eKrawiectwo.net

Prasowałam. Szkoda wysiłku😥.

Przejrzyjcie sobie wstecz ten wątek, jeśli jesteście zainteresowane malowaniem na tkaninach.
Pierwszy wpis dotyczący malowania jest chyba na stronie 3.
W razie czego - pytajcie! Mam w tym już całkiem spore doświadczenie. Robiłem też eksperymenty z innymi materiałami.

http://ekrawiectwo.net/board/thread/67656/zbychowe-popelnienia/?page=11

O to to to! Dzięki! O tym właśnie myślałam. Te Twoje koszulki Zibiasz są zawaliste normalnie, świetne.

Tak, ja też przeglądałam Zibiaszu Twój wątek, koszulki piękne! Jak by mi się marzyły torby z takimi malunkami, np. lniane (pomarzyć se można ) Ja ten temat na jakiś czas odkładam na bok, kiedyś do tych planów wrócę. Malować tak nie umiem, ale myślałam o zgłębieniu technik sitodruku, ewentualnie zaprasowanek. Efekt pewnie będzie mniej artystyczny, ale trzeba mierzyć siły na zamiary

Niekoniecznie musi być mniej artystycznie, jeżeli dobrze się przygotuje wzory do naniesienia;
sitodruk jest dosyć drogi i opłaca się powyżej kilkudziesięciu sztuk. Troszkę usztywni, szczególnie chłonny len, ale będzie trwały. Delikatne przejścia tonalne też powinny się udać, bo obecnie są już sita o takiej rozdzielczości, która na to pozwala.
Druga opcja - termotransfer, czyli wprasowanki, które drukuje się najpierw na folii, a później przenosi na tkaninę i folię odrywa. To jest o wiele tańsza technologia, ale już nie tak trwała. Szczególnie w przypadku toreb, które podlegają sporym naprężeniom i ciągłemu obcieraniu. Taka "pacyka" zaczyna pękać i obłazić.
Co innego na koszulkę, czy kurtkę. Ale do toreb raczej nie polecam.
Tutaj także można osiągnąć subtelne efekty przejść tonalnych, jeśli użyje się folii bezbarwnej, trzeba tylko pamiętać, żeby cała grafika była przygotowana "w odbiciu lustrzanym", aby po naniesieniu wyglądała zgodnie z projektem. Dotyczy to szczególnie napisów.

Mogę Ci przygotować na próbę jakiś motyw z zapisanym kanałem alfa (przezroczystości) i zrób sobie eksperymenty.
Jeżeli jesteś chętna - wybierz, proszę, któryś motyw z moich koszulek i podaj mi maila, to Ci prześlę przygotowany plik. Gratis oczywiście, w ramach próby (na razie) .
Mógłbym też malować na surowych kuponach lnu, przed uszyciem, po wstępnym moczeniu dla spłukania apretury i skurczeniu. Ale to już by oczywiście podniosło cenę takiej torby - kurier w obie strony + moja robocizna.

Zibiaszu, biegnę pisać prywatną wiadomość do Ciebie

No to CHWALĘ SIĘ, bo mnie duma rozpiera. Udało się.... mam swoje, własnoręcznie zmordowane... UFF...
Nawet metkę mam (tez własnoręcznie drukowaną) coby jak sklepowe było hahha

Ps. wywaliłam zdjęcia i dodaję te same z autografem. Najwyżej będą podwójnie.

--- Ostatnio edytowane 2015-03-19 12:54:18 przez mmstycha ---

O cholerka, Mmstycha, super to wygląda! Normalnie jak ze sklepu, a te trójkątne cięcia to dają bardzo fajny efekt. Nie widać, żeby były jakieś zmordowane :P wręcz przeciwnie

Ale maszyna zdechła, prawie. Na singerze szyłam i na szelce mi się ładnie zaświecił wyświetlacz i zacięło igłę. Myślałam, że już po niej, a dwa miesiące temu dopiero spłaciłam

ulala, a jakiegoś starego łucznika nie masz? Ja swojego singera odstawiłam na bok, za słaby.