Wersja do druku

69 stron: « < 55 56 57 58 59 60 61 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
Przede wszystkim bardzo dziękuję za podpowiedzi :)

Może spróbuj zmienić igłę, np. na igłę do dzianin /nawet jeśli to nie jest dzianina/. Albo do jeansu /o ile to nie jest dzianina :-) /.

Wypróbowałam dzisiaj igły do dzinsu, straczu i efekt marny. Nadal zrywa nitkę po kilku centymetrach szycia, a szew jakby "przepuszcza" (foto 1). Nie posiadam niestety igły do dzianiny.

Jeśli nie pomoże zmiana igły to można spróbować podłożyć pod spód pasek papieru (pergamin), trochę uciążliwe ale z reguły pomaga .

Pergamminu też nie posiadam, ale podłożyłam gazetę (ponoć moja babcia tak robiła). Szew wygląda ciut lepiej, ale również zrywa górną nitkę (foto 2 i 3, prawa, lewa strona).

alealeksandra napisał:
Już niejednokrotnie polecałam, polecę jszcze raz: http://przepisnaszycie.pl/ - odpowiedzieli na wiele moich pytań i zarazlili mnie miłością do szycia :)

Zajrzałam, ale nie umiałam się tam odnaleźć ze swoim problemem. Może faktycznie pan Zibiasz miał rację
Coś mi się wydaje, że Alealeksandra częstuje nas spamem. Nawet, jeśli podany przez nią link jest coś wart - to raczej przesadza z reklamą...:paluszkiem:


Nie wiem, jak sobie poradzić z problemem, mam 7m materiału, 14 spódniczek do uszycia i 2 tygodnie czasu.
Podrzucam zdjęcia, może one coś wyjaśnią.



Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Zaczęłabym od wyczyszczenia dokładnego maszyny, następnie założyłabym stopkę do szycia ściegu prostego (ma tylko dziurkę a nie szeroki otwór np. do zygzaka). No i czas na igłę... po pierwsze czy igła jest prawidłowa (chodzi mi o symbol ) do Twojej maszyny , czy igła jest właściwie założona ,tzn. czy rowek prowadzący nitkę jest we właściwym położeniu. Jeśli zrobiłaś to wszystko a problemy nie zniknęły to polecam pokombinować z igłą, przekręcić ją ciut w prawo lub lewo ewentualnie odrobinkę wyjąć ją z igielnicy ale z tym uwaga żeby nie przesadzić bo może się stępić lub złamać. Spróbuj zmienić nici , czasem są złej jakości i one mogą powodować problemy w szyciu. Możesz poluźnić naprężenie nitki górnej i dolnej. Uff ale się rozpisałam , w każdym razie mam nadzieję ,że któraś opcja pomoże Ci usunąć problem i powodzenia w szyciu .

Pozdrawiam :papa2:
Avatar użytkownika
Świeżynek
Rozkręciłam, wyczyściłam i stał się cud - zaczęła szyć, może nie super ale przynajmniej udało się połączyć oba końce (zdjęcie1), jednak moja radość nie trwała zbyt długo. Po kilku chwilach kiedy wróciłam do mojej maszyny i chciałam podwinąć brzeg problem wrócił ze zdwojoną siłą (zdjęcie 2). Znów rozkręciłam, powyciągałam niteczki, no i jakoś poszło. Udało się, ale boję się na ile wystarczy mi cierpliwości i co takiego robię źle, że maszyna raz szyje a raz nie?? :(

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wiem, z własnego doświadczenia, że można nitkę wkładać źle do naprężacza.

Na tym zdjęciu nitka jest prawidłowo włożona w talerzyki, a potem wyprowadzona dalej z naprężacza.



Nie twierdzę, że wkładasz nitkę źle. Jeśli robisz to prawidłowo, widocznie jest jakaś inna przyczyna, dlaczego maszyna raz szyje dobrze, raz źle.

--- Ostatnio edytowane 2016-05-22 00:33:36 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Wiem, z własnego doświadczenia, że można nitkę wkładać źle do naprężacza.

Na tym zdjęciu nitka jest prawidłowo włożona w talerzyki, a potem wyprowadzona dalej z naprężacza.

Wydaje mi się, że jest ok, choć u mnie to wygląda ciut inaczej.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Odwróciłam obrazek. Dobrze jest.
A czy czyściłaś naprężacz? Czasami coś zalega w środku, kawałek nitki, jakieś pyłki z nici, i wtedy raz naprężacz trzyma nitkę dobrze, raz źle.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Zdjęcie Aniazzg górny naprężacz
Avatar użytkownika
Świeżynek
Odwróciłam obrazek. Dobrze jest.
A czy czyściłaś naprężacz? Czasami coś zalega w środku, kawałek nitki, jakieś pyłki z nici, i wtedy raz naprężacz trzyma nitkę dobrze, raz źle.
Nie, jak powinnam to zrobić?? To się jakoś odkręca?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie, nie odkręcaj - nie demontuj sama naprężacza, jeśli wcześniej tego nie robiłaś.

Trzeba podnieść stopkę do góry - to luzuje talerzyki naprężacza, włożyć pomiędzy talerzyki płócienko i wymieść brudek. Można też włożyć - tak jak nawlekasz - kilka złożonych razem nitek (po środku można zrobić supełek) i przeciągnąć przez naprężacz. (Rada dotyczy Łucznika 466).

Tu jest link do filmu, jak czyścić talerzyki.

--- Ostatnio edytowane 2016-05-22 10:14:12 przez Fides ---

--- Ostatnio edytowane 2016-05-22 17:04:49 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ze zdjęcia wnioskuję ze jest to Łucznik 466.Może trzeba wyjąć bębenek, wymontować pierścień dociskający chwytacz i wyjąć chwytacz. Następnie sprawdzić czy blaszka osłonowa nie jest uszkodzona ,czy nie ma zadziorów itp. Sprawdzić czy chwytacz jest prawidłowo zsynchronizowany z igłą. Na forum ktoś już chyba opisywał prawidłowe ustawienie chwytacza.

--- Ostatnio edytowane 2016-05-22 09:48:25 przez myszek67 ---

--- Ostatnio edytowane 2016-05-22 09:48:58 przez myszek67 ---

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Świeżynek
Trzeba podnieść stopkę do góry - to luzuje talerzyki naprężacza, włożyć pomiędzy talerzyki płócienko i wymieść brudek. Można też włożyć - tak jak nawlekasz - kilka złożonych razem nitek (po środku można zrobić supełek) i przeciągnąć przez naprężacz. (Rada dotyczy Łucznika 466).

Dzięki, to dla mnie cenne rady;) Zrobiłam jak napisałaś;)

Ze zdjęcia wnioskuję ze jest to Łucznik 466.Może trzeba wyjąć bębenek, wymontować pierścień dociskający chwytacz i wyjąć chwytacz. Następnie sprawdzić czy blaszka osłonowa nie jest uszkodzona ,czy nie ma zadziorów itp. Sprawdzić czy chwytacz jest prawidłowo zsynchronizowany z igłą. Na forum ktoś już chyba opisywał prawidłowe ustawienie chwytacza.


Tak to Łucznik 466.
Nie mam porówniano jak to powinno wszystko wyglądać, dopiero się uczę i jestem bardzo bardzo początkująca :)
Wydaje mi się, że blaszka nie ma zadziorów, natomiast nie jestem pewna czy chwytacz jest zsynchronizowany z igłą:(
Ale skoro inne materiały (płótno, wiskozę, dżins) szyje prawidłowo, to chyba problem jest w tej tkaninie i moim braku umiejętności radzenia sobie z nią.

69 stron: « < 55 56 57 58 59 60 61 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.