eKrawiectwo.net

MI tak samo - to moja faworytka :]

Ja wskakuje w niebieską z kratką.Cudna

Wojtku mnie najbardziej podoba się spódnica z DNIA NIEPODLEGŁOŚCI!!!Sukienki bardzo ładnie uszyte,ładne kolorki w tej sukience w kratkę!!!Aha syneczek ma na imię Michałek i bardzo się cieszył,że pan Wojtek tak ładnie o nim napisał!!!

Bardzo ładne sukienki,i spódniczka taka jesienna-fajna.

Dzięki za miłe słowa (rozpieszczacie mnie moje Panie !). Mnie też z tych ostatnich moich "uszytków" bardzo przypadła do gustu ta łączona z niebieskim sukieneczka w kratkę.
Ale chciałem coś pokazać Wam z czego nie jestem zadowalony. Klientka chciała mieć szybko sukienkę z takiej srebrnej satyny z lycrą. Ja chciałem jej doradzić trochę inny fason, ale ona uparła się na taki no i wyszła taka kiecka, z której ja osobiście nie jestem zadowolony. Sukienkę uszyłem w jeden dzień, ledwo zdążyłem zdobić fotkę , to było jeszcze we wrześniu. Co sądzicie o tej sukieneczce, oczywiście już jest "po herbacie".?
Ale dla odmiany muszę pochwalić się następną koszulą dla siebie, wszystko dookoła szare, więc pozwoliłem sobie na kolorową koszulkę.
Aha, aktualnie będę szyć sukienkę z dzianiny, zobaczymy co z tego wyjdzie.

NO wiec tak... biust w pasie i uwydatniony brzuszek. Średnie wygląda na tej Pani.

Koszula bardzo fajna,co do sukienki to tez fajna,prosta.Myślę,że problem tkwi gdzie indziej.Rada dla klientki-porządny stanik,plecy proste ,w rękę kopertówka i będzie ok.

Koszula super. Lubię jak są kolory i nietypowe wzory szczególnie dla panów, bo są bardzo zachowawczy. Chyba jest jedwabna albo z satyny?
A sukienka no cóż jest ładna ale nie dla tej pani.

Cieszę się, że moja koszula się podoba. Materiał to satyna, szkoda ,że takich koszul nie można kupić normalnie w sklepach, bo chyba wielu panów zdecydowało by się kupić. A z tego materiału miała być garsonka dla mojej żony, ale jej się coś odwidziało i pozwoliła mi uszyć koszulę, a ja w rewanżu z resztki tego materiału uszyłem jej prostą spódniczkę.
A jeszcze we wrześniu uszyłem prywatnie dla znajomej spódniczkę w paseczki, wykończoną falbaną. Spódniczka bardziej fajnie wygląda w rzeczywistości niż na fotce.
A z tą spódniczką jest pewna ciekawostka. Otóż syn tej znajomej, który jest w ostatniej klasie gimnazjum, chce zostać krawcem i wybiera się do Technikum Odzieżowego. Od jakiegoś roku przychodzi do mnie do domu i pomaga mi w szyciu, oczywiście ja mu pokazuję dużo tajników z krawiectwa. Chłopak ma naprawdę smykałkę do szycia i jak się nie rozmyśli (a chyba raczej nie), to będzie z niego świetny krawiec. Cieszę się ,że mogę mieć godnego następcę. On praktycznie zeszył tą spódniczkę, przedtem ładnie sfastrygował.
Niedawno uszył pod moim kierunkiem prostą spódniczkę dla koleżanki, a dla drugiej taki satynowy topik na ramiączkach pod żakiecik. Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem jego umiejętności i chcę pogadać z moją szefową w pracowni, aby on mógł przychodzić np. w soboty do pracowni i pomagać w szyciu. Był parokrotnie w tej naszej pracowni i widziałem z jakim zainteresowaniem oglądał sukienki , bluzki.Naprawdę taki "skarb" trzeba pielęgnować !! Moja żonka Ania twierdzi , że to niezapomniany widok , jak dwóch facetów, jeden stary, drugi młody, ślęczą w skupieniu nad sukienką czy spódniczką. Ale tak powinno być !!

--- Ostatnio edytowane 2010-11-17 01:30:04 przez Wojtek ---

Wojtku... jak zwykle perfekcyjne wykonanie!