Wersja do druku

20 stron: « < 7 8 9 10 11 12 13 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja też swoje dzieci jak najbardziej przewijałam, myłam, karmiłam, itd. ale już z nieswoimi jest inaczej, nie ma się tego instynktu, chęci i przyjemności, tak chyba musi być.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Drubiks - też tak myślę.

Sus - przeglądasz internet na leżąco, mam nadzieję???

Moje obie ciąże były w zasadzie bardzo podobne - pierwsze trzy miesiące to torsje i nudności, wymiotów nie było tylko dlatego, że starałam się powstrzymać, jak tylko mogłam...

W obu ciążach kłopoty z nerkami.

W pierwszej - te pierwsze trzy miesiące były okropne, dwa tygodnie nie mogłam wręcz usiąść na łóżku, tak mi było niedobrze. I ciśnienie - 90/60, prawie jak u zwłok ;-) Ostatnie dwa to z kolei straszna faza na picie - potrafiłam wypić 3 szklanki mleka jednym ciągiem, taką przyjemność sprawiał mi płyn płynący przez gardło... No i straszne miałam od tego obrzęki. A nie umiałam się opanować...

W drugiej ciąży przeleżałam 5 tygodni w szpitalu, bo brzuch mi się napinał przy byle szybszym ruchu. Po drodze w szpitalu zaczęła mi się akcja porodowa - zbyt gwałtownie odstawiono mi leki rozluźniające macicę... A tu lekarz poszedł już do domu, zmiennik jeszcze nie przyszedł... Pielęgniarki nic nie mogły mi podać same, prosiły tylko "niech się pani powstrzyma"... Jak - powstrzyma, kiedy skurcze były co 1,5 minuty? Na szczęście - lekarz w końcu przyszedł i podłączono mi kroplówkę... Siódmy miesiąc to byłoby cokolwiek za wcześnie...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Staram się przeglądać na bieżąco - a co? Coś przeoczyłam?
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Nie biegaj, a leż!

Nie na bieżąco, a na leżąco. :rotfl:

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Sus - przeglądasz internet na leżąco, mam nadzieję???

I ciśnienie - 90/60, prawie jak u zwłok ;-)
Ania
dzięki, Aniu, ja mam takie zawsze, 90/60, chodzące zombie;

jak mi w ciąży skoczyło do 120-130/80 to mało nie zeszłam ;p a potem w holter mnie wpięli ;)

Sus, i tak Cię podziwiam, po 5 m-cu, jak chciałam posiedzieć trochę przy PC i poszukać źródeł, jak się zorganizować by nie zwariować, czy po prostu posiedzieć na forum ciążowym, to potem odchorowywałam, tzn każdą przesiedzianą przy PC godzinę, musiałam całodziennie odleżeć - tak mnie brzuch ćmił...
A jak teraz odpoczywaj, leż na leżaczku w ogrodzie, albo na hamaku i odpoczywaj. Piękniej i pachnij. A jak cokolwiek Cię zaniepokoi, konsultuj, instynkt matki jest nie do przecenienia.

A co do imion: ech, mój stary długo nie chciał w ogóle się nad tym zastanawiać, dzieci przez tydzień były bezimienne, a jak do szpitala przysłał propozycje sms-em, to mi koleżanki mało co z łóżek nie pospadały usłyszawszy propozycję: Zbrojmir i Częstogniew
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ha ha :) Pajesiu, jakbym słyszała swojego. Od zawsze chciałam Leona albo Edwarda. Ale mój Małż tego nie akceptuje. Zaproponowałam słowiańskie imię Ziemowit, które też mi się podoba, ale nie tak bardzo, jak Leon. Kiedy usłyszał Ziemowit, to o niczym innym nie chce słyszeć. Ma być Ziemek i koniec :)
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
A ja ostatnio usłyszałem parę fajnych, familiarnie brzmiących imion:
Mgweze, Kirumu, Nbele, Helmut, Rozynand.
Czyż nie wpadają w ucho? :D

Zbynancjusz
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Helmut nie brzmi obco, ale reszta to już niezła jazda :krzyk: Trzeba mieć "fantazję", żeby dziecko tak nazwać...
________________________________________________________
Mój blog: Yeshka Gone Wild
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ziemek - fajne imię, moi chłopcy mają kolegę o tym imieniu. Mają też kolegę z piaskownicy - Mieszka. Parę lat temu uwielbiał ich mały Leonek, ale wyprowadził się... Ale i tak rozbraja mnie Felek :)

wracając do Ad Remu: czy Szanowne Panie uszyły coś okolicznościowego na teraźniejsze pogody i adekwatne do stanu w jakim się znajdują????
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nic nie słyszałam. Ale zaczęły mi nogi puchnąć. I nie wiem, czy to z uwagi na stan, w jakim jestem, czy ze względy na pogodę, jaka teraz jest. Mojej mamie puchnęły w obydwu ciążach, i mojej siostrze też.

20 stron: « < 7 8 9 10 11 12 13 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.