10 stron: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »
Stara Gwardia
|
|
Stefa, a ja myślę, że to nie maszyny się buntują, to nasze ciało. Jesteśmy podenerwowane i dlatego nam nie wychodzi. ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
W krawiectwie najbardziej nie lubię jak szyję coś dla kogoś kto nie ma nawet bladego pojęcia o szyciu a mówi mi jak powinnam coś uszyć wrrrr
|
|
Administrator
|
|
Ooo święte słowa!! ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Stara Gwardia
|
|
a ja najbardziej nie lubię jak ktoś mówi "wez mi tu utnij", albo " przeszyj mi ten kawałek" mając na myśli ze to jest jakaś "pierdółka" i zajmie mi to tylko chwilkę a ja bardzo często żeby to zrobić muszę rozpruć w innym miejscu żeby się tam dostac a potem to znowu wszystko pozaszywać.
|
|
Stara Gwardia
|
|
nie robię przeróbek nikomu nawet sobie albo kupuje tak żeby pasowało albo w ogóle .Bo Ci co się nie znają myślą ,ze usiąść do maszyny to takie hop siup i już
|
|
Świeżynek
|
|
prucia i szycia po tym co było rozprute ... --- Ostatnio edytowane 2011-04-14 19:25:58 przez Kasialenka --- ________________________________________________________
'Czasu oszukanie każda próba dla mnie klęską...'
http://szyjenobotolubie.blogspot.com |
|
Stara Gwardia
|
|
Nie sprała mi się żółta kreda krawiecka z białej bluzki, nawet po trzech praniach Nie lubię też suchości rąk po kredzie.
Czym w takim razie rysować wykrój na białych materiałach (i ma materiałach w ogóle)? Oprócz kredy nie lubię tego co Wy (z wyłączeniem klientek - nie szyję nawet dla koleżanek, gdybym ugięła się dla jednej, zasypałyby mnie prośbami o uszycie, podszycie, przeszycie, doszycie i tak bez końca) |
|
Stara Gwardia
|
|
resztką różowego mydełka, np FA, albo niebieską resztką - któraś koleżanka forumowa podpowiedziała o resztkach mydła do wykorzystania w krawiectwie, stąd ten pomysł (wypróbowałam - jest OK). Są też kolorowe mydełka krawieckie
|
|
Stara Gwardia
|
|
Pajesiu, próbowałam mydełka krawieckiego, ale wtedy tak jakby igła mi się nim oklejała i ciężko było szyć. Zwykłe mydełko nie robi czegoś takiego?
Zastanawiałam się nad "znikającym pisakiem" (48h), ale często jest tak, że jednego dnia rysuję i kroję, a szyję przez następnych parę dni |
|
Zaaklimatyzowany
|
|
Mnie najbardziej denerwuje wspomniane już przerysowywanie wykrojów. Nie mam cierpliwości do tego, bo bym już wolała od razu szyć.
No i jeszcze nie lubię, jak się dopasowuje ubranie na sobie szpileczkami, po czym przy ściąganiu ciucha szpileczki wypadają. I trzeba od nowa zaczynać |
10 stron: « < 3 4 5 6 7 8 9 > »
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.