Wersja do druku

28 stron: « < 14 15 16 17 18 19 20 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To były najlepsze momenty również w moim życiu. Moja mama też była skarbnicą wiedzy krawieckiej i to od niej się uczyłam, przede wszystkim musiałam nauczyć się podkładać krzyżykiem (obowiązkowo)podkład w sukienkach, spódnicach i to tak, żeby na drugiej stronie nie było widać. Ręczne obrzucanie szewków z kolei to zadanie, które było moją zmorą. Ale to wszystko przydało mi się, i żałuję, że nie poświęciłam temu dużo więcej czasu. Mamomarto (ale obrałyśmy sobie nicki:)) dziękuję za pozdrowienia. Mam do dzisiaj niektóre stare wydania burdy np. z 78 roku i czasami do nich wracam i też wspominam swoja mamę. Ech...

No nie:D Też nauczyłam się podwijania krzyżykiem i obrzucania szwów ręcznie od mamy bo w tym jej pomagałam.W domu była maszyna Wifama która miała tylko jeden ścieg prosty. Moja mama żyje i ma 80 lat. Mieszkają z tatą od roku prawie zemną bo piętro niżej. Jest bardzo sprawna umysłowo jednak bardzo niedowidzi i tu mi brak jej pomocy.:(
________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę.
-Salomon-
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
O, moja mama też zaczynała od Wifamy ;-) No to siłą rzeczy - ja też. I obrzucanie ręczne też pamiętam, i ręczne dzierganie dziurek... I Pramo, oczywiście, i stary egzemplarz wykrojów dla dzieci - jeszcze z rysunkami zamiast zdjęć... Mama pożyczyła go koleżance - i wrócił bez arkuszy z wykrojami. Koleżanka poszła w zaparte, że tego arkusza tam nigdy nie było. Ale gazetka została - bez strony tytułowej, ale strasznie ją lubię z powodów sentymentalnych...



Pramo w ogóle było fajne - pamiętam, że szyłam dla moich córek jednoczęściowe piżamki do spania z klapą na gumce z tyłu do uwalniania tylnych części ciała - czy to żeby wymienić pieluchę, czy żeby usiąść na nocnik. Szyłam je z mniej więcej dwudziestoletniego egzemplarza Pramo...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jakie słodkie i piękne te ubranka. Wcale nie wyglądają na retro:)
________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę.
-Salomon-
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jeszcze jeśli pomyśleć, że ta gazetka ma jakieś 42 lata... :-)

Urocze rysunki, zdjęcia się do nich nie umywają...

Tak, zdecydowanie wolałabym katalog z rysunkami, niż żurnal z nieciekawymi sukienkami "opstrykanymi" w Maroko...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie mamy na to wpływu /a może mamy?/ i musimy kupować co nam dają. Miałam też dość dużo starych żurnali Pramo, niestety przy kolejnej przeprowadzce zostały w pudełku w piwnicy starego mieszkania:(:beczy: . Teraz nie mogę przeżałować ich straty.
________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę.
-Salomon-
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Czeremcha: "Dobry zwyczaj - Nie pożyczaj"
Tego się trzymam jeśli chodzi o kasę i całą resztę. Choc może to negatywnie wpłynąc na liczbę znajomych i opinię w środowisku. :D

Właśnie listonosz przyniósł - takie cuś wyhaczyłem w internecie (na Sprzedajemy.pl) za 18 zł + 9 zł wysyłka listem poleconym ekonomicznym.
Właśnie przeglądam. Zobaczymy czy warto było wydac 27 zł czy raczej na opał ? :)


--- Ostatnio edytowane 2013-08-26 15:21:15 przez BlueGun ---
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Pożyczyć mogę niemal wszystko - z wyjątkiem żurnali :-) Dwa razy zrobiłam ten błąd - i obiecałam sobie, że nigdy więcej.

Nieoddanych pieniędzy tak mi nie żal, jak nieoddanych żurnali właśnie...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Pożyczyć mogę niemal wszystko - z wyjątkiem żurnali :-) Dwa razy zrobiłam ten błąd - i obiecałam sobie, że nigdy więcej.

Nieoddanych pieniędzy tak mi nie żal, jak nieoddanych żurnali właśnie...

Ania
Tak, to prawda, ja też pożyczyłam wiele książek, trochę czasopism z wykrojami. I też do mnie nie wróciły. A co najciekawsze to pożyczałam osobom, które znałam i miałam do nich zaufanie:(
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
tak jest niestety najczesciej, i to tez dotyczy kwesti pt "a nie uszylabys mi.../tu wstaw dowolna czesc odziezy/??

--- Ostatnio edytowane 2013-08-28 09:18:07 przez flower ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
ja mam takie małe pytanko...Moja córcia ma fajną bluzę jednak powoli z niej wyrasta.jest na wzór tuniki z kieszeniami po bokach(schowanymi). Nie ma kaptura jest tylko taka z serii tych dłuższych za pupę.Na zimę to byłby fajny wariant do "polatania po domu". Jednak nie wiem jak zrobić wykrój na wzór tej bluzy?czy się dodaję ileś cm do obecnego rozmiaru?Myślę żeby ją rozpruc i na jej podstawie zrobić wykrój na większy rozmiar ale nie wiem czy to właściwa droga? i z jak się nazywa ta dresowa tkanina ?(materiał) nie chodzi mi o welur;)

--- Ostatnio edytowane 2013-09-26 12:46:24 przez lonleyWolf00 ---
________________________________________________________
;)

28 stron: « < 14 15 16 17 18 19 20 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.