Wersja do druku

18 stron: « < 10 11 12 13 14 15 16 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ha! Ja właśnie potrzebuję bolerko, do sukni na wesele. Mam tę Burdę, chyba dam radę uszyć? Chociaż Ty tam coś z nim porobiłaś dodatkowo, jak wynika z Twego bloga...
________________________________________________________
Szyję sobie hobbystycznie. :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witaj PANETT
Wg. mnie to taki sfilcowany strój batmana.:D
dowcip to masz taki jak mój szanowny małż :/ ;)
Nie widzę szwów na tym zdjęciu.Może już czas udać się do okulisty?
Cóż mogę dodać- jeśli płachta pasuje na figurze, to świetna robota.

to taki model, że nie ma prawie szwów i ich nie widać. dlatego to takie genialne bolerko ;)
Najważniejsze, żeby nie "piła" w okolicy bioder- żart.:angel:
Z LNU BĘDZIE WYGLĄDAŁO BARDZO DOBRZE, POD WARUNKIEM, ŻE NIE BĘDZIESZ W TYM SPAĆ- BO: CZY TO Z DOMIESZKĄ, CZY NIE ZAWSZE BĘDZIE SIĘ GNIEŚĆ.:(
POZDRAWIAM:)

dzięki za uwagę o lnie, ale może używaj innej czcionki, duże litery oznaczają krzyk, nie chcę, byś na mnie krzyczał, Arthurze .
A swoją drogą to mam wrażenie, że jednak te tkaniny lniane ale z domieszką i nieprane w wysokich temperaturach, są znacznie mniej "gniotliwe" niż z czystego lnu
Avatar użytkownika
Niespodzianka
dzięki za uwagę o lnie, ale może używaj innej czcionki, duże litery oznaczają krzyk, nie chcę, byś na mnie krzyczał, Arthurze
Nie miałem zamiaru na nikogo "krzyczeć", po prostu jestem ślepy i nie widziałem czcionki.

A ogólnie rzecz biorąc to żartowałem- kąśliwie? przepraszam, żeby nie było tu nudno i mdło. :angel:

A propos LNU w zeszłym roku szyłem spodnie i po praniu klientka przyszła do poprawki, bo len się UWAGA: rozciągnął/nie skurczył/ Musiałem znów zbierać tu i ówdzie, ale to nic, Po następnym praniu to samo. Trafiał mnie szlag, gdy tak ze 3x była u mnie i wiecznie trzeba było zbierać. I co TY na to?
Taką samą miałem sytuację z jeansem. Cholera nie wiem czego te Chińczyki dodają do tych tkanin?
W moim mieście jest sklep otworzony przez chińczyków/i nie wcale taki tani/a ludzie tam kupują ciuchy. Nawiasem mówiąc wszystkie tam rzeczy śmierdzą, gorzej niż w lumpexie.:p
A u Was są takie sklepy?
________________________________________________________
  
Artur


Avatar użytkownika
Stara Gwardia
dzięki za uwagę o lnie, ale może używaj innej czcionki, duże litery oznaczają krzyk, nie chcę, byś na mnie krzyczał, Arthurze
Nie miałem zamiaru na nikogo "krzyczeć", po prostu jestem ślepy i nie widziałem czcionki.
ok :)

A ogólnie rzecz biorąc to żartowałem- kąśliwie? przepraszam, żeby nie było tu nudno i mdło. :angel:
też ok, :p

A propos LNU w zeszłym roku szyłem spodnie i po praniu klientka przyszła do poprawki, bo len się UWAGA: rozciągnął/nie skurczył/ Musiałem znów zbierać tu i ówdzie, ale to nic, Po następnym praniu to samo. Trafiał mnie szlag, gdy tak ze 3x była u mnie i wiecznie trzeba było zbierać. I co TY na to?
Taką samą miałem sytuację z jeansem. Cholera nie wiem czego te Chińczyki dodają do tych tkanin?
W moim mieście jest sklep otworzony przez chińczyków/i nie wcale taki tani/a ludzie tam kupują ciuchy. Nawiasem mówiąc wszystkie tam rzeczy śmierdzą, gorzej niż w lumpexie.:p
A u Was są takie sklepy?

z wielokrotnym rozciąganiem się chyba nie spotkałam się, bo gdy coś po praniu rozwlokło się, szło w najlepszym przypadku na szmaty; z zapachami parę razy spotkałam się, np raz przy jutowym (chyba??) sweterku; nie dało się nosić, śmierdział workiem od ziemniaków, z reguły przy oglądaniu rzeczy do kupienia czasem wącham, jeśli mi śmierdzi za bardzo, nie kupuję (po ciąży większość rzeczy mi śmierdzi :() w centrum chińskim w Wólce Kosowskiej nigdy nie byłam i jakoś nie mam potrzeby:-S
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jak zwykle ładne :)
________________________________________________________
"Nadzieja ma skrzydła ,przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów "
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dzisiaj zdjęcie sukienki z bolerkiem. Komplet jest uszyty z grubszej satyny, do kompletu broszka róża.
Sukienka-tunika jest dzianiny, tej z serii, których nie szyje się tak super, maszyna przemysłowa coś mi przepuszczała, na szczęście domowa sobie poradziła, ale dzianina jest bardzo ciągliwa i musiałam ją skracać zarówno górę jak i dół.
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
jak zwykle piękne, idealnie wykończone cacka :) . podziwiam :]
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
ładne cacuszka, tylko kolory tak zimne... brrrr :p
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Panett, a tę gumkę co nawijasz na szpuleczkę w bębenku to razem z nitką? czy jak? To musi chyba być bardzo cienka gumeczka?
________________________________________________________
Szyję sobie hobbystycznie. :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moja maszyna odmawia współpracy, kiedy chcę szyć gumeczką z małej szpulki... szkoda :(

18 stron: « < 10 11 12 13 14 15 16 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.