doświadczonej szyjącej.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2013-06-21 10:10:18 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Hmm z tymi luzami trochę mnie zaskoczyłaś, nie myślałam nigdy w ten sposób, faktycznie, na zdrowy rozum, inaczej będzie taki sam luz się prezentował na różnych sylwetkach .. ale szyjąc dla siebie i znając swoją sylwetkę można chyba z większym prawdopodobieństwem przewidzieć efekt na własnej, wykorzystanej x razy siatce niż na wykroju z Burdy krojonym po raz 1 .. a jak wszystkie tutaj wiemy, wykroje z Burdy potrafią bardzo zaskoczyć ..
Moim zdaniem, mając kilka siatek na różne luzy (co jak każda konstruująca wie, wiąże się nie tylko z luzami, ale np również innym nachyleniem ramion itp drobiazgami) i uszytych z nich kilku ciuchów z różnych tkanin można z dużo większym prawdopodobieństwem trafić z wykrojem niż za pomocą Burdy.
A i co do programu - Solig Edge to nie jest program do konstrukcji odzieży. To standardowa "deska kreślarska", nic za mnie nie robi, oprócz sytuacji,gdy zrobię dobry sparametryzowany rysunek i każę mu zapamiętać relacje między poszczególnymi odcinkami, wtedy zmieniając parametry mogę łatwo uzyskać inną siatkę. Ale by uzyskać ten efekt muszę jeszcze spędzić wiele godzin przy komputerze. Jednak myślę, że ten trud się opłaci, bo będę mogła każdemu w ciągu paru minut klepnąć siatkę na dowolne wymiary :)
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Tak, tak. Ja też nie korzystam z typowo krawieckiego oprogramowania. Miałam gdzieś tam z jednym programem kiedys do czynienia, ale zniechęciłam się szybko, a ten, który mi odpowiada kosztuje ogromne pieniądze.
Również rysuję każdą kreskę osobno, po czym stopniuję i każdy rozmiar z osobna modeluję, dodaję dodatki na szwy, itd. Dużo czasu to zajmuje rzeczywiście, ale chyba nie miałabtym ochoty kopiować wykroju z czasopisma.
Każdy robi tak, jak lubi :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A mi się wydaje, tak tokiem myślenia laika w tej kwesti, że wszystko zależy od figury - w sensie który sposób lepiej się sprawdza i który jest szybszy. Poza tym żeby przerabiać wykrój trzeba jednak mieć chociaż podstawową wiedzę z dziedziny konstrukcji :p
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ale bez wyliczeń, wymiarów i pomiarów...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ale bez wyliczeń, wymiarów i pomiarów...

Ania
Tak. Żeby przerobić wykrój nie robimy skomplikowanych obliczeń :) To zdecydowany plus.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziewczyny, ale przecież w konstrukcji nie ma skomplikowanych obliczeń! Matematyka nie wychodzi ponad 5 klasę podstawówki...
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziewczyny, ale przecież w konstrukcji nie ma skomplikowanych obliczeń! Matematyka nie wychodzi ponad 5 klasę podstawówki...
No właśnie też mi się tak wydaje. Zmęczyć trochę mózg to zdrowo... mnie tam matma relaksuje :P A czy konstrukcję polubię to się pewnie okaże niebawem :D
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No dobra...źle to ujęłam :D
Nie są skomplikowane, ale są nudne i pracochłonne...
________________________________________________________

28 stron: « < 12 13 14 15 16 17 18 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.