eKrawiectwo.net

droga czeremcho tak się składa że za ciasna gumka nie służy i osobie szczupłej bo się niemiłosiernie wrzyna w kości.

No tak, ja już zapomniałam co to kości

Ania

Nareszcie mogę coś wrzucić, a wszystko dzięki Korze
Zamówiłam u niej śliczną kaszmirową chustę, z myślą o tym żeby jakoś sprytnie coś z niej uszyć - zainspirowana bluzkami orientalnymi madebykate
Wykrój wzięłąm z minimalistycznej tuniki papavero - tylko trochę skróciłam, za duzo szycia mnie było, tylko mam problem z obrębieniem brzegów. Najpierw podłożyłam i przeszyłam ściegiem ozdobnym (takie jakby połączone uśmieszki z zygzaków), ale koszmarnie się układało, potem nastąpiły dwa wieczory prucia. Chusta strzępi się koszmarnie i wczoraj poprostu zdesperowana (ok godziny 0:30) zdecydowałam się przeszyć zygzakiem w odległości 1 cm od brzegu, tak żeby bluzka już nadawała się do noszenia (dzisiaj ubrałam ją do pracy - szef chwalił)
Może macie jakieś sugestie jak sobie poradzić z tym fantem? Może teraz podłożyć i przeszyć ściegiem prostym? albo tylko brzegi overlockiem? ten sam problem jest z dekoltem. Najlepiej chyba wykończyć go pliską ze skosu, tyle że mi zostało mało materiału i jak jeszcze pokroje go ze skosu to bede musiała pozszywać 5-10cm kawałki, pozatym nigdy nie wykańczałam dekoltu i boję się że spapram sprawę. Lamówka odpada ze względów estetycznych - jakoś mi się nie podoba wizja błyszczącej lamówki do takich pięknych wzorów.
Na razie jest jak jest - czułam potrzebe uszycia tej bluzeczki z tej chusty jak najszybciej żeby zabrac ją na urlop nie wygląda tragicznie, ale jednak chciałabym żeby była troszkę lepiej wykończona.
Poradźcie coś proszę!

A przy okazji mąż namówił mnie żebym zgłosiła bluzeczkę do Łucznikowego konkursu o tematyce orientu. Stwierdziłam że może majstersztyk to nie jest ale w sumie czemu nie
I bluzeczka wygląda w rzeczywistości lepiej niż na zdjęciach

jakie pomyslowe
co do dekoltu
ja nie raz robie tak
niekoniecznie musi byc to taka sama tkanina z ktorej sie uszylo,zwlaszcza,ze zostaje tylko odrobinka
doszywam do prawej strony,wywracam na lewa i stebnuje,a no i brzeg obrzucam obowiazkowo

Dekolt to bym wykończyła pliską ze skosu tak jak Roksanitka, czyli pliska złożona na pół, przyszyta po prawej stronie, wywrócona i schowana tak, żeby na prawej stronie nic nie było widać (coś jak obłożenie), ale boki jedynie bym nieco "przystrzygła" i strzygłabym tak do skutku, fajnie to wygląda

Fajna!! Wzór na tkaninie obłędny naprawdę wygląda orientalnie :] Dekolt najładniej wygląda wykończony tą samą tkaniną co ciuch ale czasem nie starcza materiału na skrojenie pliski ze skosu to kupuję gotową.

Ale piękna chusta!

A co do wykończenia - to jak u przedpiśczyń - obłożenie po lewej stronie z innego materiału. Dasz radę!

Ania

Śliczna bluzeczka wyszła z chusty piękny wzór

Kasiu bluzka wyszła fantastyczna.
Ja jako początkująca kupiłabym bawełnianą gotową pliskę czarną lub w odcieniu rudości i nią wykończyła lub podszyła innym materiałem jak radzą dziewczyny.

Rośnie mi stosik uszytków które chcę poprawić ale jakoś nie umiem się wziąć za to - wolę coś nowego
To bluzka którą szyłam na urodziny mojej Mamie - emerytowanej krawcowej
Strasznie się bałam że nie będzie pasować, ale wyszło nie źle i mama nawet się zmieściła
Bluzeczka satynowa z wykroju papavero, z odszyciami których by mi się nie udało odszyć bez pomocy Trinny
A tak wygląda bluzka na modelce